reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2008

Renia - ja też lubię, jak ogarniamy nasz mały świat razem z Marcinem:tak::tak::tak: Super sprawa:-D:-D:-D Ja całego prasowania nie pokonałam, ale powalczę jeszcze jutro:tak:

Kaja - przede wszystkim zdrówka dla Zosieńki. Przygoda z fotelikiem mrożąca krew w żyłach. Dobrze, że wszystko się skończyło właśnie tak:tak::tak::tak: Jula już dość dawno jeździ w nowym foteliku. U nas problem polega na tym, że odkąd zaczęła chodzić, to jazda samochodem jest istną masakrą, bo to dla niej nuda. Chce chodzić i już:rofl2::rofl2::rofl2: Potrafi w aucie dostać spazmów, a w momencie odstawienia jej na ziemię cieszyć się i uśmiechać jak aniołek. Nic tylko chodzić i chodzić:sorry2: A propos fotelika: my mamy Maxi Cosi Priori i jestem z niego całkiem zadowolona.Poczytaj sobie w necie opinie:tak::tak::tak:

Pabla - to Ci Lenka prezent sprawiła z tym spaniem!!! Co do House'a - też wszystkie serie juz za nami. Czekamy na następną z wielką niecierpliwością

Kamu - tak to czasem bywa z facetami. Jutro na pewno będzie lepiej - głowa do góry.

Surv - udanej imprezki!!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
kaja my też jeździmy w tym do 13 kg i wszystko póki co dobrze
kurcze ale zdarzenie, grunt, że nic się nie stało i Zosieńka cała i zdrowa
ale stresu co się najadłaś to Twoje
 
Witam!

Jeszcze żyję ale ledwo ledwo,trzeci dzień dietki dał mi się we znaki ale muszę się trzymać bo w poniedziałek będę odpytana,już mi uszami wychodzą warzywka,a najbardziej tęsknie za herbatą a tu tylko woda i woda.dobra już nie bleszczę.
W tamten weekend byliśmy na mazurach i było tak czadowo,że wróciliśmy dopiero w środę no bo wizyta u dietetyczki mnie czekała.Młoda spisała się na medal,a sypiała jak aniołek od 21 prawie do 9 rano klimat jej przypasił.

Pabla mogę przybić piąteczke bo kocham Chmielewską zaczytuję się w niej od 15 roku życia, ja najbardziej lubię złotą muchę i krowę niebiańską, a wczoraj skończyłam romans wszech czasów

Surv udanej imprezki! tyle się napracowałaś więc ci się należy

Tosika kolorek pewnie będzie super

Madzia mieszkania u was na prawdę w cenie,nie ma jak dom ale i włwasne m dobre byle własne i sami

Renia co ja bym dała,żeby własnego m przy sprzątaniu zobaczyć,na prawdę bezcenne

Iza dobra z ciebie żona,myślę,że m to doceni

Kate powodzenia,nie z takimi rzeczami sobie radziłaś auto też oswoisz

Kamu taka alergia to przykra sprawa bo łapie z nienacka

Kasia to i za mnie redsika bo ja chwilowo tylko minerałkę

Spokojnej nocki!!
 
Kaja o rany, dobrze,ze sie nic nie stalo; ale strachu sie musialas najesc :confused:
Freka wytrwalosci w diecie zycze :tak::-D
Kate zdrowka, idz do lekarza z gardlem; ja juz sie boje o gardlo-wracam do pracy, duzo gadania i pelno zarazkow; od razu mam chore; aha rok temu tez zaczelam robic prawko i tez od razu na miasto; masakra,tlumaczylam mu ze najpierw bym chciala w kolko,zeby hamowanie i ruszanie pocwiczyc,ale nieee lepiej zestresowac kursanta bo tak sie robi; w wyniku czego mialam straszne opory co do jazdy; musialam stoczyc "walke wewnetrzna" hehe zeby sie nie bac...mma nadzieje,ze Tobie pojdzie gladko, trzymaj sie i powodzonka
Surv udanej imprezy urodzinkowej :)
a ja czekam na telefon i bedziemy ruszac w ciagu 2 godzin; umowilam sie z wujkiem- bo on to organizowal,ze sie spotkamy na miescie (w Elblągu) i wtedy razem ruszymy; woreczek juz przygotowany i aparat tez hihi
milego dzionka
 
Ostatnia edycja:
Witam.
Pobudka o 6.15 - masakra. Jestem po kawie, ale jeszcze sie nie dobudziłam:baffled: Olga znów ma dzień przylepy - nawet nie dała poleżeć.
Jak wczoraj wieczorem zaczęło padać, tak leje do teraz i to równiutko. Oj ciężki dzień będzie:baffled:

Miłego dnia!
 
hej,
u nas nocka kiepska, mnóstwo pobudek, jakiegoś płaczu itp....
pobudka o 07:00 już na stałe, jestem totalnie niewyspana:baffled:
za oknem szaro i buro, zaraz się zbieramy do empiku po książkę z dietą i może do smyka na plac zabaw.
Renia - no i jak efekty diety? czy czujesz po ciuchach że Cię jest mniej?
Kaja - niezła akcja z fotelikiem:szok: dobrze że nic się nie stało!
Iza - koniecznie zdaj relacje z niespodzianki, jak mężowi się podobało??
Surv - udanej imprezki roczkowej!
 
