reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2010

czereśnie i truskawy już się do mnie ze sołu uśmiechają :)
Mam ochotę na fasolkę szparagową, ale za 14 zł to niech się gryzną... Będzie kalafior :tak:
A ja, jak na prawdziwego wieloryba przystało, wlazłabym teraz do morza i już z niego nie wyszła... Jakby co, to Wisła pod oknem płynie :-D
ale narobilas mi smaka na fasolke z bulka o nieeeeeeeeeeeeeee ;p;p;p;p
malpa :)
 
reklama
A ja pospałam 1,5 godziny-jezu jak gorąco, obudziłam się cała spocona.
Tweenie u nas nie ma takich smakołyków w sklepach-ani czeresni ani fasolki nie wiedzialam buuuuuuuuuuuuuu
DZiewczyny dobrze,ze przed nami juz koncówka bo jakbym miala jeszcze 3 miesiace chodzic z brzuchem to bym wykorkowała-jednak upały w ciąży są straszne.
 
Alescie dzis naskrobaly, czytam i czytam.

Luise swietne wiesci, ze wychodzisz. Ja dzis bylam w szpitalu 15 minut i wialam stamtad az sie kurzylo, rozumiem wic co czujesz.

Maruska bedzie dobrze, moze jeszcze kilka dni i tez cIE PUSZCZA:

MADZIK JA BYM TYM BABOM NA POCZCIE NIE POPUSCILA; MAMY SWOJE PRAWA KURDE

U mnie pogoda znosna. ok 20 stopni, ale cos sie przychmurzylo i moze kapnie. Bylam dzis w szpitalu i widzialam swiezo narodzone malenstwa. Juz zapomnialam jakie to kruszynki przychodza na swiat. Kazdy dzien na wage zlota. Tak jak pisala Luise moj lekarz tez twierdzi, ze ciaza donoszona to 38 tydzien i tyle musze wytrwac.Mnie tez brzuch twardnieje, ale poki co poza tym zadnych innych dolegliwosci. W nocy mam ten sam problem z przewroceniem sie na drugi bok.Jak zasty´gne na dluzej w jakiejs pozycji to masakra, stekam jak stara babcia zeby sie odwrocic.
 
madzik zgadzam się z Tobą- upały w ciąży dobijają:no:od samego rana nogi spuchnięte, palce u rak to samo, dodatkowo mam tę samą dolegliwość, co atabe-chyba mi stawy wysiadają, bo rano budzę się ze zgiętymi palcami u rąk, w takim przykurczu a jak chcę wyprostować, to ból niesamowity:baffled:

tweenie po ile u Was czereśnie i truskawy? ja czereśni jeszcze nie widziałam u nas, może dlatego, że nie mam czasu po sklepach chodzić;-) ale truskawy za 8 zł kg. co do fasolki, to świeża droga, ale w lidlu jest przepyszna mrożona, za niecałe 2zł:tak:

ale się obżarłam- zjadłam prawie pół arbuza:szok:

ewelad też trzymam kciuki za Twoją wizytkę, widzę, że nie tylko tydz ciąży, ale i wizyty mamy tak samo:-)
 
mruczka mnie woda z solą pomaga póki co. A co do hemoroidów to ja tu chyba specjalistką jestem, ostatnio pisałam, że znów mnie dziad zaatakował - pomaga posterisan ale trzeba go stosować chociaż tydzień
atabe to chyba teraz taki czas że tu boli tam strzyka, generalnie ciągle coś się dzieje
ewelad ja mam tak od wczoraj jak patrzę na te maciupkie rzeczy wiszące na sznurkach, jakoś też nie mogę się nadziwić że to lada chwila
jedyneczka ja to nie wiem czy to gardło to nie od klimy, taka nagła zmiana pogody. Jaka robota domowa w dupie, jak ty ciągle coś robisz
kama ty już praktycznie masz donoszoną ciążę więc pewnie chodzi o to że pomału organizm przygotowuje się do porodu, więc teraz to już spokojnie musisz oczekiwać
tweenie rozbawiłaś mnie tym opisem pod suwaczkiem, ale fakt faktem napisali tak precyzyjnie, że niech ich gęś kopnie
kasiamaj ja wczoraj zrobiłam biełe pranie, dziś kolorowe, jeszcze ze 4 kolorowe mi zostały. Brzuch mi twardnieje od dawna


