reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2010

Moje drogie a u mnie senność nie mija, mogłabym spać ciągle! KIedys starczyło mi 6 godzin snu na dobę, atera 9 to mało!! Nie udzialam się na forum wieczorem bo o 20:30 już leżę w łóżku. Mam jednak nadzieję że to niedługo minie. Wogóle jakoś ciągle zmęczona jestem i senna. Z sexem bez zmian, ochoty ciągle brak bo jakaś rozdrażniona się czuje jak mnie mąż dotyka!!! Zaczyna mi się go robić źal że taka posucha ale jakoś dzielnie to mój małżonek wytrzymuje!!

A zapomniałam Wam powiedzieć że dziś mam wizytę u lekarza o 19!! oczywiście dam znac jak poszło, ale tzrymajcie kciuki!! bardzo proszę:-)
 
reklama
Aisim, trzymam kciuki za wizytę :tak: U mnie chęć na sex to tylko zależna od psychiki - przed ostatnią wizytą kiedy nic jeszcze nie wiedziałam, jak z kropkiem, nawet nie myślałam o przytulankach - teraz kiedy już wiem, że jest OK, ochotka wróciła :rofl2:
 
i wogole to mam - 2 kg...schudlam:eek:
To Ci zazdroszczę dziewczyno :cool2: u mnie co prawda waga zdechła, ale mam 1,5cm więcej już w biodrach, więc jakieś 1,5kg do przodu :szok:
Aisim- równiż trzymam kciuki za wizytę :tak:
Geperty- nie mam pojęcia co to jest? jakieś skurcze? Jakiś nerw? :eek:
 
A ja chyba dziwna jestem, bo nie mogę się doczekać, kiedy będzie widać brzuszek :-p Ale w innych miejscach nie chcę przytyć ;-)
 
Geperty, ja też tak mam, czuję takie naciąganie, to brzuszek rośnie??
Nie wiem, miałam mieć wizytę teraz w środę ale niestety plany sie posypały i tak wyszło że dopiero 22 grudnia (pierwszy wolny termin). Na pierwszej wizycie już byłam, ale to strasznie długo więc bedę się codziennie dopytywać czy może któraś z pań odwołała wizyte wtedy ja myk na jej miejsce ;-) więc z obawami i nowym odczuciem jak i dziwnymi nawykami sennymi zostałam na razie sama, ale mama twierdzi że ok, nie panikować, a w końcu mama wie... (cztery ciąże)
Ale niestety muszę się poskarżyć na mamusię, ponoć zrobiła się ze mnie taka ciepła klucha, wcześniej myk myk szybko wszystko i już po dwie rzeczy na raz, a teraz powoli jak krew z nosa.
Sama to zaobserwowałam i trochę się nad tym zastanawiałam, a teraz to normalnie, aż zła jestem na siebie że tak wszystko powoli mi idzie...
 
Hej lipcóweczki:-)
A ja miałam znowu 2 dni z życia wycięte przez okropne mdłości i wymioty:wściekła/y: ale od wczoraj popołudnia na szczęście już jest lepiej. Ja też się budzę w nocy kilka razy, budzę męża i każe mu się przewrać na bok bo chrapie:wściekła/y: poza tym raz mi gorąco i zamykam ogrzewanie, a za chwile zimno i odkręcam i tak w kółko:eek: Dzis obudziłam sięz bolącym okiem, bo jakaś żyłka mi pękła, a że nic nie mogę na tę dolegliwość wziąść to marudzę sama do siebie...Ja kawy nie pijam wogóle odkąd sie dowiedziałam, ze jestem w ciąży, ale jakość nie mam na nią ochoty, więc tragedii nie ma!
Miłego dnia
 
Witam kawoszki, ja dylematu nie mam, bo dla mnie kawa zawsze była fuuuuj i nigdy nie piłam :no:, także nie mam czego ograniczać :-D, no chyba, że pepsi ;-).

Co do spania, to u mnie niby nie jest źle, ale jak moja latorośl mnie obudzi, bo chce się przytulić, albo przykryć, albo siusiu, to potem mam kłopot z zaśnięciem, ale chrapiący małżon mi nie przeszkadza :-D (jeszcze :confused2:).

I ostatnio niektóre z Was pisały o zawrotach głowy i mroczkach, mnie też dopadły od 2 dni, co wstaję z łóżka, to totalnie ciemno mi się robi przed oczami i muszę się podeprzeć, dobrze, że to trwa tylko kilka sekund.

