reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2010

Cześć mamuśki, dziś wstałam wcześnie więc nadrobię raz dwa:tak:

justaa
podziwiam Cię wycieczkowiczu bo ja się już nie nadaję na takie wypady:-p To nie wyrozumiały M, chustke mu do nosa przystaw nasączoną perfumami i dawaj z bobrem:-D

mruczka
taaaaa dentysta na upały jak znalazł:-D bolał Cię ząbek? Mnie zaczęły dziąsła krwawić w jednym miejscu ale wiem że to u naszym przypadku normalka więc mam nadzieję że potem przejdzie:confused:

nadia88
wielkie gratki, super że już po a Alicja śliczności i jaka duża dziewczynka:-)

ashika to faktycznie bardzo relaksujące ktg:-) mnie też nękają te skurcze ni w pięć ni w dziesięć. wczoraj miałam wieczorek co 15 minut gdzieś przez 4 godziny ale ucichło:-p ale to nic bo i tak czekam na urlop M od 9go ma.

emih przeszedł mi ból cycorka dzisiaj na szczęście bo juz sobie wkręcałam guzy itp:sorry2:

agatha
to witaj w klubie tych z obolałym podwoziem:sorry2:

atabe
oby się rozkręciło bo to takie upierdliwe ani w te ani we wte:dry: może jak doczytam do końca już będziesz w trakcie:tak:

Vanilka
nic dziwnego że ty zmęczona w sumie bo przecież smigasz od porodu na wysokich obrotach, no i karmisz piersią co też męczy, więc ty polegiwac i niech M Cię trochę porozpieszcza bo ty tak naprawdę wogóle nie wypoczęłaś po porodzie:sorry2: I żeby szybciutko się zwinęła macica, karmienie w tym pomaga bardzo tyle że no boli ale za to talia osy raz dwa się pochwalisz;-)

aisim gratulacje, witamy Martynke na świecie, super a jaka ona duża:shocked2::-)

madzik dobrze że się ładnie wszystko goi u Ciebie. A jaka masz maść? Bo na blizny (ale juz zagojone dobrze) słyszałam że super jest maść cebulowa bo je zmniejsza i wygładza. Takie gadanie denerwujące jeszcze gorzej wpływa na karmienie bo się irytujesz tylko:dry: więc olej i rób po swojemu, takie mieszane karmienie można długo ciągnąć i też będzie dobrze. No i to krótki czas od porodu, nic jeszcze nie jest przesądzone, teraz akurat ciepło bardzo to w dzień często dostawiaj po trochu na piciu to się jeszcze rozkręci;-)A jak nie to nie szkodzi, Julcia wygląda na mega zdrową i zadowoloną dzieczynkę a ty mamusię i to najwazniejsze :-)

atabe ale już się dzieje, to zawsze coś:sorry2:

ewcik
też jestem ciekawa czy dalej coś poszło u Ciebie:tak:i ciekawa jestem czy u mnie te całe skurcze nieregularne cosik rozwierają ale ja mam wizytę 8lipca dopiero:-p

mruczka
może też czopek albo wody u Ciebie:sorry2:

madzik
body bym chyba dała i półśpioszki albo sam pajacyk a ile jest stopni wogóle? bo jak skwar to body i skarpeciochy plus kocyk lekki albo flanelka:tak: byłam na dworku ale o 8ej a teraz jeszcze nie:-p


louise i po kosmetykach:-p na wózek nie dałam ani grosza ale jak sie dorwałam do ciuszków to M musiał jeszcze dołożyć:-D ale mam jeszcze zaskórniaki na koncie a co, wycwaniłam się bo zawsze spłukałam się na zycie a on potem co ja z tym zrobiłam to teraz jego posyłam na zakupy:dry: dobrze że humorek lepszy u Ciebie ale faktycznie perspektywa że jeszcze tylko 4 dni leżenia jest mega radująca:-) ja wczoraj wózio odebrałam, zaraz dam na wątku zdjęcie i czekam na zdjęcie twojego bo bardzo mnie ciekawi ten kolorek nowy:tak: fajne prezenciki, cieszą takie dla dzidzi bardziej niż dla siebie:tak:

