reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2010

Cześć Dziewczyny , dziś z Alicją wyszłyśmy do domu, postaram się nadrobić Was w wolnej chwili ale dziś pierwsza noc w domku więc poznajemy się na własnym terenie ;] Moze jutro uda się poczytac.
Nie wiem kto sie juz rozpakowal ale GRATULUJĘ !!!
 
reklama
aisim przykro ze tak mala napadlo mam nadzieje ze szybciutko bedzie wszystko ok


magdzia witamy


mruczka tez zagladalam moze nei tak czesto jak ty ale jednak :zawstydzona/y: dobranoc spij dobrze


ale tu pusto i cicho


a ja znowu na dnie nie mialam kasy ze soba bo bym kupila fajki i zapalila po drodze. Machnelam sobie spacerek tak ze 2 km bedzie, bylismy z m w sklepie stoimy w kolejce do kasy i przepycha sie jakis gosc pieprznal mnie w brzuch butelkami z piwem ktore dzielnie dzierzyl i nieomal przestawil swoim cielskiem brzuchol :-( wiec mowie "ala" gosc sie odwraca patrzy na mnei i mowi z glupim usmieszkiem "ojej" zwracam idiocie uwage ze nie ojej a przepraszam a m do mnie zebym sie uspokoila :szok: no ja pier.... facet mi zawija brzuch na plecy nieomal i ja mam sie uspokoic??? :wściekła/y: zostawilam go w tym sklepie i powiedzialam ze wracam do domu tramwajem i tak zrobilam wyszlam z placzem i wrocilam do domu tramwajka :-( a on zdziwiony pyta sie co sie stalo, wszystko mi opadlo to jest bez sensu a teraz oglada z dziadkiem mecz a dziadek namawia go na wino, wiec w razie czego znowu bede zdana sama sama siebie :sad: ale nic nowego w sumie
 
Cześć dziewczyny,
Ja na dzień dobry a raczej dobry wieczór zaczynam się kajać...
Po pierwsze od dwóch dni wchodzę na BB- loguje mnie ale juz dalej "nie idzie" :wściekła/y: więc mam nadzieję że nic w trakcie stukania tego postu mi nie "trzaśnie" bo się wk*** :sorry2:
Po drugie, wieści od Dzamenki miałam już przedwczoraj i miałam pisać, ale... patrz wyżej, a wy tu się zamartwiałyście... I was przepraszam- nawaliłam i DZAMENĘ!!!!


Widzę, że Jedyneczka, Mruczka, Ashika i Tweenie (przepraszam za pominięcie reszty- czytam na szybko- jak strus pędziwiatr tyle mam do nadrobienia, a Elenka jeszcze nie dała się poznać od strony godzin pobudek co może nastąpić w każdej chwili) nadal czekacie dziewczynki??? Coś czuję, że przyszły tydzien owocny będzie :tak: Ciąza ma jednak swoje dobre strony- pomyslcie, bo ja juz mam takie refleksje :tak: :-p ;-)

Aisim- naprawdę nie zazdroszczę kolek- przerabiałam z K- od samego urodzenia, wiem co to znaczy bezsilność! Niby pocieszające powinno byc to, że przejdzie, ale czas w jakim to dziadostwo się panoszy na naszych "bączkach" jest niewyobrażalnie długi dla każdej z mam :-(

Atabe- bardzo CI współczuję bólu- raz, drugie- ciągłego rozdarcia między szpitalem a domem!

Louise, ciesze się że Stasiu już w otwartym łóżeczku... A Tobie tylko sił życzę nasza dzielna mamusiu... Ale musi Ci być ciężko widząc swe maleństwo z tymi igłami :(


Gratuluję kolejnym mamusiom!!!!


