Lipiec 2010

[ania_pestka]

Witam się po nieobecności chorobowej, nadrobiłam pozostałe wątki tutaj zajmie mi to dłużej tak więc zaczynam czytać co tam u Was a jak na razie miłego dnia

 

[SupciO]

WITOJCIE

Wstalam umylam sie w brzuchu mi burczy ale musze leciec na badanie tych przeciwcial.Krwi badanie.
Miłego dziewczyny :-)

 

[Cynamonka]

Supcio ja mialam ostatnio test na przeciwciala. Wyszedl ujemny, ale gin profilaktycznie "sprzedal" mi zastrzyk w tylek z immunoglobuliny
Ania_pestka fajnie, ze wyzdrowialas.
Tweenie oby sie bez cc obylo.
Jesli chodzi o znieczulenie do szycia to tak jak pisze jedyneczka miejscowe. Potem nikt mi tam juz nie zagladal, tylko brzuch naciskali i na czucie polozna stwierdzala, ze lozysko wyszlo cale i macica sie prawidlowo obkurcza.

 

[_louise_]

czesc laski :-)
ale mialam kijowa noc. myslalam ze bede spala jak zabita bo w zwiazku z piekna pogoda u nas wczoraj M wyszedl wczesniej z pracy i zabral mnie na skalki-na mini spacer i lezakowanie na powietrzu a potem na zakupy. nop i wieczorem padlam i zasnelam piknie. ale w nocy bolalo mnie doslownie wszystko-kazdy bok i plecy i zoladek i jeszcze duszno bylo i szyja i glowa od poduszki-doslownie jak "kasiezniczka na ziarnku grochu". Stasiek tez kopal niemozliwie-chyba nie chcial spac. wiec wstalam o 4.50, jak sobie zazyczyl, zalozylam szlafrok, i poszlam do kuchni z ksiazka czytac. a ten kopie i kopie-napilam sie mleka na sen to juz przeszedl samego siebie. chyba mnie tak zaczal kopac w zoladek ze az mi sie slabo zrobilo i niedobrze. poszlam do wc zwymiotowac ale mialam juz czarno przed oczami i nogi jak z waty-wiec wrocilam sie i ledwo sie do lozka dowleklam na slepo i padlam jak stalam.nie wiem-albo zemdlalam albo zasnelam w momencie kladzenia sie. szok-takich przygod jeszcze w tej ciazy nie mialam. ide was nadrobic troche bo potem jak juz zjem ten cordafen to jestem niepoczytalna wiec nie ma szans na cos konstruktywnego

 

[perla2212]

witajcie brzuchatki!
ja w koncu nie pojechalam wczoraj do szpitala bo jakos lepiej sie czulam, ale dzis rano jak wstalam to w sluzie ciemno-krwiste niteczki, a w podbrzuszu uczucie jak na okres, wiec M-kowi zapowiedzialam ze jak wroci z pracy to jednak pojedziemy...
mojej kolezance tu w UK zostalo kawalek lozyska w macicy i po paru tygodniach miala masakre, tak ja bolalo, a oni stwiedzili ze nic sie nie dzieje, musi bolec bo wszystko sie tam goi... ale ona sie uparla, nie dala sie splawic i powiedziala ze nie wyjdzie jak jej nie zrobia usg, no i wtedy sie okazalo... masakra!

 

[ania_pestka]

kama1986 dobrze że z M się tylko tak skończyło, mam nadzieje,że wczorajszy dzień miałaś już spokojny i odpoczęłaś
louise oj biedna ciężką noc miałaś, odpoczywaj sobie dalej kochana jak najwięcej
dzamena biedactwo...dużo zdrówka dla Ciebie i synka,
patipula super, że rocznica się udała i pogoda dopisała
aneta-h ciekawy sen z tym jeżem
kasik1106 my jeszcze nie znaliśmy płci ale nastawiliśmy się już na synka a tu niespodzianka i będzie córcia
ewcik mam nadzieje, że opracowywanie zagadnień już lepiej idzie;-)
perla kochana mam nadzieje, że ten śluz skontrolowałaś i że wszystko jest dobrze, trzymam kciuki za Ciebie i za zdrówko Twojej mamy.
tiffi, kama, maruska, kropa dużo cierpliwości i samozaparcia co do diety, jeszcze tylko troszkę i nie będzie trzeba się dietować
Ja praktycznie już jestem zdrowa, lekko pokasłuje ale to pikuś, M od dzisiaj w pracy a synek też już zdrowy tyle, że teraz idą mu zęby i strasznie się męczy.
Nadrobiła pobieżnie mam nadzieje, że mi wybaczycie.

