reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2010

reklama
wspolowiec masaż szyjki nie należy do przyjemnych szczególnie jeśli jest ona twarda ... ale ponoć ma pomagać. hmm nie powinno być najgorzej, życzę żeby maluch szybko zawitał na świecie!! :-D


Tiffi przychodzę na izbę przyjeć mówię że chcę rodzić z mężem i za tą przyjemność płacę!! strój mężowi i takie tam, a salę niekoniecznie dostanę osobną, ścianki działowe są tylko. oni tam wymyślają że to na remonty bla bla bla... no i musze płacić ehhh no ale poza tym to najlepszy szpital...
a co do relacji małżenskich mam nadzieję że narodziny córeczki wszystko poprawią...


jejku jak tu spokojnie i cichutko... a ile jeszcze zostało ciężarówek?

  • ja (butterfly88)
  • kacperek i fasolka
  • tweenie
  • ashika
  • Mruczka
  • olyv
  • iwusia29
  • malewa
  • jedyneczka
  • supcio
  • misslena
  • patipaula
  • ewelad
  • kto jeszcze ?? ;-)















Motylku jeszcze ja zostalam, i juz bym chciala byc poooooooooo :-)
 
Babcia przyniosła porzeczki i M ją teraz zawozi do domu. Będę wieczorem jeść i czekać na poród, chociaż mama powiedziała, że widocznie mam mądre dziecko i wyjdzie po 24.07. bo wtedy będzie chłodniej:wściekła/y:
 
W domu błysk, zobaczymy czy coś się ruszy:-p

supcio to oby Cię zostawili skoro tak wolisz;-)

ashika to oby Ci nie odbiło, czego tobie i sobie życzę bo ze mną też różnie:-D dobrze czytasz, 40tka mi stuknęła bo 40 tydzień:-D no najwyraźniej jednak masz tyle miejsca i się mały wstawił gdzieś tam między biodrami a to znaczyłoby że już niedługo będziesz go tuliła, oby oby;-) Dobrze że Mati ma tam znajomych, zawsze to raźniej.

butterfly to że zrobiłaś co zrobiłaś nie może być jego usprawiedliwieniem i wymówką bo skoro jesteście razem znaczy wybaczył a skoro tak to się takich rzeczy nie odgrzebuje i nie wykorzystuje za każdym razem:no: można zrozumieć jego " zabawe" w te flirty zaraz po, kiedy był zły i chciał się "odgryźć" tak na świeżo (choć uważam że nie tędy droga) ale po co dalej to ciągnie:confused: flirt to jest flirt i nie ważne że smsem bo od tego się może zacząć coś więcej. A jeśli faktycznie Cię sprawdza to bym go opierdzieliła że podpuszcza i denerwuje kobiete w ciąży:dry: Chyba jedyny sposób jesli jest niewinny to aby telefon pozostawił dostępny wiedząc że możesz go sprawdzić i powinien zrozumieć że sprawdzasz bo Ci zależy a nie dla rozrywki bo to żadna przyjemność:dry: ja czasem zarknę na M telefon ale nie korci mnie szczególnie bo on wcale go nie kryje i ja swojego też nie chowam . Ja mówię M jasno, kocham Cię więc jak Cię przydybie na jakiś romansach to utnę to co lubię w tobie najbadziej a reszte zaleje w piwnicy cementem:-D
Życzę owocnych rozmów:sorry2:





justaa to kochane dziewczątko:-) Cieszę się że u was wszystko dobrze;-)

kacperek no to czekamy dalej:-p

mruczka jak by zaniepokoiła gina ilość wód to by dał skierowanie do szpitala więc pewnie wszystko oki;-)

kama no ładnie przybiera malutka:-) a ty się nie martw, dasz radę, teraz jeszcze zmęczona jesteś ale wrócisz do sił;-) No mogłabym, M mi wreszcie wspaniale pomaga :-D a tu dalej nic:-p A i gratki pępuszka:-)

