Butterfly88
Zakochana w Gwiazdeczce:)
Hej dziewczyny
nie piszę ostatnio zbyt wiele bo gdy tak poczytam... to w efekcie zapominam co bym chciała rzec.
Mam kiepskie dni pod względem humoru :-( a poza tym ta moja koncentracja ....
gdzieś w las uciekła...
Jest mi jakoś ciężej i to z jednej strony dosłownie... Zaczynam odczuwać że 3 trymestr już blisko.
Po dłuższym spacerku brzusio mi twardnieje, oddech robi się płytszy i ciężej się oddycha..
Czuję też i widzę że wraz z moją Zuzią rośniemy... maluszek tak słodko się rozpycha - to w niej i mężu mam jedyne prawdziwe i wieczne pocieszenie i wsparcie na co dzień.
Cieszę się jednak że moja mama zaczęła się interesować mną i Zuzią... pisze do mnie co jakiś czas, pyta... martwi się kiedy trzeba i cieszy wraz ze mną z każdego "wybryku" malutkiej
Zaczynam czuć się naprawdę ciążowo - czasem mam nawet sama siebie dość: bo marudzę, bo płaczę gdy tylko czymś się zmartwię, i złoszczę się strasznie... :-( nie umiem panować nad emocjami.. Czasem nawet pojawia się pragnienie by urodzić jak najprędzej i pozbyć się stanu ciąży bo potrafi to dać w kość.
Jednak wtedy moje maleństwo zaczyna kopać i wierzgać nóżkami i rączkami i wprawia mnie to w radość. Bo przecież kocham być w ciąży i kocham moją córcię. Wczoraj śpiewałam jej o 23 kołysanki i wiecie co? Wyciszyła się
jaaak słodko ;-)
Najśmieszniejsze jest to że jeszcze kilka dni temu tak się dziwiłam tym wszystkim dolegliwościom 2 trymestru, że mnie to nic nie "bierze" a tu proszę - histeria, zmiany humoru, bóle, nerwowość... rozgoryczenie, strach...
Powiedzcie mi czy warto iść mi na szkołę rodzenia która rozpoczyna się 8 czerwca? będę wtedy w 34 tc... a termin mam na 22 lipiec.
Zastanawiam się bo przede wszystkim jest ten minus że chodziłabym całkiem sama :-(
nie piszę ostatnio zbyt wiele bo gdy tak poczytam... to w efekcie zapominam co bym chciała rzec.
Mam kiepskie dni pod względem humoru :-( a poza tym ta moja koncentracja ....

Jest mi jakoś ciężej i to z jednej strony dosłownie... Zaczynam odczuwać że 3 trymestr już blisko.
Po dłuższym spacerku brzusio mi twardnieje, oddech robi się płytszy i ciężej się oddycha..
Czuję też i widzę że wraz z moją Zuzią rośniemy... maluszek tak słodko się rozpycha - to w niej i mężu mam jedyne prawdziwe i wieczne pocieszenie i wsparcie na co dzień.
Cieszę się jednak że moja mama zaczęła się interesować mną i Zuzią... pisze do mnie co jakiś czas, pyta... martwi się kiedy trzeba i cieszy wraz ze mną z każdego "wybryku" malutkiej

Zaczynam czuć się naprawdę ciążowo - czasem mam nawet sama siebie dość: bo marudzę, bo płaczę gdy tylko czymś się zmartwię, i złoszczę się strasznie... :-( nie umiem panować nad emocjami.. Czasem nawet pojawia się pragnienie by urodzić jak najprędzej i pozbyć się stanu ciąży bo potrafi to dać w kość.
Jednak wtedy moje maleństwo zaczyna kopać i wierzgać nóżkami i rączkami i wprawia mnie to w radość. Bo przecież kocham być w ciąży i kocham moją córcię. Wczoraj śpiewałam jej o 23 kołysanki i wiecie co? Wyciszyła się

Najśmieszniejsze jest to że jeszcze kilka dni temu tak się dziwiłam tym wszystkim dolegliwościom 2 trymestru, że mnie to nic nie "bierze" a tu proszę - histeria, zmiany humoru, bóle, nerwowość... rozgoryczenie, strach...
Powiedzcie mi czy warto iść mi na szkołę rodzenia która rozpoczyna się 8 czerwca? będę wtedy w 34 tc... a termin mam na 22 lipiec.
Zastanawiam się bo przede wszystkim jest ten minus że chodziłabym całkiem sama :-(
Zajęcia odbywają się we wtorki i czwartki.
Przyszpitalna szkoła rodzenia serdecznie Państwa zaprasza do wzięcia udziału w cyklu siedmiu spotkań dotyczących min.:
ostatniego trymestru ciąży (najczęstsze dolegliwości, badania wykonywane w tym okresie, symptomy zbliżającego się porodu, przygotowanie do pobytu w szpitalu)
porodu (fizjologicznego – pozycje, elementy oddychania, znieczulenia porodu; cięcia cesarskiego, roli partnera);
połogu (przebieg połogu, zmiany zachodzące w tym okresie, samoobserwacja pacjentki);
opieki nad noworodkiem (kąpiel noworodka, zabiegi pielęgnacyjne, szczepienia ochronne, zespół śmierci nocnej, kolki noworodków, stany przejściowe – min. żółtaczka fizjologiczna);
karmienia piersią (pozycje do karmienia, techniki, zalety karmienia naturalnego, dieta mamy karmiącej);
zajęć ruchowych - usprawniających i przygotowujących do odbycia porodu drogami natury;
ćwiczeń oddechowych.
Urozmaiceniem zajęć jest ‘wycieczka’ na Oddział Położniczy i salę porodową z omówieniem procesu opieki nad pacjentkami tak, aby przyszłe mamy nie miały problemu z aklimatyzacją podczas pobytu w szpitalu. Pozwala to wyeliminować poczucie strachu i zagubienia u pacjentek w nieznanym miejscu.