reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2010

a ja dzisiaj leżę jak skóra z ogóra:-) postanowiłam troszkę wrzucić na luz, bo mi to latanie ostatnio nie służy, miałam na spacerek pójść z D i piesią, nawet mejkap walnęłam, wychodzę z kibelka a tu pada-chyba też dostanę deprechy:-( więc zaległam ponownie i zeżrę loda!

louise może zadzwoń do gina w sprawie tych 'baniek'-może jesteś uczulona np, a po co masz się męczyć
 
reklama
ewa81 to faktycznie pięknie i pysznie:tak:

louise zadzwoń i powiedz, możesz być uczulona na ten lek akurat:baffled:u nas nikt gotowanego mięsa nie trawi więc jak psiaka nie ma to chciał nie chciał jak rosół to zawsze i galareta:-D
 
mruczka to sie ciesze ze choc ty tego kopa poczułas
louise mam tak samo z clotrimazolum
jedyneczka wygraj ,prosze
emih tylko zwolnij na zakretach
 
atabe ja zylakow osobiscie nie mam ale ten lek kiedys co o nim pisalam niby na opuchniecie to gin mi powiedzial ze wlasnie jest na wzmocnienie naczyn zylnych czyli na zylaki chyba by byl dobry. zaraz poszukam jeszcze raz jak to sie nazywalo i Ci napisze. nie zaszkodzi Ci a moze pomoze.

ewelad, jedyneczka no chyba do niego zadzwonie w takim razie. niemiluch ten lek. to sa takie banki jakby to musowalo w srodku :szok: jak wapno czy cóś.

ewelad lepiej lez a w mejkapie to az przyjemnij...ja moj pyszcz dzis tylko musnelam nivea softem bo nawet mi lepszego kremu bylo szkoda po domu, a rozczochrana jestem taka ze historia.

jedyneczka no u mnie na szczescie M-ek lubi gotowane mieso. nawet porcje rosolowa obgryzie :-D ja tylko wolowine zjem...a jak zostawalo czasem to tez galaretke robilam :-)


dzamena no to mnie pocieszylas troche :tak: a mowilas o tym ginowi Twojemu? zawsze Ci sie tak robi? dziala na ciebie ten lek?
 
louise mi tak zawsze pierwsze 2 lub 3 tablety a pózniej juz nie pytałam sie mojej to powiedziała ze mam delikatna sluzuwke i moge tak czuc,a co ciekawe po masci tak nie mam ale dowcipne ponoc mocniejsze i dlatego
dziewczyny zmieniam zdanie na temat mojej tuszy,oglądam te panie na tvn i stwierdzam ze jestem piekna
ale chyba zadzwonie na ten tel co wyswietlają ,o dziewicach po 30
 
Ostatnia edycja:
reklama
Też chciałam pofarbować, ale jakoś mi się nie chce. Chociaż moja farba była w biedronce w jakiejś promocji, ale nie wiem dokładnie ile kosztowała.
Też kupiłam tą farbę w biedronce.Garnier więc chyba nie takie gów.no:tak: Jak narazie też nie mam ochoty na farbowanie.Jak mnie najdzie ochota to jej użyje choć nie wiem kiedy to może nastąpić.Niech grzecznie stoi i czeka:tak:

Opowiedziałam M mój sen, i powiedział, że u niego było podobnie - siedzieliśmy w samolocie który nie leciał, tylko jechał "autostradą" a obok z ludźmi latały pterodaktyle, i samolot musiał jakieś dziwne uniki odstawiać, a że niby ja jakoś cały czas na niego spadałam i on się na mnie złościł i też mi sypał wiązankami :-D Ogólnie ciekawie...
Brzmi to jak opis jakiejś dzikiej gry komputerowej:-p Ale spoko mnie też w ciąży różne dziwne sny nachodzą.Czasem aż sama się dziwie co to w mojej głowie musi siedzieć a po nocach wyłazi:-p

Ann9913 cytrynka to dobry pomysł.Mnie pielęgniarka sama zapytała czy wzięłam cytrynę.To neutralizuje ten obrzydliwy słodki smak.

Emilh dobrze,że Ci się nic nie stało sieroto! :*

Chociaż powiem Wam,że ja ostatnio też mam szczęście.Wczoraj przechodząc przez ulice i słuchając muzyki wpakowałam się pod samochód.Głupia się zamyśliłam,nic nie słyszałam i obudziłam się dopiero kiedy auto zatrzymało się metr ode mnie.Koleś tak mnie otrąbił...:sorry2: I jakby tego było mało to dzisiaj powtórka z rozrywki!Tym razem jakaś para emerytów w wypasionej bryce o mało mi w tyłek nie wjechała:dry:


A tak poza tym to muszę się Wam troszkę wyżalić.Jakaś straszna deprecha mnie złapała.Byle co doprowadza mnie do płaczu.Normalnie aż momentami mi się nie chce żyć i w ogóle nie chce tej ciąży...:blink: Zaczęło się w momencie kiedy brzuszek zrobił się bardziej widoczny.Zdałam sobie sprawę,że zupełnie nie jestem gotowa na dziecko i czuje jakby przez to moje życie się skończyło.To smutne ale naprawdę przestałam się cieszyć z tego,że zostanę mamą a dokładniej to strasznie mnie to przerasta:-(
 
Ostatnia edycja:
Do góry