dzamenka gratki wiekie kochana!!!!!!!!!!!!!!:-)
A jaki duży chłopiec:shocked2: no no, świetnie się spisałaś!!!!!!!!!:-)

olyv
moja tez leniwa, goraco im też pewnie i ta ciasnota:sorry2: Noooooooo modelowo sobie poradziłaś z M, pogratulować;-) Mądra kobita z Ciebie:-) A to że nas tak widzą Mowie w ciąży to święta racja bo sam M mi się przyznał że tak koledzy reagują ale jemu jednoczesnie ulżyło i stał się fajniejszy bo ma nadzieję że znów będę jego miłym "skarbeńkiem":-D Z mojej fizyczności się nabija czule więc tu widzę problemu nie ma ale to zachowanie moje go faktycznie dobija momentami:-p

aneta wiemy jak to jest z maluszkiem więc się nie przejmuj, nikt tak nie absorbuje czasu jak taki mały niewinny człowieczek:-D dostawiaj do cycusia jak najczęściej to powinno pobudzić , choćby co godzinkę zwłaszcza że upał i Michałek na pewno chętnie się napije:-)

ashika też dziś robię pedicure czyli ćwiczę joge:-D

mruczka mój M też się na mnie miło zapatruje mimo kilogramków tylko o to zachowanie moje chodzi:-p:sorry2:

kasik super że Bartuś ładnie przybiera;-) Widzę u Ciebie życie towarzyskie kwitnie:-)

mruczka o rany ale babcia ma siły, więcej niż ja teraz:shocked2: mój M raz nie oddzwonił do 10 min i zrobiłam straszną aferę bo to było w czasie kiedy leżałam wystraszona przez lekarza że moge urodzić wcześniej więc wiem jak to może wnerwić:sorry2: tłumaczyć ich może tylko zepsucie się telefonu według mnie:dry:

tweenie ja bym była spokojniejsza idąc:sorry2: mój robi co wizytę i tylko dlatego teraz siedzę po terminie w domu, wiedząc że łożysko, przepływy i wody oki bo inaczej już bym się dobijała do szpitala:sorry2:

mysza witaj kochana, cieszę się bardzo że wreszcie jesteście w domku:tak: Nineczka nadrobi, nic się nie martw, teraz w domku już będzie tylko coraz lepiej:-)

tweenie to żadna fanaberia uważam;-)

tiffi gratki odpadnięcia pępuszka;-) Nie przemęczaj się, nie stawiaj za wysoko poprzeczki, jak obiad to nie sprzataj itp. nie trzeba być perfekcjonistką we wszystkim, nie czas na to. Piszę tak bo z Emi to przerabiałam i byłam wiecznie z siebie niezadowolona i zmęczona
a potem żałowałam że tego czasu nie poświęciłam Emi i sobie też zresztą :sorry2: Tym razem postaram się lepiej rozplanowac obowiązki a właściwie przymknąć oko na pewne rzeczy choć znając siebie nie będzie łatwo zwłaszcza że mój M taki średnio do sprzatania a ja w nieporządku się gubię i nie mogę skupić:confused: trudno, najwyżej ubiorę ciemne okulary:cool2::-D

Muszę oddać kompka M bo biedaczek dopiero się wypluskał a cały dzień obkopywał z teściem dom brrr w ten upał, aż mu dałam zimnego leszka:sorry2:
 
Ech...małż kupil w końcu wiatrak...siedzę więc sobie przy nim i oglądam jakieś głupoty w tv. Jak zrobi sie chlodniiej to pierogów z jagodami zrobię;D mhmmmmm.....dziewczyneczki byłam dziś na ktg w szpitalu i jak popatrzyłam na te biedne kobietki leżące na salach w tym upale...ech...ale szczerze mowiąc też juz bym chciala tam wśród nich leżeć i mieć córcię przy sobie:tak:


