reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2010

Nie wytrzymałąm i poszłam di lekarza w przychodni przyzakładowej - do tej samej co mi ciąze potwierdziła. Powiedziałam że od 2 dni boli brzuch i nospa nie bardzo pomaga. No i dostałam L-4 do 15 grudnia. Mam odpoczywać. Zbadała mnie i zrobiła USG. Z dzidzią jest ok!! To najważniejsze urosła i ma już 3,1 cm. Ale L-4 konieczne bo mam wyluzowac i się nie stresować!!

Trzymam kciuki za Wszystkie wizyty dziś~!!:-):happy::-)
 
reklama
Czesc .
Pospalam z synkiem standardowo do 9.30:tak:
Wczoraj od ok.15 godziny tak mnie brzuch zaczol bolec i krzyz normalnie jak na okres ...i co jakis czas taki skorcz ..Wieczorkiem wykompalam sie poszlam juz klasc sie do spania ,a tu taki skrocz mocny :-(Polecialam na kibelek i rozwolnienie :szok:Jak juz wszystko ze mnie wylecialo to brzuch przestal bolec .
Kurde ani duzo w dzien nie jadlam nic ciezkiego i takie cos :eek:
Ale stracha to ja mialam wielkiego jak by w nocy sie nie zatrzymalo to bym gonila na szpital napewno ....

Ja miałam wczoraj to samo:szok::szok::szok: aż się poryczałam bo sama w domu byłam. Potem leżałam i tylko czekałąm kiedy się coś stanie:angry: ale niec więcej się nie wydarzyło... normalnie aż strach się bać co będzie dalej:szok:
 
Ja się cieszyłam na weekend z mężem, a on mnie uświadomił, że ma jutro imprezę firmową:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: wkurza mnie ostatnio jak wychodzi, normalnie ryczeć mi się chce:eek:

Atabe, jeśli chodzi o męża to mi tez tak się porobiło, ale to chyba normalny objaw ciąży. Przecież mamy teraz jedyna i niepowtarzalna okazję tak grymasić, a do tego jesteśmy usprawiedliwione:-)
Muszą się teraz przyzwyczajać do częstszego pobytu w domku, w końcu zostaną tatusiami:-)

polianna - nie mam pewności, ąle wydaje mi się, że te normy liczy się od pierwszego dnia ost. miesiączki, moje tak były liczone;-)
 
Ostatnia edycja:
Ja miałam wczoraj to samo:szok::szok::szok: aż się poryczałam bo sama w domu byłam. Potem leżałam i tylko czekałąm kiedy się coś stanie:angry: ale niec więcej się nie wydarzyło... normalnie aż strach się bać co będzie dalej:szok:
Ja tez bylam sama z Gabrysiem tylko bo M na nocce w pracy....
Moze to normalne skoro i Ty to mialas ?hmmm Kurde no ile ja nerowo strace zanim urodze buuuuuu
 
Ja też płaczę bez powodu (a może z powodu...) a wczoraj popłakałam się mówiąc " sok pomarańczowy mi się nawet skończył ;-((" ;P


Dodam jeszcze, że w pierwszej ciąży przez połowę miałam wyczulony słuch na chrapanie,i spałam w woskowych zatyczkach do uszu i musiałam mieć zapalone światło bo ciągle mi się wydawało,że zza drzwi ktoś wyjdzie. ;) To się nazywają schizy ;-)
 
Ja tez bylam sama z Gabrysiem tylko bo M na nocce w pracy....
Moze to normalne skoro i Ty to mialas ?hmmm Kurde no ile ja nerowo strace zanim urodze buuuuuu

Wątpie, żeby to było normalne, bo niegdzie o tym nie czytałam. Już nie mogę się doczekać wizyty u gina, a to jeszcze tyle czasu:-(
 
Ja po wizycie, ale niezbyt szczęśliwa :-(. Jest pęcherzyk ciążowy wielkości 19mm (czyli 6 tc), ale pusty, no i są dwie opcje, albo ciąża obumarła, albo jest bardzo wczesna :eek:. W tą bardzo wczesną ciężko jest mi uwierzyć, bo wiem kiedy miałam owu i kiedy się pingaliśmy, za dwa tygodnie mam przyjść na USG i się nie martwić :-(. W poniedziałek i środę zrobię Betę i zobaczymy czy przyrasta :hmm:, ale póki co jest mi ciężko i co chwila płaczę :-(, ehhhh nie tak miało być i to w moje urodziny :-(.
 
Ja po wizycie, ale niezbyt szczęśliwa :-(. Jest pęcherzyk ciążowy wielkości 19mm (czyli 6 tc), ale pusty, no i są dwie opcje, albo ciąża obumarła, albo jest bardzo wczesna :eek:. W tą bardzo wczesną ciężko jest mi uwierzyć, bo wiem kiedy miałam owu i kiedy się pingaliśmy, za dwa tygodnie mam przyjść na USG i się nie martwić :-(. W poniedziałek i środę zrobię Betę i zobaczymy czy przyrasta :hmm:, ale póki co jest mi ciężko i co chwila płaczę :-(, ehhhh nie tak miało być i to w moje urodziny :-(.
Geperty wiem,że żadne słowa nie poprawią Ci teraz nastroju :-( ale musisz być dobrej myśli :sorry: trzymam kciuki za Ciebie i dzidziusia
 
Geperty przykro mi, ale może nie wszystko stracone! zrób betę i zobacz czy przyrasta. ja miałam pierwsze usg w 5tyg.i chyba 3 dniu i też byl sam pęcherzyk, dopiero w 2 tygodnie później zobaczyłam bijące serduszko, a usg wskazywało ciążę młodszą 6 dni niż om. Trzymam kciuki, by było dobrze:tak:
 
reklama
Ja po wizycie, ale niezbyt szczęśliwa :-(. Jest pęcherzyk ciążowy wielkości 19mm (czyli 6 tc), ale pusty, no i są dwie opcje, albo ciąża obumarła, albo jest bardzo wczesna :eek:. W tą bardzo wczesną ciężko jest mi uwierzyć, bo wiem kiedy miałam owu i kiedy się pingaliśmy, za dwa tygodnie mam przyjść na USG i się nie martwić :-(. W poniedziałek i środę zrobię Betę i zobaczymy czy przyrasta :hmm:, ale póki co jest mi ciężko i co chwila płaczę :-(, ehhhh nie tak miało być i to w moje urodziny :-(.
Geperty, wiem że teraz pewnie nie pomogą żadne słowa, ale ja wierzę, że będzie dobrze. Trzymam kciuki:tak:
 
Do góry