 

[malewa]

Cześć dziewczyny

Ja wpadłam sie tylko z rana przywitać i uciekam do obowiązków.
Miłego dnia wszystki życze !

 

[atabe]

hej dziewczyny,
ja już nie mam siły na ten net- dziadosto pieprzone mam nadzieję, ze dzis już będzie działał jak należy bo inaczej oszaleje!!! takie siedzenie w domu bez netu jest straszne

póki co doczytałam tylko, że louisie miała ciężką noc- bidulko, kurcze nie ciekawie...i że u perli jakieś nie fajne rzeczy się pojawiły- faktycznie jedz lepiej do szpitala i sprawdz o co kaman!!!!

ja prawie nie spałam, ale to z powodu burzy i jakiś dziwnych skurczybyków wiecie co ja naprawdę ostatnio czuję, ze urodzę wcześniej- może to głupie..

idę nadrobić was póki mam neta, bo z tym dziadostwem nic nie wiadomo

 

[_louise_]

anetka ale sen mialas ja tez w tej ciazy non stop jakies przedziwne sny-ostatnio sie zastanawialam czy dzidziusiowi sie sni to co nam? ;-) no kaska miej przygotowana na znieczulenie jakby co-wziac mozna zawsze ;-)

jedyneczka no moj M planuje ze dziecko przeniesiemy do pokoiku wlasnego jak bedzie mialo 2 lata a najwczesniej 1,5. nie chce sie klocic ani mu wybijac z glowy tego pomyslu... ale stawiam 100 do 1 ze jak sie okaze ze grac nie moze, ogladac TV i sluchac muzy to juz po pol roku pokoik bedzie gotowy a dzidzi w srodku no Mkowie to takie wirachy ale jak co do czego to troszke inaczej to wyglada no ale moze by wykapal z jajem ten Twoj :-) a z textu "przylazl buc" sie posikalam

kasik witaj z nami znow :-) ano byly rozne klopoty u mnie i jeszcze sie prawdopodobnie nie skonczyly ale miejmy nadzieje ze bedzie ok.obiadek mialas 1 klasa-wprosilabym sie chetnie, choc dopiero co jadlam botwinke 3 dni z rzedu :-) ale kapustki nie ;-)

vanilka, kama witajcie w klubie spiacych :-) dolaczam sie

ewcik dobrze ze po wizycie w porzadku z dzidziolkiem. ale kochana ja Cie bardzo prosze-zwolnij troszke....naprawde niektore rzeczy moze M sam zalatwic...

kropa jasne ze reklamuj te ich pozal sie boze "uslugi medyczne". laski nikomu gnojki nie robia-maja za to placone wiec to ich psi obowiazek przyjac Cie w gwarantowanym terminie. a tu czytam ze nastepni okulisci to samo...ehhhhh...rece i cycki opadaja

maruska czy Ty jestes czlowiekiem czy sowa? :-) jak bede miala jakies pytania do ciebie konkretnie to wejde na bb o 3 w nocy i pewnie cie zastane :-) co do slodyczy to ja mam odwrotny problem-nie mam w ogole ochoty na slodkie a herbaty nie slodze. cukier jem tylko w kawie i czasem lody. wczoraj juz na sile sobie kupilam truskawki i ze smietana i z cukrem zjadlam zeby cukier uzupelnic bo mam b niski i mysle ze to moze dlatego taka slaba jestem. oddaj mi troche twojego i obie bedziemy happy ;-)

kropa ja tez wczoraj (i od kilku dni) myslalam o miluszce wiec weszlam na jej profil i akurat wczoraj po 11 byla zalogowana na bb wiec mysle ze mogla sie odezwac-choc slowo na pisac.