Ja dzisiaj na koncie mam pranie kolorowe (niebiesko-zielone) schnie sobie ładnie, białe schnie od wczoraj w łazience. Poszłam do apteki i się miło zaskoczyłam bo pani przepuściła mnie w kolejce - miło. Potem poszłam na zakupy spożywcze, pani przy mięsie mówiła, żebym podchodziła bez kolejki (znaczy nie teraz bo teraz nie było kolejki), miłe jest to jak ktoś coś specjalnie wybiera bo widzi ze kobieta w ciąży (pani wybrała mi łądne mięso). Potem poszłam po warzywka, jejku wszytskieo mi się chciało. Stanęło na pomidorach truskawkach rzodkiewce i szczypiorku. Powiedziałam panu że poproszę truskawki ładne takie jak wczoraj, jego żona powiedziała, żeby wybrał ładne bo jeszcze myszy ich zaatakują -potwierdziłam, że jak nie będą ładne to tak będzie i dzięki temu naprawdę dostałam ładne truskawki.
Pod tym względem fajnie być w ciąży, tylko musiałam to jeszcze przydźwigać do domu. Na obiad zjadłam kalafiora z masłem i bułką tartą - lekki obiad, niski cukier, mała zadowolona a teraz poprawiam truskawkami, ale z umiarem oczywiście (hmmm tylko gdzie ta granica jest).
 
hej dziewczynki:-)

u mnie była dzis znów mama i cały czas sprzątałyśmy,prasowałyśmy itp, teraz sobie troche polezałam i Was poczytałam. M chce jeszcze do makro jechać,moze z nim skocze ale jeszcze muszę odpocząć

louise fajnie że wychodzisz ze szpitala, pewnie humorek lepszy:tak:

madzik co za babsztyle na tej poczcie:wściekła/y:

tiffi też chciałam dzis kupować kalafiora,ale były takie malutkie a i tak miałam filety dzis na obiad,a jutro musze pierogi robić bo M sie dopomina zebym mu jeszcze przed porodem zrobiła, to moze w piątek kupię, mam smaka na takiego z jajeczkiem:-p

oliwia ja mam nadzieję ze jakoś się pomieszczę w mebelkach,jeszcze nie mam wszystkiego przeniesionego,a jak nie to też sobie takie pojemniki sprawię, na kółkach to fajnie,funkcjonalne

kamka no ciekawa jestem która z nas się wcześniej rozpakuje, termin mamy ten sam, lekkie rozwarcie też i szyjka u mnie tez skrócona, idziemy łeb w łeb :-D
 
reklama
dziewczyny, dzięki za wszelkie pocieszki.... ja mam lepszy humor, bo w końcu miałam usg - z lekarzem przystojniakiem :-) i mega sympatyczny gość,najbardziej wygadany ze wszystkich dotychczasowych. więc młody szczęsliwie rośnie - waży ok. 2400, lekarz mówi, że z tą wagą z usg to jest +-400g, ale najważniejsze że rośnie - na poprzednim usg niby ważył 1800, tydzień wcześniej 2000, wiec pokręcone z tą wagą...mówi, ze uznają, że dziecko jest gotowe jak waży ok. 2500g i ukończone przynajmniej 34 tyg. przepływy się pogorszyły, ale pocieszył, że skoro dziecko rośnie, ktg wychodzą dobrze, to sam wynik przepływu nie przesądza, że jest źle. i teraz mogę spokojnie czekać na rozwój wypadków....
 
Do góry