A teraz z innej beczki, jak leżę wieczorem na boku, obojętnie którym, to brzuszek się spina (ale tylko z lewej strony), widać to gołym okiem, można to porównać do pracy serca, tylko "uderzenia-skurcze?" są rzadsze i nieregularne, a w ciągu dnia też to czuję, nie wiem co to może być :eek:, miałyście coś takiego?
Witam!
Ja kiedys tak mialam tylko w wiekszej ciazy.Najbezpieczniej jest zadzwonic do lekarza i dopytac albo moze sprobowac wziasc nos-pe rozkurczowo i zobaczysz czy cos sie zmienia..Kilka z nas ja bierze a w poprzedniej ciazy to nawet kazali mi brac forte wiec zwykla raczej ci nie zaszkodzi.Najlepiej zapytac lekarza-"kto pyta nie bladzi"-jak mowia.
Co do kawy to ja nigdy nie bylam kawoszka wiec ten problem odpada a ze spaniem mam to samo-chrapanie obok i co noc pobodka o 3 i rozmyslanie przez godzinke zanim znowu uda mi sie usnac.
Trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty!!!
 
Witam sie poludniowo.:-)
Widze,ze temat kawki znowu wrocil.U mnie bez zmian tzn,1rozpuszczalna z mlekiem rano,a w ciagu dnia w razie wielkiej sennosci pare lykow Coca Coli.
Jezeli chodzi o spanie to ja w nocy nie mam z tym zadnych problemow.Spie jak kamien do rana,chyba,ze mnie Szymonek obudzi lub siusiu mi sie zachce.
geperty zdarzaja mi sie lekkie bole podbrzusza przypominajace skorcze,ale nie sa widoczne dla oka i trwaja tylko chwilke.Ale wyglada na to,ze u Ciebie to cos innego.Nie pomoge niestety:sorry:
Newfie ja tez nie mialabym nic przeciwko temu,zeby brzuszek bylo juz widac.Wyszperalam ciazowa bluzke i nie moge sie doczekac kiedy ja ubiore.A jak widze inne ciezaroweczki z okraglym juz brzuszkiem to zielenieje z zazdrosci:-)

Trzymam kciuki za dziewczyny,ktore maja dzis wizyty i gin.

Objawy mam bez zmian,tylko dzisiaj jeszcze doszla fontanna lez i doleczek.Bylam u bardzo bliskiej mi cioci w szpitalu.Niestety ma raka juz bardzo zaawansowanego i jest zle.....:-(To juz nie ta sama osoba.Strasznie mi jej zal:-(Chcialabym jej jakos pomoc,a po prostu nie potrafie,nie wiem jak.
Przepraszam,ale musialam sie wyzalic.
Ale to nie jest forum o tematyce smierci,tylko wrecz przeciwnie zycia.I powinnysmy tu sie cieszyc,a nie smutkami dzielic.Zmykam wiec.Wpadne jak humorek troche sie poprawi
 
A ja chyba dziwna jestem, bo nie mogę się doczekać, kiedy będzie widać brzuszek :-p Ale w innych miejscach nie chcę przytyć ;-)
To chyba mało prawdopodobne :tak: Niestety, ja prawdopodobnie będę prowodyrem ilości dodatkowych kg :szok: Pocieszam się, że "łatwo" (tzn szybko, bo łatwo raczej nie- wzięłam się ostro za ćwiczenia miesiąc po porodzie) mi przyszło zgubienie w ciągu 3 czy 4 miesięcy "całości" :tak:
No-spę lekarz równiez zalecił mi brać codziennie 3x1 choć własciwie pobolewań podbrzusza nie mam. W poprzedniej ciąży również brałam całą ciążę wg zalecen gina.
 
Ostatnia edycja:
reklama
witam sie i ja!!!
dzisiaj ostatni dzien na starym mieszkanku a od jutra do 1.12 bez internetu i nie wiem jak wytrzymam:cool2:
ja nszczescie problemu z kawa nie mam bo malo pilam przed ciaza a teraz to juz wogole,raz w tygodniu male espresso ze smietanka.
tak sie zamartwiam bo mi wszystkie dolegliwosci przeszly,nie mdli,brzuch nie boli,siku tez juz nie tak czesto i brzuch jakby sie mniejszy zrobil:-(jakies takie zle przeczucia mam:-(ach...
dziewczyny za dzisiejsze wizyty zaciskam piastki,zazdroszcze ze bedziecie mogly podejrzec fasolke:-)
 
Do góry