Kasimaj- ja wogole piw nie lubię wiec jak mam sie napic piwa to red's i tylko zielony a jak juz mam pić to wolę wódeczke albo wino oczywiscie okazyjnie ale nie chwaląc sie możliwości mam duże. Tylko w ciąży nie pije wogole- oczywiscie z racji dzidzi a tak pozatym jak raz na podniesienie ciśnienia wypilam lampkę wina na poczatku ciąży to tak sie nagrzalam ze od razu poszlam spac. Wiec od tamtat nawet kropli nie ruszyłam a tak mi sie red'sik śni...
reklama
kasiamaj
mama 2007/2010
ja to też mało pijąca jestem jak piwo to z sokiem albo jakieś smakowe
dwa dni temu karmi wypiłam -ale pogorszyło sie coś -już nie smakuje jak to kiedy weszło na rynek.
a tak to u nas nalewki z różnych dziwnych owoców.mój J robi. u leśników to norma :-)
wódki nie za bardzo lubię.
dobra laseczki idę do wanny...poudawać hipopotama :-)
dwa dni temu karmi wypiłam -ale pogorszyło sie coś -już nie smakuje jak to kiedy weszło na rynek.
a tak to u nas nalewki z różnych dziwnych owoców.mój J robi. u leśników to norma :-)
wódki nie za bardzo lubię.
dobra laseczki idę do wanny...poudawać hipopotama :-)
ello
kasiamaj no ja nie wiem na str yves nie znalazlam ale tu jest Yves Rocher, Les Plaisirs Nature, Bain Douche, Płyn do kąpieli i żel pod prysznic (różne rodzaje)(stara wersja) siostre mam w hiszpanii i czasami przywozi rozne cuda czasami bywa tak ze u niej jest a w pl w ogole sie nie pojawia
emih biedactwo bez sensu trzymaj sie dzielnie i dawaj znac jak bedziesz mogla tylko
kasiamaj no ja nie wiem na str yves nie znalazlam ale tu jest Yves Rocher, Les Plaisirs Nature, Bain Douche, Płyn do kąpieli i żel pod prysznic (różne rodzaje)(stara wersja) siostre mam w hiszpanii i czasami przywozi rozne cuda czasami bywa tak ze u niej jest a w pl w ogole sie nie pojawia
emih biedactwo bez sensu trzymaj sie dzielnie i dawaj znac jak bedziesz mogla tylko
kropa G R A T U L A C J E
:-):-):-):-):-):-):-):-):-)
Kropa WIELKIE GRATKI!
Emih - wspolczuje...mysl pozytywnie..jeszcze troszeczke...i bedziesz tulila swoja Kruszynke..
ja tez juz przezywam kryzys...mam wrazenie, ze od zawsze jestem w ciazy...ciezko...dokucza rwa kulszowa..ech..
Kasiamaj - daj znac po wizycie co i jak
Louise - nasze chlopaki czesto podobne zachcianki maja
Atabe Trzymam kciuki - abyscie juz mogli wracać do domku.
Justaa, Arlecia -GRATULACJE!!!!
Batterfly - zapraszam teraz do mnie- niezle dalas czadu ...my jutro ostatnie przygotowania robimy..zakladamy posciel, szorujemy lazienki...
Emih - wspolczuje...mysl pozytywnie..jeszcze troszeczke...i bedziesz tulila swoja Kruszynke..
ja tez juz przezywam kryzys...mam wrazenie, ze od zawsze jestem w ciazy...ciezko...dokucza rwa kulszowa..ech..
Kasiamaj - daj znac po wizycie co i jak
Louise - nasze chlopaki czesto podobne zachcianki maja
Atabe Trzymam kciuki - abyscie juz mogli wracać do domku.
Justaa, Arlecia -GRATULACJE!!!!
Batterfly - zapraszam teraz do mnie
- niezle dalas czadu ...my jutro ostatnie przygotowania robimy..zakladamy posciel, szorujemy lazienki...