9ewn0tc7cvcs2x0l.png
 
butterfly ja wiem że oni tak robią, że to niby za okrycie dla tatusia, że to coś inne go itp, bo za sam poród rodzinny nie powinno się nic płacić, nawet za salę jedynkę nie powinno się płacić - pisałam do rzecznika NFZ w tej sprawie i dostałam oficjalną informację. Jedynie za znieczulenie mogą pobierać opłaty
mysza moja Zuzia miała 51cm, 2460 (jak wychodziłyśmy do domu spadek był do 2250) i główkę 33 cm, a tez byłam nacięta, ale powiem ci że wolę to niż jakbym pękła. ładnie mi się to zagoiło, szwy zdjęte więc ok. To jakoś dziwnie z tą grupą krwi, nic nie rozumiem. Co do poziomu bilirubiny, jak wychodziłyśmy ze szpitala mała miała 11.1, a potem się podniosło 12,5. dzwoniłam po lekarzach itp co robić ale oni zgodnie mówili, że dobrze że nie przyjechałam do szpitala z dzieckiem, bo szkoda małą ciągać po takich miejscach, że sam wzrost o niczym nie świadczy trzeba obserwować i najważniejsze dwie zasady: mała ma mieć widno w pokoju (światło dzienne jest ważne, nie słońce), jak zasikuje conajmniej 6 pieluch w ciągu dobry to dobry znak bo przez to wydala tą bilirubinę i żeby przerwy jedzeniowo/piciowe w ciągu dnia nie były większe niż 3-3,5h. Poziom do naświetlania jest około 15
ewelad oj ja mam taką chęć na pepsi i w ogóle na jakiegoś hamburgera. Co do posta to rzeczywiście trochę mnie poniosło, ale tylko dlatego że mała spała dobrze (przed południem czuwa, a po południu odsypia). Co do całkowitego ogarnięcia to mi brakuje, jakaś taka uziemiona się czuję, ale generalnie trzeba myśleć o domku bo jak tak alej pójdzie to Boże Narodzenie nas zastanie
justaa musieli robić to badanie, ale ja nie mam wpisu w książeczce tylko na takiej karcie oddzielnej z wypisu małej tam gdzie były zalecenia. Może poziom był taki niski że uznali, że nie ma co nawet wpisywać
jedyneczka masz rację, ja się nie przemęczam, tylko sobotę taką miałam, dzisiaj zrobiłam co mogłam, prasowanie zostawiłam M, łazienka jest do posprzątania i zakupy więc będzie miał co robić. Jak dobra żonka z ciebie jak ty mężusiowi zimne piwko podajesz, no no no. Ja już mówiłam to chyba ze 100 razy ale on powinien cię na rękach nosić
wspolowiec wiatrak nieoceniona rzecz, jak ja leżałam może aż takich upałów nie było, ale było bardzo ciepło, więc leżałyśmy przy otwartym oknie

Normalnie cycki mi się zagotowały, a raczej mleko w nich. Mała podsypia a ja czekam na M bo małą trzeba wykąpać, ale tatuś miał dużo do załatwiania no i mu zeszło, echhh. Za to kupił córci body i pajacyka :-) Idę przygotować to kąpanie. Trochę podglądam allegro bo jeszcze trochę zakupów mi zostało
 
mruczka no nie wiem jak jej pogrzeje w tym brzuchu to moze sie odechce siedzenia w srodku ;-) czego ci zycze


jedyneczka swietny pomysl zeby sobie zostwic to co lubisz najbardziej :tak: dobrze ze ja tez mam podpiwniczony dom, a druga czesc garazu nie ma jeszcze wylewki zrobionej :-)


tiffi po twoich zakupach mozna wnioskowac ze prawie nic nei zdazylas przygotowac




Lepiej mi :tak::tak::tak: m wrocil przytulil, jeszcze jest troche dziwnie ale bedzie ok mam nadzieje ze bedzie ok ale zadal mi dziwne pytanie "gdzie jest brzuch?" :confused: coz przynajmniej jestem pewna ze mi sie nie przywidzialo
uswiadomilam sobie ze nie mam pieluszek dla malego, bo kupilam 2 zamiast 1 hehe zobaczymy jaki wyjdzie jak tak jak brat to nie problem, ale milo by bylo z jego strony jakby nie torturowal mamusi i byl mniejszy

