reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2010

louise u mnie głównie chodzi o to,że mamy mało miejsca.Kołyska zajmuje go mniej niż łóżeczko.Poza tym turystyczne w każdej chwilii można złożyć,jak jest taka potrzeba.Są takie,które w pół minuty się składa.Teraz by mi się nawet takie przydało,bo Szymon śpi tylko w nocy w łózeczku.W dzień śpi na sofie-odpowiednio zabezpieczony.Z sofy potrafi już sam schodzić, więc nie ma strachu ,że spadnie jak będzie chciał zejśc.Drewninego nie da się od tak rozłożyć,trzeba je rozkręcać.Plusem drewnianego jest z kolei to,że jest moim zdaniem solidniejsze i raczej podłoże ma twardsze.
 
reklama
perla ale to znaczy ze te drewniane nie sa dobre? czy funkcjonalne? bo ja juz sama nie wiem. wlasnie sie tydzien temu wymadrzalam ze jak to mozna turystyczne lozeczko dla takiego dzidziusia malenkiego i ze oni chyba zglupieli, ze mozna "oprocz" a nie "zamiast"... a tu piszecie ze turystyczne ok :confused: kurcze bo jak mozna turystyczne to ja bym moze tez kupila... bo i tak chcialam i jedno i drugie a po co mam wydawac kase na 2...
 
Atabe, ja zdecydowanie drewniane łóżeczko kupuję. Te turystyczne są ładne, ale tak naprawdę nadają się dla dzieci pow.6 miesiecy. Mają za miękki materac.'

Pamiętam rady rehabilitanta niemowlęcego, dziecko ma mieć jak najbardziej twardo, odpadają poduszki (dziecko śpi bez) do łóżeczek i do wózka.
To jest najlepsze postępowanie dla młodego kręgosłupa.
Ja się nie znam, ale planuję łóżeczko drewniane, dzisiaj coś w tv słyszałam ze najlepsze są dla dziecka materace kokosowe lub gryczane. Ja muszę kupić coś co będę zabierać do teściowej do spania (czy łóżko turystyczne, czy jakiś koszyk...)
a co do pościeli (w sensie kołdry, poduszki) to nie bardzo wskazane dla dziecka, kocyk wystarczy
mammi hmmm no cóż teściowe.... mojej bratowej mały też tak chorował 5 razy w ciągu roku, pani doktor powiedziała, że jak jeszcze raz to zrobią mu wymaz i sprawdzą
jedyneczka kurcze ale na dole ten prysznic nam się nie przyda póki co i trochę się martwię, że kupię i będzie stał nieużywany a ja będę go musiała czyścić, ale znowu w tej mniejszej łazience jest miejsca i sam kibelek i umywalka to za mało, ale co innego, jakieś szafki to jest opcja, ale sama nie wiem
louise pokaż glazurę ja nadal nie mogę się zdecydować
 
Ja kupuje kolyske poniewaz zajmuje mniej miejsca i wydaje mi sie ,ze bardziej praktyczna :happy:Ma kolka ktore mozna blokowac i smialo mozna ja przemieszczac po pokoju .Poza tym i tak wiem po pierwszym dziecku ,ze bede musiala bujac wiec wole kolyske :happy:a potem turystyczne z podobnych wzgledow o ktorych pisze mammi:happy:
 
mammi u nas tez malo miejsca...mieszkanko malenkie i dzidz bedzie z nami w pokoju przez rok na pewno....kurcze to musze miskowi wszystkie za i przeciw powiedziec i niech on tez zdecyduje...

jedyneczka no dobrze-mozesz sie smiac. ja tez sie zawsze smieje z tego mojego upodobania do tych ich dziwnych pyszczkow-uwielbiam te psy wlasnie za to, ze sa tak brzydkie z pyska ze az piekne :-):tak: a o bulterierach tez slyszalam to samo co ty-ze sa bardzo przyjacielskie jako jedyne z tych wszystkich psow-mordercow. plus zakochalam sie w nich po ksiazkach Jonathana Carrola :zawstydzona/y::-) wklej to swoje cudo-moze akurat takiego kupimy...bo nie znam tej rasy :-):tak: ja osobiscie najbardziej uwielbiam dogi ale po pierwsze-nie do bloku a po 2 -jak mowilam b przezywam smierc zwierzaka a dogi bardzo choruja i maja problemy z koscmi, w zwiazku z czym krotko zyja...nie wiem czy jestem gotowa na to zeby sie tak predko z ulubiencem pozegnac...
 
