reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2010

reklama
witam kochane dwupaczki i rozpakowane!
mam nadzieję że doczekam się wreszcie bieżącego internetu a będę zaglądała do was częściej
ja już rozpakowana:tak:teraz jedną ręką bo drugą trzymam małego, właśnie się obudził i troszkę pojadł
całuję was i wasze malenstwa mocno i do usłyszenia!
 
ewcik wielkie gratki !! Duży synuś :tak:
Ja wpadłam zapewne tylko na chwilę, Malutka w nocy pięknie śpi, wstaje tylko na cycanie, w dzień jest niespokojna i trudno ją uśpić. Akurat teraz przycięła komara więc jestem ale nie wiem jak długo. Przez te upały chyba się strasznie męczy.
Wczoraj byliśmy na pierwszym spacerku, oczywiście Mała praktycznie nie zmrużyła oka a w drodze powrotnej musiałam dać jej cyca na ławce w parku bo była głodna i płakała. Może nie najprzyjemniejszy widok mieli gapie ale cóż, moje Maleństwo najważniejsze !!
Jutro mamy kolejna wizytę patronażową. Pępuszek ładnie schnie ale jeszcze nie odpadł.
W przyszłym tygodniu jadę z Malutką do mamy, więc mnie nie będzie jakiś czas, bo nie mam tam dostępu do neta.
hmm... z tych jeszcze ważniejszych rzeczy o których nie zdążyłam Wam napisać są dwie. Po pierwsze Malutką chrzcimy 24.07 - gdyż to ostatni dzień służby naszego zaprzyjaźnionego księdza i chcę by to on zdążył jeszcze ochrzcić naszą Niuńkę. A druga sprawa to taka, że jak byłam w szpitalu to ruszył pełną parą wniosek o kredyt i prawie na 100 % go dostalismy - w przyszlym tygodniu mamy podpisać umowę jak rzeczoznawca się odezwie. To nie jest pewne ale bardzo prawdopodobne, że będziemy w końcu mieli własne mieszkanko :tak:
Troszkę się rozpisałam ale wykorzystuję chwilę snu mojej córci. Bo znowu zaczyna się kręcić i zaraz pewnie wstanie.

Nierozpakowanym życzę cierpliwości - jeszcze troszkę !!
 
O widzę Magdzia już spaceruje ;-) My na pierwszy może pójdziemy 17-go, ale dopiero pod wieczór... upał straszny, mała by się wykończyła...
Magdzia nasze dzieciaczki mają ten sam wiek, więc będzie mi raźniej śledzić postępy Twojej Niuni. Cieszę się, że z kredytem wypali, tyle stresów, co przez niego mieliście. Wierzę, że już niedługo będziesz pisać ze swojego mieszkanka ;-)
No i odpoczywaj, bo nie ma to jak u mamy. :happy:
Ja znowu lecę do mojej marudy... Fatalnie dzisiaj - jakiś kryzys ma... nie chce spać... mam nadzieję, że to się przełoży na spokojną nockę.
 
Mysza jak tak jeszcze kilka dni pochodzę, to zostanę mistrzem patentu- mam tam jeszcze kilka pomysłóww moim obrzękniętym mózgu:-D Ninka pewnie niespokojna z powodu upałów-nam dają się we znaki, a takie maleństwa nie mają jeszcze wykształconych w skórze wszystkich tych ustrojstw do regulacji temperatury ciałka-mam nadzieję, że teraz już będzie odsypiać ładnie:-)
Butterfly no to gratki zakupów, ja zakupiłam dzisiaj bluzę dla siebie z pomponami owłosionymi wielgachnymi:-D
Mruczka pisz po ktg jakie wieści!
Ashika nam coś zniknęła-tak miałyście z Mruczką marudzić cały dzień, a teraz lipa:-)
niunia no takie przekory te lipcowe dzieciaki-ani prośbą, ani groźbą:-D
magdzia no to miłej wizyty u mamci- odpoczniesz troszkę, jak się babcia do Alicji dorwie:-D no i gratulacje z powodu kredytu- super, że w końcu się udało!!! udanych chrzcinek!!!
 
ja tez mialam wam troche pomarudzic dzisiaj ale gotuje obiad przysypiam i tak w kółko wogole czuje sie jak bym byla na jakims haju nie moge sie skupic sorry wogole dzis nie mysle i taka wyluzowana i spiaca jestem to chyba po tej bialej czekoladzie :-)
Ashika mialas marudzic aa zniklas nie mow ze rodzisz !!
Mruczka z ktg prosze mi wracac szybko i nie zostawiac tu kolezanek samych
ewelad nie pozostaje nic jak tylko czekac juz wszystkie sposoby wyprobowane no oprocz tego oleju ale tego nie wezme boje sie :-D
 
