reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2010

ja musze z moim porodem sie wyrobic na samym poczatku bo mam mnóstwo pracy potem czyli urodzinki moich dzieci 18 i 19 lipiec a nie chce by byli pokrzywdzeni,kazda z nas czeka poród i jakos to trzeba niestety przezyc ( całe szczescie ze ja to po raz ostatn)ja jakos nie małam problemów zeby umiec przec bo marzyłam o tym zeby on wreszcze wyszedł ze mnie i nawet jak kazały nie przec to i tak parłam z mordem w oczach .
powiem Wam jeszcze lepszy numer moje dzidzi jeszcze nienarodzone jest juz zapisane do złobka jak skonczy roczek ,ładne jaja nie
 
reklama
Tweenie widzisz ,a się martwiłąs brakeim ruchów-ja ci powiem, że ja zaczęłam ruchy czuć od skończonego 21 tygodnia i lekarz powiedział,że w pierwszej ciązy to własnie w tym czasie jest prawidłowo.Teraz czuję częściej i mocniej ,ale też czasami się martwię ,że za rzadko-no ale to już tak jest w ciąży ,że człowiek czymś się musi martwić :)
 
kochana to zycze ci jak najmnie pracy obys wróciła cała i zdrowa do kolezanek ,i na spokojnie praca nie zając nie poczeka
 
tak sobie myślę, że chyba się przejdę na spacer. Śnieg ma padać w przyszłym tygodniu, więc pewno doła załapię. Poszłabym troszku podładować akumulatory ;-) Przy okazji kupiłabym sobie cosik na obiada... ale pomysłu brak... Wiem tylko, że chcę szpinak i może jakąś rybkę...
Dobra spadam się ubierać, bo jeszcze w piżamie siedzę - do sklikania później :-D
pięknie, zdrowe odżywianie :-)
emih w większości szpitali, nie trzeba płacić za poró rodzinny, chyba ze chcesz osobną salę.
Dzięki bardzo za info o body, oczywiście rozpinane w kroku to podstawa, ale ja też kupuję takie zapinane z boku, żeby przez szyję nie przeciskać. A jak sądzisz ile tego powinnam kupić tych rampersów, jejku mam mętlik w głowie.
Co do ochrony krocza to ja myślę, że czasem nacięcie jest lepszym rozwiązaniem, ale fakt jest faktem, że są szpitale w których nacinanie jest normą
dzamena naprawdę te twoje lipcowe dzieciaczki mnie rozczulają, pięknie to sobie wykombinowałaś ha ha ha. Zapisałaś dziecko do żłobka - już!!!!!!! jejku jejku jaki stres a co z moim
madzik ja się śmieję, że do 10 tyg kobieta martwi się, czy ciąża się utrzyma, do 12 tyg czy badania na USG będą ok, do 20 tyg że nic nie czuje i nie wie czy wszystko dobrze do 30tyg że za słabo/rzadko czuje ruchy, do 40tyg że w każdej chwili może urodzić, po 40 tyg dlaczego jeszcze nie rodzi - więc wszytsko w normie, my musimy się martwić i tyle
 
dzamena no niezle....Ostatnio rozmawiałam z klientką ze sklepu.Ona pracuje w żłobku i wogóle strasznie namawiała,żebyśmy Szymonka zapisali,ale ja nie do końca jestem przekonana:baffled:
Wiem,że żadna krzywda by mu się tam nie działa, ale choróbska przyniósł by pewnie wszystkie możliwe.Dlatego narazie się wstrzymujemy.A co do dzidzi....to wogóle nad tym nie myslałam.Muszę moją teściową nauczyć mądrzejszej opieki;-) i pewnie z nią będę zostawiać.Szymonek za rok we wrześniu będzie się już kwalifikował do przedszkola.A z dzidzią napewno chcę zostać przez pierwszy rok.Przy Szymonku zaczęłam pracować jak miał chyba 3 miesiące i żałuję tego.:sorry2:
Podoba mi się teoria wyrobienia się z porodem....Coś mi się wydaje,że ktoś tu będzie na początku lipca okna mył mi po schodach biegał;-)
 
ja pracowałam w żłobkach i mojego bym nie oddała. Ja to mam przynajmniej ten komfort, że mogę poszukać w jakimś żłobku czy klubie malucha pracy i iść z moim szkrabem. A jak się znajdzie praca w innej branży, to zatrudnię opiekunkę z dzieckiem. Weźmie mniej niż niania bez dziecka, a moje będzie miało kontakt z rówieśnikiem. Jak dla mnie bomba :)
 
tiffi no uwierz ze nic nie kombinowałam tylko jakos zawsze mi to wychodzi na lipiec czyli ze powinnam post od seksu miec od wrzesnia do listopada a najlepsze jest to ja ze ja tez z lipca tylko 13 podobno czesto tak sie zdaza ze zachodzimy w ciaze w te same miesiace co nasze mamy tak mi kiedys powiedziała ginka,a co do złobka to mój M ma tam w lipcu złobek remontowac i akurat poszłam z M bo on tam wyliczał metry itd,pani kierownik sie pytała czy chcemy zapisac bo juzu nas zapisuja sie matki które dopiero co zaszły w ciaze ,byłam pewna ze ona zartuje ale pokazała mi liste dzieci na 2011 to w szoku byłam ile tych dzieci juz jest ,kierowniczka stwirdziła ze niektóre jeszcze nawet płci nie znaja
 
może :) a gdzie tam mieszkasz? Moja koleżanka też się tam przeniosła, bo tam akurat jej połówka mieszka :)

tweenie - ale jak ja Ci to wytłumaczę, jak Ty pewnie za dobrze Chrzanowa nie znasz. Lepiej napisz mi gdzie Ci twoi znajomi mieszkają, to ja Ci napiszę w porównaniu do nich, co? Bo nie wiem, czy mówi Ci cos Kościelec czy Południe.:-)

mammi - Pana Warszawskiego niestety nie znam. Chrzanów, to wiadomo nie Kraków, ale taki malutki to on nie jest...;-)
 
reklama
Hmm, część mieszka przy Krakowskiej - 29 Listopada, a część na szarych szeregów. Mam też koleżankę na niepodległości. I to byłoby na tyle z mojej znajomości tego miasta. A, i wiem jeszcze, gdzie jest orzeł, zwany przez mego tatę (który jest z Chrzanowa) kurą:-D
 
Do góry