Ostatnia edycja:
tiffi1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Listopad 2009
- Postów
- 1 837
vanilka no właśnie też nie wiem cóż tymi warzywami, biby niektóre można ale od 2 m-ca jak marchewka, ogórek. Jesz arbuza mniam
mruczka dzieci to naprawdę
ashika dziękuję za dobre słowo
louise życie potrafi zaskakiwać to fakt, ale patrzę na tego mojego skarba i aż łzy cisną się do oczu ile człowiek w sobie ma miłości do tej istotki
perla a nektarynki można??? czy ogórka tak można w plasterkach na kanapki??? No i zaskoczyłaś mnie że można fasolkę szparagową, ja słysząłam że nie bardzo
A może znasz jakąś stronkę z przepisami co na obiad można robić bo sama nie wiem
gregorka oj jest też dużo niepokoju zwłaszcza w trudnych sytuacjach tak jak dzisiaj na pobieraniu krwi małej
mammi gratulacje
agatha zaskoczenie było, bo nic nie "wróżyło" takiego scenriusza, czułam się dobrze i w piątek, ktg i wizyta i tego samego dnia jeszcze jedno ktg usg i lekarz na IP, wszystko ok, a 6h później akcja
justaa gratulacje i witamy Alę
arlecia wielkie gratulacje i witamy Marcelka
kropa wielkie gratulacje i witamy synusia bez imienia
Dziewczyny padam na twarz ale miałam dwa dni. Wczoraj pojehałam na zdjęcie szwów, niestety z 4 został 1 i muszę go zdjąć w pon. bo jeszcze musi podtrzymać szew rozpuszczalny który się rozwiązał. Bolało bardzo (bo miałam dość mocno zaciśnięte supełki). Spotkałam moją gin i zwróciła uwagę, że mała trchę żółtra i że mamy jechać na jakąś konsultację. Byliśmy u neonatologa, generalnie dała skierowanie na bilirubinę i dziwiła się, że tak syzbko nas wypisali. Zrobiła pomiary, wyszły ok. Dzisiaj rano pojechaliśmy na pobranie, cala akcja trwła ok 2h kłuli małą w rękę , drugą rękę i nogę. Mała płakała a ja z nią. rezutat krwi było za mało i nie moggli zrobić pomiaru. Byliśmy dzisiaj już w szpitalu b ktoś w końcu pobrał tą krew jak należy. Udało się, cała akcja trwała 1 min. i mła nawet nie kwęknęła. Wyniki są takie, że poziom bilirubiny zwiększył się od wyjścia ze szpitala. Jutro będzie wiadomo co dalej, bo jednak nie spada. Jytro chyba musimy podjechać do szpitala i dowiemy się co dalej. trochę się martwię. Oczy mi się zamykają jak do was piszę, ale chciałam nawiązać kontakt.
mruczka dzieci to naprawdę
ashika dziękuję za dobre słowo
louise życie potrafi zaskakiwać to fakt, ale patrzę na tego mojego skarba i aż łzy cisną się do oczu ile człowiek w sobie ma miłości do tej istotki
perla a nektarynki można??? czy ogórka tak można w plasterkach na kanapki??? No i zaskoczyłaś mnie że można fasolkę szparagową, ja słysząłam że nie bardzo
A może znasz jakąś stronkę z przepisami co na obiad można robić bo sama nie wiem
gregorka oj jest też dużo niepokoju zwłaszcza w trudnych sytuacjach tak jak dzisiaj na pobieraniu krwi małej
mammi gratulacje
agatha zaskoczenie było, bo nic nie "wróżyło" takiego scenriusza, czułam się dobrze i w piątek, ktg i wizyta i tego samego dnia jeszcze jedno ktg usg i lekarz na IP, wszystko ok, a 6h później akcja
justaa gratulacje i witamy Alę
arlecia wielkie gratulacje i witamy Marcelka
kropa wielkie gratulacje i witamy synusia bez imienia
Dziewczyny padam na twarz ale miałam dwa dni. Wczoraj pojehałam na zdjęcie szwów, niestety z 4 został 1 i muszę go zdjąć w pon. bo jeszcze musi podtrzymać szew rozpuszczalny który się rozwiązał. Bolało bardzo (bo miałam dość mocno zaciśnięte supełki). Spotkałam moją gin i zwróciła uwagę, że mała trchę żółtra i że mamy jechać na jakąś konsultację. Byliśmy u neonatologa, generalnie dała skierowanie na bilirubinę i dziwiła się, że tak syzbko nas wypisali. Zrobiła pomiary, wyszły ok. Dzisiaj rano pojechaliśmy na pobranie, cala akcja trwła ok 2h kłuli małą w rękę , drugą rękę i nogę. Mała płakała a ja z nią. rezutat krwi było za mało i nie moggli zrobić pomiaru. Byliśmy dzisiaj już w szpitalu b ktoś w końcu pobrał tą krew jak należy. Udało się, cała akcja trwała 1 min. i mła nawet nie kwęknęła. Wyniki są takie, że poziom bilirubiny zwiększył się od wyjścia ze szpitala. Jutro będzie wiadomo co dalej, bo jednak nie spada. Jytro chyba musimy podjechać do szpitala i dowiemy się co dalej. trochę się martwię. Oczy mi się zamykają jak do was piszę, ale chciałam nawiązać kontakt.
Cześć dziewczyny
Ostatnio niestety czas mi sie kurczy i nawet nie wiem kiedy zasypiam. Myslalam że wczoraj wieczorkiem usiąde i Was troche poczytam, ale zasnełam obok deski do prasowania. Widze że pokolei jeździcie wszystkie na porodówki. Normalnie ehhh dopiero co zaczeły sie nasze ciąze a już dużo z Was ma dzieciątka na rękach.