Po nocy jednak nic po plamieniu też nie ma sladu. Żadnych skurczów nic się nie dzieje:wściekła/y::szok::-:)zawstydzona/y::wściekła/y::szok::-:)wściekła/y:w....wia mnie to czekanie....i ten upal....i monz znow w pracy siedze sama jak ten kołek w domu nie ma nawet co wychodzic z domu taki upal...jeszcze na dodatek 1 i 2 co chwię zabieraja.....k...wa w zimę linie energetyczne zamarzaja i się rwą a w lato się rozpuszczaja od temperatury....posrane to wszystko.....wrrrrrrrrrrrrr. Zły dzień....:angry:
 
a co tak za mna tesknicie??

mruczka powodzenia na ktg


ewelad fajne obiadki robisz :tak: moj m musi sobie sam wymyslac bo mnie sie juz nawet tego nie chce a zwatpil jak mu dalam na obiad ziemniaki z sosem do spaghetti :zawstydzona/y: ciazowy przypadek
klopot z niewymiarowym lozeczkiem mialam ja


ewcik G R A T U L A C J E
:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)​


magdzia to z kredytem to swietna wiadomosc jesli dobrze pamietam ze to ty mialas takie przeboje z nim bardzo sie ciesze bo jednak swoje to swoje :tak::tak::tak:


niunia tez wydygalam przed tym olejem :tak: tym bardziej ze porozmawialam z fachowa sila ze tak powiem i mi kolezanka powiedziala ze to nie wywoluje a przyspiesza tak jak czytalam gdzies w necie i ze jesli organizm nie jest gotowy to tylko wymorduje mnie w kibelu a po co mi to ?? i ze wlasnie ze wzgledu na przyspieszenie akcji robia lewatywy w szpitali i tez z tego wzgledu nie powinno sie jej robic samemu w domu, i jeszcze dochodzi fakt ze 2 dziecko ponoc rodzi sie szybciej (u mnie to raczej pewne, bo pierwszy porod 23h - widzisz mam sie czego bac ;-)) i co jakbym nie zdazyla z tego kibela???


wspolowiec moze sprobuj przespac??? ja pospalam i jakos nawet zeszlo ;-)




i znowu pospalam, tym razem dluugooo :tak::tak::tak: co ja bede w nocy robic??? :-(
Snilo mi sie ze zapomnielismy na smierc ze mamy w domu jeszcze jeden pokoj i to byla taka moja wymarzona sypialnia, wiec odmalowalismy wstawilismy lozko duze i szafe-garderobe (bo jakos tak to w snie wygladalo) mielismy fajnego psiura i przyszla do nas jakas babka - psycholog nie wiem od czego ale siedzialamm z nia jadlysmy czeresnie ktore przyniosla i palilysmy pyszne papierosy :tak: cos mi sie widzi ze jakby mnie uspili to o fajki bede wolac :-D
Musze cos wymyslic bo planujemy remoncik w pokoju syna, od wrzesnia idzie do szkoly i trzeba malemu uczniowi pokoj dostosowac zeby mial gdzie sie uczyc, ale trzeba wziac pod uwage ze bedzie dzielil pokoj z bratem za chwile a 7 lat roznicy nielatwo chyba bedzie pogodzic :-( o wlasnie znalazlam sobie zajecie chyba na najblizszy czas ale jestem tak znudzona ze nie bardzo mam ochote ehh zaczne od ikei bo zgnije za chwile we wlasnym sosie
 
Jestem jestem. Nic się nie dzieje. Macica pracuje i tyle. Do szpitala na wywolanie dopiero 26.07. Zwariuję, jak nie urodzę:angry:

Ewcik gratulacje i baaardzo zazdroszczę:-)
Ashika niezły sen:-D
Niunia ja też mojej grożę i proszę, ale ona się mnie nie słucha...:wściekła/y:
Butterfly ja spaceruję tylko do Żabki i do domu;-)
Młoda mamuśka witamy i znów gratulujemy:-)
Magdzia dobrze, że z kredytem się udało:tak: Twoja już będzie po chrzcie, a nasze się jeszcze nie urodzą...:-(
Mysza upały tylko do niedzieli, więc i spacerki będą przyjemniejsze:tak:
Wspolowiec ja się tak wkurzam na moje skurcze, z których nic nie wynika...:wściekła/y:
 
reklama
Do góry