mysza i jak ta Nina ma wyjść ja wy co chwila coś i negocjujecie żeby jeszcze siedziała bo remont, bo jesteś głodna, bo jesteś śpiąca itd.:-D

aneta też miałam rodzić wcześniej:-p a mówiłam ginowi że dotrwam to nie wierzył:-D

tetina
to udanych zakupków, masz racje, nie ma co się dołować wdzień wypłaty:-D

Przyjechała pościel, już sie pierze, gorąc jest więc raz dwa wyschnie i już ubiorę łóżeczko:tak: To z dobrych wieści, ze złych to nie odzywam się do M:-p I tak długo się trzymał taki o zniesienia bo cały tydzień, powinnam chyba skakać z radości:dry:
Po cholere go chwaliłam:baffled: No nic, może jeszcze go kiedyś pokocham jak Bóg da:-D
 
reklama
Jedyneczko no widzisz tak to jest. Może Ona się boi, bo jak się wypina to zawsze ją poklepię i M krzyczy, że mam jej nie bić. Już widać, kto za kim tu będzie. W ogóle teraz M ma urlop, jak będzie go słyszała codziennie, to może w końcu wyskoczy :-D
Też się miałam do mojego wczoraj nie odzywać, ale dziś już go kocham :-D Ale to się może szybko zmienić, póki co jest grzeczny i ładnie pracuje :-D Ale nie chwalę, nigdy tego nie robię i może to też jest błąd...
 
witajcie:-)

no przerzedzają się nam ciężarne- a ja wśród nich, na rzecz mamusiek:-) ale cóż, trzeba czekać, ja jestem skrupulatna do bólu, więc zacznę smęcić dopiero po terminie pewnie-u mnie objawów brak, delikatny ból brzucha i wsio, także jak nie lubię się spóźniać, tak chyba teraz nie sprostam:-) nadrobię i ruszam na miasto na małe zakupki-może nie padnę po drodze:-)

atabe niezmiennie trzymam kciuki, aby coś się rozkręciło, chyba już coraz bliżej:tak:
kropa, kamcia, anetka za Was też ściskam:-)
Ewcik ma neta- super:-) dobrych wieści na wizycie:-)
louise pzełomowy dzień-odbieracie brykę dla Stasia:-) te 4 dni leżenia zleca na oglądaniu wózia, a może Cię M powozi troszke w ramach testów po domku? :-D
jedyneczka przechwaliłaś chłopa i nie wytrzymał ciśnienia;-)
 
witam sie z "rana ":p w koncu mam chwile zeby cos napisac hehe, powiem ze porodu zle nie wspominam, raczej mialam dosc lezenia w szpitalu prawie miesiac :wściekła/y:
wogole zadnych skurczow prawie nie mialam przy wywolywaniu a potem jak mi przebili blony plodowe zeby przyspieszyc porod tez nic... a w miedzyczasie tyle jekow na porodowce sie nasluchalam ze az sie zaczynalam stresowac ;p najbardziej bylam zaskoczona jak nagle mi wypalili ze jednak mi robia cesarke ze niema zadnego postepu porodu i niema co czekac dluzej,najgorsze po cesarce to bylo to ze nie moglam dotknac malej przylozyli mi ja tylko do policzka na chwile i zaraz zabrali, a zobaczylam ja dopiero nastepnego dnia po poludniu, mialam troche problemow z laktacja ale to raczej normalne po CC.
Wlasnie tak piszecie o wychodzeniu z mala na spacerek, to chcialam spytac czy przy prawie 2 tygodniowym dziecku musze koniecznie najpierw zaliczyc w taka pogode werandowanie na balkonie?jesli tak to ile ma to trwac bo chcialabym jak najszybciej z malutka na spacerek wyjsc a nie wiem totalnie nic hehe ;d

gratuluje serdecznie wszystkim mamusiom ktore urodzily , macie moze jakis inny temat zamkniety ze zdjeciami? chetnie bym maluszki wasze zobaczyla , pozdrawiamy :tak:
 