Milego wieczorku ja moze jeszcze zagladne ale pozniej duzo jak juz wydeleguje syna do spania, a cos ciezko w upaly i sama sie ogarne, stopki przygotowane paznokietki tez tylko pomalowac zostalo nie bylam w stanie na raz tego zrobic :zawstydzona/y:
 
Ashika wyobraź sobie że dziś mam ogromny apetyt :-p sama nie wiem jak to się stało że dzisiaj wciągnęłam tyle pokarmów (zróźnicowanych :-p ; od rana - kanapki, jogurt, czereśnie, śliwki, arbuz, banan, zupa jarzynowa, kilka czekoladek merci... pizza mrożonka :-p, loda :-p i jeszcze czeka na mnie chocolada:-D no i w między czasie popijam zdrowo :cool2: wodę Żywiec mineralną n/gaz :-) ) heheheheh.

Dziękuję Wszystkim dziewczynom za dobre rady i życzenia na przyszłość :tak: naprawde to dla mnie ogromne wsparcie... :zawstydzona/y:


A pro po L4 ja mam wystawione do dnia 22 lipiec- termin, jak nie urodze do tej pory to mam sie stawic do szpitala :-)

Mruczko może moja mała też mądre dziecko :-p co się będą smażyć w te upały, u mamusi lepiej :-D tylko że nam ciężko... :zawstydzona/y:

Jedyneczko to się nasprzątałaś? :-p ja już zaprzestałam tego sposobu na wywoływanie porodu heheh bo nic to nie daje :-p tylko się namęczę :wściekła/y: a leszka jutro kupię mojemu M bo dziś bidulek cały dzień w pracy to jutro niech sobie chlapnie :-) jakby co to taxi się zawoła :-D szpital bliziutko to kokosów nie zapłacimy :tak: (dzięki za rady :tak:)

wspolowiec to ty masz siłe stać jeszcze przy pierogach ?:szok: brawo :-D

wzięłam kąpiel.... i się zastanawiam PO CO?? :wściekła/y: bo ja już mokra :szok::unsure:



poza tym.... :szok: ciśnie mnie w dole tak jakbym miała parcie ...
dziwne :confused: bo skurczów brak ... siedziec na płaskiej poopie nie mogę :-(
 
Ostatnia edycja:
poza tym.... :szok: ciśnie mnie w dole tak jakbym miała parcie ...
dziwne :confused: bo skurczów brak ... siedziec na płaskiej poopie nie mogę :-(

no ja tez czuje ostry napor ze tak powiem na dol i w dodatku na kiszke stolcowa rowniez co mi sie nie podoba, i dodatkowo z drugiej strony ze sie tak wyraze czyli z zewnatrz mam wrazenie jakby mi ktos maczuge wpychal w pochwe ide pod prysznic najwyzej potem drugi raz pojde tuz przed samym spaniem
a ludzie to sa durni :wściekła/y: ktos cos spalil na polu i wali jak diabli a okien nie pozamykasz bo sie udusisz
 
reklama
no ja tez czuje ostry napor ze tak powiem na dol i w dodatku na kiszke stolcowa rowniez co mi sie nie podoba, i dodatkowo z drugiej strony ze sie tak wyraze czyli z zewnatrz mam wrazenie jakby mi ktos maczuge wpychal w pochwe ide pod prysznic najwyzej potem drugi raz pojde tuz przed samym spaniem
a ludzie to sa durni :wściekła/y: ktos cos spalil na polu i wali jak diabli a okien nie pozamykasz bo sie udusisz

eeee no dobre bo mam to samo, na kiszke też ale nie wiedzialam jak to napisac :-p i boli coraz mocniej :-(





doszły mi skurcze.... :szok:
 
Ostatnia edycja:
Do góry