perla ale to znaczy ze te drewniane nie sa dobre? czy funkcjonalne? bo ja juz sama nie wiem. wlasnie sie tydzien temu wymadrzalam ze jak to mozna turystyczne lozeczko dla takiego dzidziusia malenkiego i ze oni chyba zglupieli, ze mozna "oprocz" a nie "zamiast"... a tu piszecie ze turystyczne ok :confused: kurcze bo jak mozna turystyczne to ja bym moze tez kupila... bo i tak chcialam i jedno i drugie a po co mam wydawac kase na 2...

no ja właśnie też będe musiala obydwa kupić........i sama też myślałam że napewno chce drewniane...a teraz:eek:
 
Witam:-)
Jednak wczoraj za duzo energii nie miałam bo nie poszłam z dziewczynami na zabawe, bo za bardzo zmeczona byłam. Padłam poprostu.
Dzis z rana byłam z nimi na hali sportowej.

Ależ jestem padnięta, tak jak myślałam Nikuś ma stan zapalny ucha, dostał antybiotyk na 10 dni, ale na szczęście osłuchowo czysty, oczywiście oprócz tego krople do ucha i inne leki na kaszel. W ciągu dnia zasypiał, ale tylko na kilkanaście minut i budził się z kaszlem i płaczem, jak mnie przy nim nie było, teraz już poszedł spać na noc, zobaczymy jak dzisiaj będzie, w nocy chłopaki zamienili się miejscami i Nikuś spał ze mną, a Tomek u niego w pokoju, dziś tak samo, zobaczymy ile jeszcze takich nocek będzie. Najgorsze, że moja chudzinka jeść nie chce i przez cały dzień udało mi się w niego wcisnąć kilka łyżeczek kaszki mleczno-ryżowej i kilka łyżeczek kaszki mannej na rosole, ale chociaż wypił dwa duże kubki herbaty. No nic też już idę się myć i zajmuję miejsce koło mojego choruszka. Dobranoc.

Ach i dziękuję, za życzenia zdrowia.

I jeszcze jedno, jutro mam wizytę u nowej ginekolożki, ciekawe czy fajna będzie, ale bez USG , więc w sumie to nawet nie będzie o czym opowiadać.

Biedny Twój synek, a tym ze nie je się nie przejmuj-najwazniejsze aby duzo piŁ. Jak wyzdrowieje to apetyt tez mu wróci.:-)

Witam witam.

ashika ja czegoś nie doczytałam ślepota?:sorry:gin Cię wysłał do szpitala?Mam nadzieję że uwiną się z badaniami i puszcza do domku.

geperty to najgorsze jak małe chore że nie chce jesć :no:choć nie ma się co dziwić,dorosły w chorobie też nie ma apetytu, z rozsądku człowiek je a dzieciaczka nie zmusisz zwłaszcza jak ucho boli. Pediatra mi kiedyś opisał że to potworny ból.Ale pewnie po antybiotyku szybko się poprawi i Nikusiowi ulży;-)

agatha powodzenie na wizycie :tak:

justaa no widzisz, dobrze że napisałaś bo będę dziś u mamy i jej kotkowi złoże życzenia:-)

ewcik i nospa i furagin to bezpieczne leki w ciąży więc bądź spokojna;-)a na drogi moczowe bardzo wskazana i można w ciąży jest żurawina, herbatka albo w tabletkach, może wspomóc furagin:tak:

Zjadłam sniadanko i zaraz biorę się za pieczenie ciasta dla koleżanek, poklacham sobie dzisiaj:tak:ale smutno mi bo Emi od poniedziałku u taty na feriach a M dziś wyjechał do piątku więc ja sama jak palec, nie lubie:no:wogóle mam pietra bo mieszkamy w parterowym domku i co zaszeleści to ja pos.....na:-pjak choćby Emi jest to jakoś raźniej. Odchowam do roczku małe i kupimy psiaka do domku, przy naszej Didce się niczego nie bałam.:-(A na dziś chyba mamę zabiorę na noc do towarzystwa, jej kochanie też akurat wyjechało;-)Bo moja mama jest wdową i skumała się w wdowcem sąsiadem który mieszka drzwi naprzeciwko i nasze rodziny się przyjaźniły od ponad 30 lat.Mówie wam jaka to radośc dla mnie na nich patrzeć, zakochani jak nastolatki:-)

Zycze Ci aby czas bez córeczki szybko Ci minoł. Zobaczysz tak bedzie-a swojego już w piatek bedziesz miała.:-)

