reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2010

Kupiłam już dwie pary czarnych spodni - sportowe i bardziej eleganckie do pracy, śliczny sweterek kopertowy w kolorze fuksji, czarny sweterek V-neck z cienkiej wełenki i do niego limonkowe dzianinowe wiązane wdzianko - jak pojawi się brzusio to będzie ładnie wyglądał w takim zestawiku ;-)

No to masz w czym juz chodzic :tak:A prezentowac sie beda napewno dobrze:happy:
 
reklama
Claudia, tygodnie lecą szybko :-D mnie się najbardziej ciągnął czas do pierwszej wizyty (czyli dwa tygodnie od radosnej nowiny, do potwierdzenia, że fasolka żyje), teraz leci szybciej ;-)
 
Oo no to będziesz wyglądała napewno pięknie :)

ciekawa jestem zy kartę ciąży dziś już dostanę -chciałabym, bo to taki "namacalny" dowód ;) A jej brak bęzie powodował ciągłe wątpliwości natury "wszystko się może zdarzyć".
 
Polianna, nie rozczaruj się, ale lekarze chyba nigdy nie wystawiają karty ciąży w 5 tygodniu (przed stwierdzeniem tętna, a ono pojawia się w 6 tc) Ale oczywiście życzę Ci, żeby już było jak najwięcej widać - nic tak nie uspokaja, jak potwierdzenie gina, że "ciąża jest żywa" :happy:
 
Dokłądnie!! Mi też założono kartę ciąży 1.12 czyli w 8 tygodniu :)) Ale z dokładnością terminów bywa różnie dlatego kuzynka mi poradziła, żeby trochę dłużej poczekać na badanie, w którym widać bicie serduszka żeby się niepotrzebnie niepokoić :)

 
Ostatnia edycja:
ja dostalam skierowanie na badania dwa tygodnie temu:-) zrobilam juz:-)
natomiast karty ciazy jeszcze nie mam:-) ale bylam w zeszly wtorek z tymi mioimi mini plamieniami to juz echo serduszka widzialam:-) i dokladnie mi pani wyliczyla ze zaczal sie 6 tydzien:-) tzn dokladnie- na tyle ile mogla z wielkosci zarodka i z echa serduszka:-) jutro sie dowiem co i jak z tym moim zarodeczkiem czy jest ok:-) i mam nadzieje ze mi lekarz juz karte ciazy zalozy:-) wowczas pojde zrobic badanie na tokso i cytomegalie. Jestem pelna nadziei i dobrej mysli i patrzc na siebie, moje objawy, moje piersi i samopoczucie...czuje ze wszystko jest ok:-)


jesli chodzi o tesciowa to jest fajna bardzo- tylko ze ma swoj swiat...pieska dzikiego wiec nie wiem jak to bedzie jak jej sie wnuk pojawi. Natomiast moja mama? jest na rencie i jest caly czas w domu wiec ewentualnie mozna zawsze matce podrzucic;-)z tym ze moja mama kopci pety jak lokomotywa czego nie znosze:crazy:
 
ja dostalam skierowanie na badania dwa tygodnie temu:-) zrobilam juz:-)
natomiast karty ciazy jeszcze nie mam:-) ale bylam w zeszly wtorek z tymi mioimi mini plamieniami to juz echo serduszka widzialam:-) i dokladnie mi pani wyliczyla ze zaczal sie 6 tydzien:-) tzn dokladnie- na tyle ile mogla z wielkosci zarodka i z echa serduszka:-) jutro sie dowiem co i jak z tym moim zarodeczkiem czy jest ok:-) i mam nadzieje ze mi lekarz juz karte ciazy zalozy:-) wowczas pojde zrobic badanie na tokso i cytomegalie. Jestem pelna nadziei i dobrej mysli i patrzc na siebie, moje objawy, moje piersi i samopoczucie...czuje ze wszystko jest ok:-)


jesli chodzi o tesciowa to jest fajna bardzo- tylko ze ma swoj swiat...pieska dzikiego wiec nie wiem jak to bedzie jak jej sie wnuk pojawi. Natomiast moja mama? jest na rencie i jest caly czas w domu wiec ewentualnie mozna zawsze matce podrzucic;-)z tym ze moja mama kopci pety jak lokomotywa czego nie znosze:crazy:

strasznie sie ciesze, ze u ciebie wszystko dobrze z fasolka i z twoim samopoczuciem:-D

ja jak juz wczesniej pisalam tez mam super tesciowa, ale nie wspomnialam, ze trzyma w domu 6 psow:szok::szok: to sa takie kundelki, ale ona ma bzika na ich punkcie! wiec z jednej strony mysle, ze np. zostanie mi z dzieckiem, ale z drugiej strony nie wiem jak ona zostawi "dzieci" - bo tak je nazywa - np na 4 godziny, kiedy ja bede w pracy....czasami mam po prostu wrazenie, ze te psy sa wazniejsze czasami nawet niz my:eek:
 
strasznie sie ciesze, ze u ciebie wszystko dobrze z fasolka i z twoim samopoczuciem:-D

ja jak juz wczesniej pisalam tez mam super tesciowa, ale nie wspomnialam, ze trzyma w domu 6 psow:szok::szok: to sa takie kundelki, ale ona ma bzika na ich punkcie! wiec z jednej strony mysle, ze np. zostanie mi z dzieckiem, ale z drugiej strony nie wiem jak ona zostawi "dzieci" - bo tak je nazywa - np na 4 godziny, kiedy ja bede w pracy....czasami mam po prostu wrazenie, ze te psy sa wazniejsze czasami nawet niz my:eek:


hehe moja mam tez ma bzika na punkcie psow;-) wiesz jak ktos odchowal swoje dzieciaczki to przelewa miłosc na zwierzaki;-) moja tesciowa tez chyba bardziej swojego psiuta kocha niz sama siebie:-) heheheheh, ale coz, maja prawo;-)
tylko ze jak sie trzeba zajac dzieckiem to nie mozna psem i na odwrot. Mozna spacerki polaczyc , i zajac sie psami jak dziecko spi:-) ale to taka teraz teoria a w praktyce to wiadomo, roznie bywa

co do kropka to czekam na jutrzejsza wizyte u Gina:) takze dziewczyny trzymajcie kciuki:)
 
reklama
Do góry