reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2010

cześć dziewczynki:-)

ale wczoraj miałam okropny wieczór.. M poszedł na noc do pracy,więc byłam sama.. dodam tylko, że po szkole rodzenia zjadłam o 18 frytki z kawałeczkiem kurczaka.. jakoś dziwnie mi one smakowały, no ale nic.. wykąpana, zrelaksowana zabieram się do oglądania House`a.. i nagle złapał mnie tak przerażający ból żołądka, że myślałam, że po prostu oszaleję:szok: pot zaczął mi wręcz płynąć po twarzy z tego ból, zębami zagryzałam poduszkę, żeby nie wyć.. nie dzwoniłam do M, bo nie chciałam, żeby się martwił, miałam nadzieję,że to przejdzie.. no mówię Wam, masakra.. tak mnie w życiu jeszcze nic nie bolało.. no i nagle jak mnie wzięło na wymioty, to w ostatniej chwili dobiegłam do toalety-nie będę tego opisywać, w każdym razie chlustało wręcz ze mnie:no: no i do tego jeszcze biegunka.. ale na szczęście wtedy mi ulżyło.. chyba zatrułam się tymi frytkami.. Boże, czując te skurcze żołądka, przez głowę przeszła mi myśl, jak jak wytrzymam skurcze porodowe, skoro wczoraj myślałam, że będę gryźć z bólu:baffled: w każdym razie po wczorajszej przygodzie doszłam do wniosku, że muszę zmienić dietę-na początku ciąży bardzo uważałam na to, co jem, ale później zaczęły się napoje typu Sprite, czasem właśnie frytki, słodycze itd.. trzeba to zmienić:no:
to tyle z mojego ekscytującego wieczoru:-D
 
reklama
Witam się i ja :-)

Ewcik współczuje bólu żołądka, może rzeczywiście się zatrułaś tymi frytkami jak po "wypróżnieniu" przeszło.. Trzeba uważać na to co się je bo nie zawsze to wszystko nie szkodzi...

Ja po wczorajszej wizycie koleżanek czuję się lepiej, no i te tabletki chyba powoli mój organizm się przyzwyczaja bo nie drżą mi tak dłonie i serducho nie kołacze, może będzie dobrze.

Przez to leżenie w domu jak M jest w pracy wpadłam przedwczoraj na pomysł zmiany koloru włosów, chyba kupię sobie rozjaśniacz a potem walnę farbę loreala o kolorze : mroźny beż
L'OREAL CASTING CREME GLOSS 713 MROŹNY BEŻ - Perfumy i Kosmetyki Sklep :: Amora.pl :: e-Drogeria i Perfumeria | Online
myślicie, że będzie mi pasować? Potrzebuje jakiejś zmiany:-p
 
Hej brzuchatki:-)
Wczoraj miałam fajny dzień, najpierw mama przyjechała na kawke,pogadałyśmy i oglądałyśmy wózki,łóżeczka,pościele itp., potem jechaliśmy z M i teściową do sklepu na zakupy wózkowo-łóżeczkowe, a wieczorkiem spotkanko z przyjaciółką,z którą nigdy się naklachac nie możemy i wróciłam po 22 do domciu
Dziś spokojniejszy dzień,może opalanko na balkonie albo spacerek?

tiffi ja ide na to trzecie badanie prenatalne 7.05 czyli u mnie na początku 33 tyg, napewno M zjadzie nie jedną chwilke dla Ciebie mimo pracy

patipaula ale ubaw musieliście mieć z tatusiów w tych ubrankach,już to sobie wyobrażam hihihi:-D

kasik żebyś wiedziałą,humor mi wczoraj dopisywał, kobicie to kazde zakupy poprawią humor

mruczka pytasz jak wybory wózeczka? zakręcono-szalono-niezdecydowane :-D ale już kupiony na szczęście

louise wyniki super, możesz słodkości pochłaniac:tak:

dzamena fajnie ze wizyta udana,ja tak samo jak dostaje wypłate to od razu przelewam M na konto kase na opłaty i tylko patrze ile zostaje:crazy:

jedyenczka no cóż to za sklep co staników nie mają,bezsensu, a co do teścia to życze mu zdrówka,niewiadomo kiedy choroba przyjdze, moi rodzice już po 60,jak na razie się dobrze trzymają,duzo ruszaja ale też coraz częściej myśle ze oby tak jak najdłużej, na chorobe nie ma mocnych,jak już slysze ze male dzieci się rodza z cukrzyca itp. to już w ogóle :no:

tweenie łóżeczko już stoi i czeka na maleństwo? ale fajnie, miły widok:-)

ewcik bidulko,aleś się namęczyła wczoraj,dzis już będzie pewnie oki
 
Witam się porannie.
kacperek - mi na bolące nogi pomaga odpoczynek, kładę się i nogi trzymam w górze (podparte o bok kanapy)
Ewcik - przygoda nieciekawa, ale racja z tymi fast foodami, ja zawsze mam wyrzuty jak zjem Mca lub pizze (wczoraj też jadłam...) Musimy bardziej pilnować naszej zdrowej diety, ale wiem jak łatwo się to mówi, co jakiś czas przychodzi jednak chęć... A jak już coś nam w czasie jedzenie nie pasuje, to lepiej jednak przestać to wcinać (ja tak właśnie robię)

Dziś znowu mamy piękną pogodę, więc spacerek jest obowiązkowy. Życzę wszystkim milutkiego dnia.
 
