reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2010

czesc kama, poszukiwana juz bylas:-Da ja wlasnie mialam pisac, ze pewnie plan dzialania obmyslasz:-Ddo chlebka ze szczypiorkiem polecam chlodna maslanke:-)pychotka!
 
reklama
vanilka wlasnie dawaj o tych realcjach braterskich u mnie 7 lat roznicy i brat zazdrosny jak diabli ostatnio wymysli ze on nie bedzie juz numer 1 tylko 0 czyli nic i juz nikt nie bedzie sie z nim liczyl :-( tlumacze ile moge i nie odstepuje mnie na krok nieomal :-( najchetniej by spal ze mna i az sie boje co bedzie jak wrocimy ze szpitala bo nawet panie z przedszkola mowily ze strasznie zazdrosny o brata. Coz moze jakos przezyjemy a od 1 wrzesnia szkola to bedize mial nowe atrakcje oby:tak:
 
ashika tylko zeu mniejest na odwrót ,mnie ten suwaczek bardziej przeraza nisz cieszy bo ja nie mam czasu teraz na porody ,moze tak jeszcze ze dwa tyg to by mogło byc :-Dmozemy sie zamienic
n ie rozumiem czemu te pipki nie zapisały ci małego ,mój juz ze 4 mies temu był zapisany,jest to chore ale co zrobic ja chce zaraz po maciezynskim wracac do pracy wien mały musi isc do złobka
 
iwusia jako tako na dzisiaj nic nie planuje,ewentualnie dlugi spacer i zmycie podlog;-)
do Mka dzwonilam i pytalam czy czasami nie potrzebuja pomocnika na budowie:-D
 
mnie w takie upaly nie chce wychodzic sie z domu, tylko tyle ile musze, zakupy szybko zrobilam rano, N. zawiozlam do przedszkola i teraz chlodze sie w mieszkaniu:-)pozniej jeszcze jedna rudna do przedszkola i moze wieczorem zaliczymy jakis rodzinny spacerek:-)sie zobaczy;-)kolejny wekend przed nami, ech jak ten czas leci, wybywamy nad jezioro, musze wymoczyc troche te moje kopytka, oczywiscie gdzies w cieniu:-D
 
Iwusia- dziękować. Córa juz prawie zdrowa. Tzn tylko zaschnięte strupki w fioletowe kropy przypominają o męce codziennego smarowania. U mnie w domu też podobna różnica: 4,5 roku i córa NARAZIE się cieszy i pomaga przy szykowaniu a co będzie później?- czas pokaże... ale zazdrosna narazie nie jest...


Louise- aż te teksty mnie wykańczają... Twój M że na koniec rozgrywek masz czekać? Moja mama wyjeżdzając (bo niby musiała) też : musisz wyczekać teraz choć 10dni, bo dopiero po 1 mogłabym przyjechać, a mój M nie lepszy, bo do 29 mam nogi zaciskać i co wieczór sms: "nie waż się jeszcze rodzić" wrrrrrr, tak, zaszyję się na kilka dni... :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:


A ja dziś zjadłam sobie kanapeczki z serkiem almette i takimi przepysznymi mAŁOSOLNYMi ogóreczkami... MNIIAM MNIAM :-D
 
emih, to super ze macie to juz za soba i dobrze, ze Ty sie nie zarazilas:-)moja corka na dzien dzisiejszy tez nie jest zazdrosna, co wiecej maluje obrazki dla swojego braciszka i juz mi pokazuje zabawki w sklepie, ktore mam kupic jak maly sie urodzi, zaczynamy przechodzic z lalek na wielkie auta:-Doczywscie z tego faktu najbardziej cieszy sie tatus;-)
 
reklama
kama, tylko spokojnie;-)choc mi zostalo jeszcze prawie cztery tygodnie i wszyscy dookola(nawet obcy)pytaja, czy to juz ten czas?z takim politowaniem patrza na ten moj brzucholek, ze co to bedzie w lipcu??nie poddawajmy sie presji otoczenia:-)co ma byc to bedzie:-)
 
Do góry