Ja juz od rana na nogach. Musze spakowac troche rzeczy i jak zwykle uciekamy na weekend wypoczywać.
Życze Wasm udanego weekendu, porodów i tym co juz urodziły miłych chwil z dziećmi :-)
Ostatnio niestety czas mi sie kurczy i nawet nie wiem kiedy zasypiam. Myslalam że wczoraj wieczorkiem usiąde i Was troche poczytam, ale zasnełam obok deski do prasowania. Widze że pokolei jeździcie wszystkie na porodówki. Normalnie ehhh dopiero co zaczeły sie nasze ciąze a już dużo z Was ma dzieciątka na rękach.
Ja juz od rana na nogach. Musze spakowac troche rzeczy i jak zwykle uciekamy na weekend wypoczywać.
Życze Wasm udanego weekendu, porodów i tym co juz urodziły miłych chwil z dziećmi :-)
kasik1106
Fanka BB :)
Dziewczyny, ja wpadam się tylko na chwilkę przywitać przy odciąganiu.:-)
Ogólnie padam na twarz, Barus zaczął jeść wiecej i częściej. Bardz sie ztego powodu cieszę, ale wiecie z czym sie to wiąże - zmęczeniem mamy, nieprzespanymi nocami i brakiem czasu.;-)
Życzę miłego dnia, pozdrawiam...:-)
Ogólnie padam na twarz, Barus zaczął jeść wiecej i częściej. Bardz sie ztego powodu cieszę, ale wiecie z czym sie to wiąże - zmęczeniem mamy, nieprzespanymi nocami i brakiem czasu.;-)
Życzę miłego dnia, pozdrawiam...:-)
reklama
Ja tez sie witam .
jem sobie sniadanko puki maly spi bo potem zapewne na nie czasu miec nie bede
Cholera no ,od wczoraj mam wrazenie ,ze pokarmu w moich cyckach jest mniej
Nawet nie moge dobrze odciagnac bo i pusto w nich ...
David je juz wiecej ,dluzej chce wisiec na cycu ale wczoraj zaczolo mi ryczec po po jakis pol h cycki flakiNormalnie chcialam juz mu zapodac z butli melko modyf.ale usnol ...no i efekt jest taki ,ze powisi mi jakies pol h na cycku i zlosci sie ...
wiec zapewne nie najada sie
i teraz nie wiem co zrobic czy dokarmiac go modyf.czy poprostu to jaka moja wizja ze tego mleka mniej btroche sie obawiam ,ze jak zaczne dokarmiac to szybko zrazygnuje z piersi maly bo wyczaji ,ze z butli szybciej i latwiej .czy to jakis kryzys laktacyjny bo slyszalam ze takowe sa ...help doswiadczone mamy w cycaniu
kasik Dobre wiesci
Bartus wiecej zaczol jesc wiec i waga ladnie podskoczy :-)
tiffi tutaj zarknij https://www.babyboom.pl/forum/lipiec-2010-f307/dieta-mamy-karmiacej-41809/
wogle nie pisalam Wam ...kupilam drugi wozek bo z tego quinny buzz nie jestem WCALE zadowolona ..porazka a nie wozek ...
jem sobie sniadanko puki maly spi bo potem zapewne na nie czasu miec nie bede
Cholera no ,od wczoraj mam wrazenie ,ze pokarmu w moich cyckach jest mniej
Nawet nie moge dobrze odciagnac bo i pusto w nich ...
David je juz wiecej ,dluzej chce wisiec na cycu ale wczoraj zaczolo mi ryczec po po jakis pol h cycki flaki
Normalnie chcialam juz mu zapodac z butli melko modyf.ale usnol ...no i efekt jest taki ,ze powisi mi jakies pol h na cycku i zlosci sie ...wiec zapewne nie najada sie
i teraz nie wiem co zrobic czy dokarmiac go modyf.czy poprostu to jaka moja wizja ze tego mleka mniej btroche sie obawiam ,ze jak zaczne dokarmiac to szybko zrazygnuje z piersi maly bo wyczaji ,ze z butli szybciej i latwiej .czy to jakis kryzys laktacyjny bo slyszalam ze takowe sa ...help doswiadczone mamy w cycaniu kasik Dobre wiesci
Bartus wiecej zaczol jesc wiec i waga ladnie podskoczy :-)tiffi tutaj zarknij https://www.babyboom.pl/forum/lipiec-2010-f307/dieta-mamy-karmiacej-41809/
wogle nie pisalam Wam ...kupilam drugi wozek bo z tego quinny buzz nie jestem WCALE zadowolona ..porazka a nie wozek ...