No ładnie Ewcik...to pewnie te głupie frytole.Ja też ostatnimy dniami miałam jakieś spory z własnym żołądkiem ale nie było tak źle...Wymioty-nie zbyt przyjemna sprawa ale zazwyczaj to przynosi ulgę więc dobrze,że Tobie to pomogło.

Ja wróciłam właśnie z przychodni.Wypiłam tą ohydną glukozę.Zapomniałam dać babce cytrynę i musiałam pić to świństwo samo:baffled: bleeeee!!Jak wyszłam to mnie oczywiście zemdliło ale usiadłam na murku,pooddychałam chwilę świeżym powietrzem i zaraz było lepiej i doczłapałam się do domu.Na szczęście mam przychodnię dość blisko domku:tak:
I chyba babka mi coś spieprzyła przy pobieraniu krwi:confused2: Bo strasznie dużo krwi mi z tego poleciało,sine to i wgl to wygląda jak mnie szkłem rozcięli w miejscu pobierania:nerd:
 
Witam z rana, dzisiaj pospałam do 6:15 i od razu humor lepszy:-D ze zdrówkiem niby lepiej, w dzień mało kaszlę...ale na wieczór jak mnie dopada to płuca wypluwam...ale myślę, że to taka reakcja po zażyciu antybiotyku...myślę, że idzie ku lepszemu:-D i M się wczoraj nade mną zlitował i zabrał synka jak przyjechał z pracy, wrócili jak mały szedł już spać, więc sobie troszkę odpoczęłam:-D Dzisiaj w palach sprzątanie...mieszkanko zapuszczone strasznie mam.
ewcik ja wczoraj też frytki jadłam...a wieczorem wątroba mnie strasznie bolała...ale Ty to miałaś ekscesy...ale dobrze, że już przeszło:tak:
 
Ja wróciłam właśnie z przychodni.Wypiłam tą ohydną glukozę.Zapomniałam dać babce cytrynę i musiałam pić to świństwo samo:baffled: bleeeee!!Jak wyszłam to mnie oczywiście zemdliło ale usiadłam na murku,pooddychałam chwilę świeżym powietrzem i zaraz było lepiej i doczłapałam się do domu.Na szczęście mam przychodnię dość blisko domku:tak:
I chyba babka mi coś spieprzyła przy pobieraniu krwi:confused2: Bo strasznie dużo krwi mi z tego poleciało,sine to i wgl to wygląda jak mnie szkłem rozcięli w miejscu pobierania:nerd:

Dobrze, że masz przychodnię blisko domu, ja muszę jechać z jednego końca Gdyni na drugi, ale czego się nie robi dla zaufanego lekarza:-):-)
mnie też ostatnio tak pobrała krew, nawet identycznie, ręka mnie bolała jeszcze na drugi dzień
 
magdzia jeśli mogę coś doradzić w sprawie tego kolorku.. jest śliczny, ale pamiętaj, że L`oreal Casting to nie farba, aszampon koloryzujący, który dosyć szybko się spłukuje. dlatego polecałabym np. jakąś farbę z L`oreal Professionnel;-)
 
magdzia jeśli mogę coś doradzić w sprawie tego kolorku.. jest śliczny, ale pamiętaj, że L`oreal Casting to nie farba, aszampon koloryzujący, który dosyć szybko się spłukuje. dlatego polecałabym np. jakąś farbę z L`oreal Professionnel;-)

wiem, ale tym Professionnel nie mogę farbować, strasznie drażni mnie zapach i nie wytrzymałabym farbowania a będę to robić sama :-( jakieś 3 miesiace temu farbowałam włosy właśnie Professionnelem i myślałam, że się uduszę pomimo otwartych okien w całym domu:-( myślę jeszcze o farbie schwarzkopf bez amoniaku ale nie wiem czy znajdę w ich palecie kolor podobny do tego mroźnego beżu

przeglądałam interię o znalazłam artykuł o niepracujących mamach :
http://kobieta.interia.pl/byc-kobieta/kobieta-w-pracy/news/dobra-mama-nie-pracuje,1471189,1677
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dobrze, że masz przychodnię blisko domu, ja muszę jechać z jednego końca Gdyni na drugi, ale czego się nie robi dla zaufanego lekarza:-):-)
mnie też ostatnio tak pobrała krew, nawet identycznie, ręka mnie bolała jeszcze na drugi dzień

Ja się zastanawiam jak mi babka chce drugi raz pobrać krew z tej łapki jak ona tak ją zmasakrowała:confused2:
A tak w ogóle to kto jest Twoim prowadzącym Magdziu?
 
Do góry