Vanilka, no... poród był cięższy niż przy K- na pewno na trzecie się nie zdecyduję :-D


A u nas zaczynają się schody, dlatego i czasu brak. DZiś np spałam 3,5 godz. "JAdło tak pięknie i zdechło" tj. czyt. Elenka pięknie spała i jadła (choć częśto- co 1,5-2godz) a w domku się zaczęło. Już wiem, że ma skazę- jest obsypana calusieńka bo budyniu mi się zachciało :zawstydzona/y: pół nocy a raczej jej większość- na rękach, dieta- chleb+dzem/ szynka drobiowa i jazda z koksem od nowa jak z K :-( Ja miałam w nocy jakiś napad- chciałam jechać na pogotowie, po godzinie snu obudził mnie przeszywająco ostry ból- myslałam że to wyrostek :baffled: dostałam dreszczy, doczołgałam się po 2 tabl paracetamolu. Pół godz później przeszło, a na wkładce znalazłam jakieś 1/3 szkl czarnej galaretki :baffled: to pewnie po czyszczeniu macicy- dobrze że wyszło, dobrze, że już tak nie boli....
 
Ostatnia edycja:
czesc dziewczyny!
Na wstępie gratulacje dla rozpakowanych mam!!
Przepraszam Was strasznie za moją nieobecność ale niestety czas zupełnie nie pozwala mi zaglądac na formu. Mała mając 4 dni zaczeła mieć już kolkę i problemy z robieniem kupki!! Ona bidula płacze a ja płaczę razem nią bo nic nie pomaga!!Okłady z pieluszek, noszenie, przytualnie, masaże brzuszka i wszelkiego rodzaju krople i herbatki. Stosowałąm esputicon bezskutecznie, potem sab simplex (stosuję nadal) ale efekt mizerny!!
Chciałam Was przestrzec co do tych kropli: pod nazwą sab simplex są dwa rodzaje kropelek, jedne czeskie i niemieckie!! czeskie są ze słonikiem i w miarę tanie bo ja zamówiłam je w aptece internetowej za 15 zł. Natomiast niemiecki kosztują około 8 euro.

Nikomu nie życze kolki u dzidziusie bo nasz małą płacze nocami po 3 godziny non stop!!
I w dzień też się zdarza. Ja niedosypiam, mało co jem i z 20 kg zostało mi do zrzucenia 8. Od przyjścia ze szpitala spadło mi 3 kg - a wszystko przez ten stres i zmęczenie.
Ale ogólnie malutke jest słodka i przekochana!! Po prostu musimy to jakoś przeżyć!!

Postaram się nadrobić Wasze posty w wolnej chwili ale może być ciężko!!
trzymajcie się. Ściskam Was mocno!

przechodzilam to samo przy pierwszym dziecku i nie zycze tego najgorszemu wrogowi :no:4 bite miesiace ciaglego placzu,bujania i wogle zalamka totalna...wiec kochana trzymam kciuki za Was i obyscie trafili na jakis dibry srodek ktory pomoze malej.

tak wogle to witam.
nie mam czassu na bb ostatnio..bo przy tych upalach sil brak na cokolwiek...
na szczescie David dalej spokojny ,Gabi wiecej daje popalic no ale co zrobic ;-)
uciekam do wanny i nyny .
dobranoc .

aaa bym zapomniala ogromne gratulacje dla rozpakowanych bo ja nawet naq bierzaco nie jestem :baffled:
 
kurcze, jaki zaduch...
byliśmy z M w ikei, tam przynajmniej chłodno ;-) ale nogi takie, że muszę w jego butach chodzić. Porażka straszna...
M mnie dziś zadziwił, bo kupił mi kebaba - nawet sam zaproponował :-D
 
