witam poobiednio:-) D zjadł marzył o obiedzie w łóżku

postanowiłam spełnić jego marzenie:-) teraz drzemie, a o 17 mamy SR:-) póżniej mam w planach wybrać się zakupić szablony do malowania, bo postanowiłam walnąć wzorek na ścianie-nie wiem, z czym to się je, mam nadzieję, że wyjdzie:-)
Asieńka ja też zadzwoniłabym do gina w sprawie tego plamienia, tak dla spokoju
tiffi,
jedyneczka ja przy gotowaniu posiłkuję się netem-wszystkiego, co umiem gotować tak się właśnie nauczyłam, plus własna inwencja po jakimś czasie:-)
jedyneczka ginka, która była na SR u nas powiedział, że ona osobiście w masowanie krocza i ćwieczenie mięśni Kegla nie wierzy, jeśli jakieś krocze ma być nacięte z przyczyn fizycznych, to i tak będzie- ja nie masuję i nie ćwiczę, podpytam mojego gina, już nie mam przed nim żadnych oporów-taka ze mnie bezwstydnica
młoda mamuśka moim zdaniem proszenie brata Twojego chłopaka o taką przysługę z mieszkanime nie jest w porządku- to jednak on wziął kredyt i być może planuje w zw z tym jakies zmiany w swoim życiu, a nawet gdyby nie, to jedyną osobą, która mogłaby wyjść z taką propozycją jest właśnie on- to moja opinia, a co do odległoci od rodziny, to nie mam tego problemu, ale i na niczyją pomoc, poza moim D oczywiście, po porodzie się nie nastawiam, ja nie zdecydowałabym się jechać sama z dzieckiem-rodzice powinni być przy maluszku razem i razem go poznawać-to oczywiście również moje zdanie:-)
miluszka trzymam kciuki, żeby wszystko się dobrze poukładało u Was
Ewcik zluzuj troszkę dziewczyno-ja wiem, że masa spraw na głowie, ale się zamęczysz