miluszka odezwij sie bo sie martwimy

perla no to nie za dobre wiesci z tym brzuszkiem i sluzem (u mnie gin kazala od razu sie zglosic jak taki sluz bedzie z krwia bo to znak ze szyjka sie mocno skrac). no lepiej jedz to sprawdzic-bedziesz spokojniejsza. biedna wszystko naraz sie na Ciebie zwalilo i stres swoje robi. ale dobrze ze mama juz wyszla ze szpitala, choc na temat naszej sluzby zdrowia sie nie wypowiem

supcio doczytalam ze Ty tez bierzesz ten cordafen. bno bo ja tez mam zapisany. nie dzieje ci sie nic po tym? ja nie wiem czy to na mnie zle dziala czy co ale jestem po tym b b slaba i czesto mam cale stopy i pol nog czerwonych jakies pol godz po zazyciu jak nie leze. pomaga ci to na to twardnienie? bo u mnie nerazie efektow zadnych-wczoraj chyba znow z 30 skurczy

ewelad no u mnie w szpitalach w czwie pewnie wiedza ze to znieczulenie to fajna rzecz ale takie sobie prtzepisy wymyslili, zeby ich...

cynamonka brawo-walcz z leniem ;-) byle nie do przesady

patipaula no ty masz chyba niewiele wiecej tych kilogramow niz te 4kg tiffi ;-)? :-)

tweenie potworne to z tym wziernikiem po porodzie ja ostatnio na kontroli mialam wzierniek bez porodu i mnie to b b b boli-nienawidze-nie wyobrazam sobie jeszcze po takim bolu jak porod wziernikowanie robic-sadysci!!! choc na pewno jest to pozyteczne

mloda mamuska wiekszosc dziewczyn ktore maja cc tu u nas ma byc umawiana na ten zabieg wlasnie wczesniej z tego co pamietam dopytaj lekarza najlepiej

tiffi ja wiem ze Ci ciezko bardzo teraz...sprobuj nie jesc naraz tych truskawek tyle choc wiem ze akurat Tobie to nie bardzo bedzie pasowac bo znamy Twoja milosc do Truskawek :-) wspolczuje Ci serdecznie i przytulam wirtualnie zebys nie miala takiego zlego humorku. powoli sie przyzwyczaisz ale nie na dlugo bo juz na finiszu jestesmy :-) ale tak to jest przy koncowce ze prawie u kazdej z nas cos sie dzieje nieciekawego i juz sie modlimy o te porody (oczywiscie w terminie)

magdzia tez slyszalam i czytala o tym krazku ze teraz pod koniec ciazy to juz lekarze nie chca krazka ani szwu zakladac-wola do szpitala poslac bo jest wieksze zagrozenie infekcjami i nie opyla sie na tak krotko...pisalam o tym zreszta na watku o usg ostatnio. trzymam kciuki oby bylo dobrze u Ciebie

supcio dobrych wynikow zycze

ania pestka dobrze ze juz po chorobie :-)

atabe wspolczuje tych historii z netem. my juz teraz jestesmy dziecmi cywilizacji i takie rzeczy to nie dla nas :-) biedna z tymi skurczami-moze faktycznie wczesniej urodzisz-Jagodka juz duza... a ty w sumie termin masz jako jedna z pierwszych. no fakt-juz nawet do Mka powiedzialam o 3.30 ze chcialabym zeby ta noc sie juz skonczyla i bylo rano

 

[ewelad]

heloł:-)

wstałm wcześnie bo kuriera musiałam zamówić:-) nadrobię i lecę na śniadanko, bo ssie oj ssie:-)

tiffi przykro mi czytać takie Twoje posty- gdybym mogła, wzięłabym od Ciebie tego cukru, a dałą w zamian 10 kg truskawek
magdzia będę trzymać kciuki, żeby szpital Cię ominął!!!
louise oj cuda nam się dzieją w tym III trymestrze, tak właśnie powinien się nazywać: trymestr cudów jak nie dół, to góra dokucza
perla ja wiem, że Ty twardzielka, ale jedź do tego szpitala i sprawdź, co tam się dzieje a co do łożyska, to też słyszałam niestety kilka takich historii, że ktoś nie dopatrzył, a potem ból i komplikacje masakryczne
ania_pestka fajnie, że wyzdrowiałaś i synek, ale żeby Ci nie było nudno, to ząbki widzę się pojawiły na tapecie:-) oj trzeba mieć kondycję i psyche mozną do tego macierzyństwa- mam nadzeję, że podołam:-)
atabe zareklamuj u dostawcy tego neta-dlaczego się masz wk..., przecież oni mają jakieś zobowiązania