ewelad to nic poważnego to jeszcze "zaszłości po ciąży"
ashika to że dziecko absorbuje to widać każdego dnia, tylko czasem jak nie wiadomo co mu jest to się człowiek stresuje. No to małyy uczulony na maliny a maliny takie dobre
kasik to dobra myśl z tym douczeniem chłopaka, ale wiesz to nie jest kwestia umie/nie umie, tylko chce/nie chce mu się, bo przecież ile rzeczy my nie umiemy robić a bierzemy przepis i próbujemy
butterfly fajnie, że dobre wieści, że wszystko w porządku
olyv ja ciągle się zastawiałam jak ja urodzę, jak ona mi się tam zmieści a tu kurcze to jakoś natura pomyślała i udało się;-)
arlecia ale to jest właśnie mit że kolki są od jedzenia, typowe kolki nie mają nic wspólnego z jedzeniem, bo jak wytłumaczyć fakt, że jak dzieci sa na sztucznym mleku to mają kolki??? Po jedzeniu a owszem może dziecko boleć brzuch itp ale to nie sa te typowe kolki. Kolki mają więcej wspólnego z niewykształconym do końca przewodem pokarmowym i podobno z tym jak dziecku sie nie odbija po jedzeniu
jedyneczka z tym walnięciem M to nie ja wymyśliłam, tylko policjant kiedyś mówił, żeby zrobić taki test. A co do czasu dla siebie to już zapomniałam co to takiego. mam trochę myśli takich, że teraz to jestem uwiązana, że wszystko pod karmienie podporządkowane (z drugiej strony bardzo chcę karmić) i w ogóle dzisiaj miałam kiepski dzień
beatka nie daj się teściowej
kama moja mała tez jadła i spała, ale jakoś ostatnio jej się już trochę zmienia, nie wiem czy to za sprawą upału czy dlatego że już ma 2 tyg. Fajnie, że masz mamę obok to ogromne wsparcie
mruczka mnie się w ciąży śniło, że byłam na USG i miałam zdjęcie małej gdzie miała długie blond włosy, dwa kucyki po bokach i czerwone kokardy, więc we snach wszystko się może zdarzyć
atabe dużo zdrówka życzę i trzymaj się kochana
tetina mnie położna radziła, że w sytuacji piersi głazów najpierw przystawić dziecko, u ciebie to niemożliwe więc musisz odciągać, ale dobre są okłady z kapusty trochę roztłukujesz liście wkładasz do lodówki a potem obkładasz piersi, tylko omijasz brodawki, one wyciągają to ciepło, jak się zagrzeją kolejny liść no i mniej pić wody, ograniczać płyny do minimum. Pozdrów dzamenę
louise kochana trzymaj się, ja wiem, ze serce matki krwawi jak widzie jak swoje dziecko kłują (sama to przerabiałam niedawno), ale musisz myśleć pozytywnie, że to dla Stasinka, najwazniejsze że już będzie sam oddachał i że będziesz mogła go karmić, a co do piersi to pisałam wyżej tetinie co w tej kwestii można robić
madzik fajnie, najpierw fryzjer, kosmetyczka, teraz panieński, potem wesele, to jednak są plusy karmienia butlą no i to że ma kto zostać z małą. Dobrze, że się rozerwiesz.
aisim a kupiłaś te niemieckie sab simplex, a jak tak to gdzie??
dzamena trzymaj się kochana trzymam kciuki i myślę ciepło o tobie
magdzia fajnie że już w domu
emih witaj witaj, co do tego ze jadło i zdechło to nie fajnie, zwłaszcza jak jeszcze ta skaza się pokazała. dobrze ze macica się oczyszcza, no niestety teraz taki czas przed nami. Trzymaj się