Witam serdecznie.
Za okienkiem znowu upalik sloneczko swieci swoimi promieniami az z domu nie chce mi sie wynurzac ale mialam zamiar isc na dzileczke i niestety nic z tego nie bedzie bo nie mam sily. no i wogole wszystko mnie boli. dol plecow pachwiny i do tego chodzi aj szkoda gadac.
No i co wysyp hurtowy byl i poki co sie zakonczyl teraz chwila przerwy i znowu sie za chwile zacznie co teraz to juz chyba lipcoweczki czekaja na lipiec heheh.
Kama pewnie z mama i siostra pogawedki robi a my juz myslimy ze moze pojechala na porodowke.
Drzamena jeszcze sie kula jak to powiadaja ci co mnie spotkaja ''jeszcze sie kulasz'':wściekła/y:Jedyneczko ciesze sie ze wozeczek masz zaraz ide zerknac na niego no a jak posciel zadowolona??? jak swoj wozeczek moze dzisiaj zamowie zobaczymy.
Luise jeszcze kilka dni i wstajesz no i ciesze sie ze i ty wozio masz wiec czekam rowniez na fotki.
Atobe mam nadzieje ze to sprzatanie rozkreci akcje i pojedziesz na ta porodowke wkoncu.Ah ta twoja Jagodka dobrze jej co bedzie na takie upaly wychodzic heheh
Ja mam wizyte w poniedzialek zobaczymy co mi gin powie ciekawego:-D
Nadia jsli chodzi o spacerki to smialo mozesz isc z mala bez zadnego werandowania zazwyczaj zima sie weranduje a tak ubrac nie za cienko nie za grubo wziascpieluszke lub cienki kocyk i smigac smialo na spacerek.
 
Ostatnia edycja:
jestem :)

opadł mi trochę brzuch!! w końcu widać, gdzie kończy się biust a brzuch zaczyna :-D Nie nadrobię Was, bo mi tu teściowa przez ramię zagląda...
Coś się dzieje? Ile urodziło w nocy?
co z Kropą?

Macie serdecznie pozdrowienia od Tiffi :tak:
 
Witam Was.
Wczoraj się okazało, że M jednak jedzie więc trzeba było zrobić mega zakupy żebym ja nie musiała nic kupować przez te dni, później pakowanie i tak dzień minął...wyjechał dzisiaj rano ma wrócić w sobotę z rana...więc teraz biorę przykład z louise i poleguje i to tak na poważnie bo nie mam zamiaru teraz rodzić, jutro idę na ktg, zobaczymy czy jakieś skurczybyki się pojawią jak tak to jadę do moich rodziców bo stamtąd mam bliżej do szpitala i będzie miał kto mnie zawieść...M dzisiaj poważną rozmowę z córą przeprowadził i ma na Niego poczekać:-)
atabe życzę ci z całego serca rozkręcenia akcji:tak:
jedyneczka a więc ja mojego chwalić nie będę coby się nie zepsuł...
nadia ruszaj na spacerek bez wcześniejszego werandowania:tak:
louise już tylko 4 dni, cieszę się razem z Tobą:tak:
tweenie pozdrów tiffi od nas wszystkich:tak:
tetina ja też dla spokojności poszłabym jednak do tego szpitala, na pewno będzie wszystko dobrze i szybko Ciebie wypuszczą:tak:
Idę klapnąć na kanapę pod wiatraczkiem:-)
 
reklama
mysza a ja zaczynam uważać że właśnie dobrze robisz nie chwaląc:-p kiedyś mój M uważał to za cudowne że ma we mnie zawsze poparcie i moje pochwały dodawały mu skrzydeł jak mówił w przeciwieństwie do eks która go krytykowała o wszystko. No i co z tego mam? On jest boski mądry i cudowny a ja jakiś niedorób:baffled:

ewelad
święta racja:-D to się już nie powtórzy:-p Wręcz przeciwnie, zaczynam uważać że choćby nie wiem co to nie dogodzę, nie sprostam, nie zaspokoje i wszystko na nie:sorry2:

nadia śmiało od razu na spacerek:tak:

kacperek pościel porządna, ładnie uszyta, ten ochraniacz taki solidny gruby i zgrabny . Suszy się to zobacze jeszcze jak po praniu. Nie jest tak miły materiał jak satyna np. w pościelach AMY ale oki , zobaczymy jak sie będzie spisywać po kilku praniach:tak:

tweenie całuski dla tiffi i Zuzi:-)
 
Do góry