U nas dla odmiany słonecznie, a i pobudka przed 8, ale jakaś nie do życia jestem, dobudzić się nie mogę. @ miałam dostać, ale na razie cisza, może to od tego (myśli o 9-mcznym braku @ nie dopuszczam:-p)
Przyjęcie zrobione, w lodówce się nei mieści, a czy tort wyszedł, okaże się po rozwinieciu folii, bo wczoraj neijakie trudności ze zbyt szybko zastygającymi galaretkami były:-D Mała okolicznościowo marudzi na całego - pocieszam się, że przynajmniej po południu powinna być grzeczna.

Izabelka, koniecznie zdaj relację, ze zdjęciami, z realizacji mężowskiego prezentu! Mam nadzieję, że humory mu przejdą wobec takich atrakcji:tak:

Fredka, a co to za dieta? Moja jakby słabo działa - niby nei podjadam, czasem jakiś drobny wyłomek zrobię, a waga spadła o 2,5 kg i stoi jak zaklęta:baffled: Zaczynam podejrzewać, że ja po prostu taką mam budowę i muszę być gruba:-p

Kate, paradoksalnie metoda Twojego instruktora jest najlepsza;-) Mój dziadek przez jakiś okres w życiu był instruktorem i jak się buntowałam, że też mnei instruktor od razu na miasto puścił, to potwierdził, że tak trzeba:-p No i mnei akurat pomogło...szkoda, że teraz już wszystkiego zapomniałam:zawstydzona/y:

Zmykam podłogi zrobić, bo sądząc po spodenkach młodej, syf jest neiziemski.... a nie widać:-p

Miłego dnia!
 
cześć dziewczynki
Fredka wytrwałości w dietowaniu:-)
Pabla jest mnie mniej o 4kg, ale przyznaję bez bicia, że się wyłamuję (jak mąż nie widzi oczywiście;-)) P spada fantastycznie bo konsekwentny i nie folguje:-)
ja po prostu tęsknię za makaronem, chlebkiem z miodem :tak: nie znoszę diet!!!!!
ale postanowiłam towarzyszyć więc kuchnia wg Ducana króluje:tak:
idę się ogarnąć bo zaraz pewnie przyjadą goście a ja jeszcze kawki nie piłam
miłego dzionka i oby słonko się pokazało
 
Kubulkowi i Misiakowi oraz ich rodzicom dziękujemy za przecudnej urody karteczki. Dotarły:-D
Dopiero:szok::szok:wysłałam kartkę jakieś 3 tyg. temu:szok::szok:ale dobrze że doszła:tak:

My wstaliśy o 9:tak:u nas szaro:baffled:i pada deszcz...
Surv udanej imprezki:tak:

Post daj zanć czy nie rodzisz bo dzisiaj niedzielea:-p;-):-D

Pabla zaświadczenie że pracujesz do złobka:szok::szok:

Kaja niexle z tym fotelikiem, my mamy maxi cosi tobi i dla mnie super dla małego też:tak:

Izabelka daj zanć jak po niespodziance:tak:

KATE nie przejmuj się L, dasz radę:tak:

Fredka powodzenia z dieta, ja też bym musiała w końcu zacząć ale nie mam jakoś motywacji, ale od powniedziałku:-p

Miłego dnia!oby więcje słonka!:tak:
 
reklama
Hejka!

U nas nocka też kiepska ,młoda obudziła się zaraz po trzeciej i buszowała prawie do piątej,potem pospała do 6 i wstała na dobre,mam nadzieję,że zaraz padnie,a ja razem z nią.Pogoda ponura deszcz wisi na włosku,a ja nawet kawki nie mogę,brrrr.

Dietka moja jest na cztery tygodnie jaką ma nazwę to nie wiem.w tym tygodniu wsuwam same warzywa (mam listę które mogę bo nie wszystkie ),chudy twaróg,jogurt naturalny bez limitu i woda mineralna,niby nie jest tragicznie ale i nie lekko.
W taki dzień cieszę się,że mam zapas oglądania na dvd

Życzę milutkiej niedzieli oby wszystkie imprezki i spotkania były udane.
 
Do góry