Ja wczoraj byłam u mojej gin, powiedziała że widać że karmię piersią bo wyschłam na wiór. I mówi, że z dośaidczenia wie, że te co chude i małe piersi mają to mają pokarm dobry a te co wydawałoby się że duże piersi i mleka moc to nie bardzo. Zbadała mnie i powiedziała, ze macica ładnie się obkurczyła, przepisała mi żelazo i jakieś dowcipne tabletki i mam pokazać się w sierpniu. W nocy mała nie spała od 24.30 do 4 rano, chyba brzuch ją trochę bolała, marudna była. M dzielnie ją nosił. Nad rnem usnęła i my odespaliśmy, ale przed południem znów nie mogła usnąć. Sama nie wiem czy coś ją wierciło w brzuchu, czy jej za gorąco było. W każdym razie dziś miałam kiepski dzień, M pojechał załatwiać różne rzeczy a ja z małą która trochę marudziła, sprzątanie domu i gotowanie obiadu. Oczywiście M mówi, żebym tego nie robiła, że mam jego, a ja się go pytam a kiedy chce to wszystko zrobić. Byliśmy dzisiaj też na spacerze i powiem wam ze nasz wózio bardzo fajnie się spisuje i jestem z niego bardzo zadowolona. Mam nadzieję, że dzisiaj mała pośpi w nocy
 
Witam :-)U mnie nadal bez zmian 2w1
Dzis jedziemy tradycyjnie do rodzicow, wiec cala niedziela poza domem


atabe spokojne kochana:tak:dojdz do siebie i wrocisz wtedy na spokojnie

luise super ze Stasiu nie jest juz w inkubatorze

madzik imprezka pewnie udala sie:-)

mruczka zycze aby twoj jak najszybciej wyzdrowial

aisim biedna ty-wymeczona. Oby malej jak najszybciej te kolki przeszly

jedyneczka gril sie udal?:-)

magdzia witaj w domu

tiffi mam nadzieje ze z ta chudoscia i wielkoscia piersi to sie u mnie sprawdzi:zawstydzona/y: Super ze twoje cialo tak szybko dochodzi do siebie po ciazy i ze wozek sie super spisuje

Milego dnia:-)
 
Ello z rana



emih trzymaj sie dzielnie, wiem ze dasz rade i bedzie dobrze tylko w tryby sie trzeba wciagnac i zlapac rytm, ale po co ja ci to pisze skoro doskonale o tym wiesz, jestem z wami


tiffi pozazdroscic tak szybkiego powrotu do formy :tak: gratuluje


patipaula udanego wyjazdu niedzielnego


ewelad snilas mi sie w nocy, ale zupelnie nie pamietam o co chodzilo cos z dzialka i porodem



Zycze wszystkim udanego dzionka

Koszmarna noc za mna a wyglada na to ze koszmarny dzien przede mna :-(
 
reklama
Witam się i ja w dwupaku:-) Dzisiaj mam trochę lepszy humor, ale mała się coś słabo rusza i się martwię...Niby wiem, że to normalne na koniec, ale i tak się martwię. Najwyżej jutro pojadę na ktg, jak się nie rozrusza.:baffled:

Ashika może nie będzie dzisiaj tak źle, co?? Mój pedicure na porodówkę ma już prawie 2 tygodnie i chyba muszę go odświerzyć:zawstydzona/y: No Twój M w sklepie się nie popisał faktycznie:wściekła/y:
Patipaula miłego dnia!!Mój już nieco lepiej, nawet się wziął za sprzątanie:tak:
Tiffi to też miałaś fajny sen z kucykami:-) Żebyś nam nie zniknęła, musisz coś jeść:baffled:!!A jaki macie wózio, bo nie pamiętam?
Aisim to mnie zmartwiłaś,że SabSimplex efekt dają marny...Jakoś wierzyłam w te kropelki...Ale Ci waga spadła!!To mnie akurat cieszy, bo też mam niemal 20 kg na plusie:-)Życzę ustąpienia kolek!!!:tak:
Emih czekamy i nie chcemy już tych dobrych stron ciąży...:-pSkazy współczuję, moja siostrzenica miała i siostra przestała w końcu karmić piersią...:baffled:
Tweenie dobry M:-DJak wyszły muffiny??
Jedyneczka jak tam sobota mineła??:happy:
Kama biofer folik działa szybko na anemię-polecam:tak:
Iwusia ja też mam już totalnie dość tego upalu!!:wściekła/y:
 
Do góry