Cześć Dziewczynki.;-)

Byłam z Szymonkiem u pediatry i znowu ma zapalenie oskrzeli,które może przerodzić się w zapalenie płuc:-( Dostał zastrzyk,bo groziła mu dusznośc, w piątek znowu do lekarki i kolejny zastrzyk:-(
Mam ochotę zaj....teściową.Starucha jedna nie rozumie,że dziecko może mi wykończyć!!!:wściekła/y:Mówiłam jej kilkakrotnie,że nie wolno go zabierać do szmateksu!!!Lekarka powiedziała,że to najprawdopoobniej od tego.Pod żadnym pozorem nie wolno go zabierać w takie miejsca i nawet jak się przyniesie ciuchy z lumpka to odrazu trzeba je wrzucić do pralki,bez wyciągania w mieszkaniu!!!Powiedziała,że tam jest wylęgarnia bakterii i roztoczy i dla asmatyka to najgorsze co może być
Na dodatek jak jej powiedziałam,żeby trochę tych swoich ciuchów pochowała i posprzątała w pokoju bo przecież się kurzy,to powiedziała,że jak znajdzie wolną chwilę....
Więcej raczej nie zostawię Szymonka pod jej opieką.Poproszę tatę,żeby przychodził do małego jak wyzdrowieje bo tej kretynce już komplenie nie ufam!
Przepraszam,że tylko o sobie,ale musiałam się wygadać bo zła jestem i załamana ludzką głupotą jak cho....:sorry:

Miłego dnia;-)

Nastepny biedaczek. Na tesciową szkoda słów-zero odpowiedzialnosci, co za bezmyslna kobieta.

a wlasnie powiedzcie mi bo znajomi chca kupic maluszkowi od razu turystyczne lozeczko. mnie sie to wydaje glupim pomyslem. ale nie wiem-bo wlasnie mowicie ze drewnianych nie kupujecie. a dlaczego tak? czemu tak jest lepiej? i czy jest lepiej? bo ja juz sie gubie w tym wszystkim...

Moja kolezanka tez ma od poczatku turystyczne łózeczko. Mi tez tak moja siostra radzi. Przy swojej młodszejtez miała, tylko włozyła tam dodatkowy materacyk. Ja tez tak pewnie zrobie kupie turystyczne i dodatkowo materacyk do niego grubszy np gryczano kokosowy.
 
Ja tam bym nie kupowala juz drewnianego tylko wlasnie dobre turystyczne :happy:z dobrym materacykiem,regulacja wysokosci ,blokowanymi kolkami :happy:
 
no ja właśnie też będe musiala obydwa kupić........i sama też myślałam że napewno chce drewniane...a teraz:eek:

identyczne dylematy mam...:dry:

tiffi jeszcze nie zrzucilam zdjec na kompa. robilam komorka bo aparat nam siadl. jutro postaram sie wkleic. ogladalismy narazie w castoramie tylko. i takie srednio drogie typu raczej tanie :-) ale jest z czego wybierac a ja nie jestem bardzo wybredna -ciesze sie ze juz z dyśki...moze jestem dziwadlo ale nie lubie urzadzac domu :zawstydzona/y: i nie znam sie na tym kompletnie...za to dobija mnie prysznic. w zaden sposob nie zmiesci sie u nas 90tka. a 80tki z kolei z siedzonkiem i wysokim brodzikiem sa malenkie. w plytkim brodziku i bez siedzonka jest luz. i dlatego wlasnie nie mozemy sie dogadac. ale ja skoro mam nie miec wanny musze miec to siedzonko. nie umiem sie umyc na stojaco. a "wstawianie stolka do prysznica" nie wchodzi w gre ;-):-)
 
reklama
Atabe Kobieta zmienną jest....;-) Ja też jeszcze pare tygodni temu byłam przekonana,że dzidzia dotanie łóżeczko Szymonka czyli drewniane.Przemyślałam to na spokojne i doszłam do wniosku,że dla nas turystyczne jest znacznie lepszym rozwiazaniem.Nie twierdzę,że tradycyjne,drewniane łóżeczka są złe, bo tak nie jest,tylko,że nam bardziej odpowiada turystyczne.

tiffi mój synek miał już robione dokładne badania w Instytucie chorób płuc i gruzlcy.Miał robione wymazy,badania krwi,testy alergiczne łącznie z testem na mukowiscydozę.Stwierdzono tylko astmę.

jedyneczka dziękuję w imieniu Szymonka:happy:
 
Do góry