Ja też sie zastanawiam nad tym usg3d ,koleżanka teraz była i mówiła ze super sprawa,wszystko dokładnie można sobie zobaczyć,lekarz dokładnie bada.Jedyny minus że badanie jest dosyć drobie bo od 250 do 350 zł.Także jeszcze musimy się zastanowić
reklama
pabla27
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Listopad 2007
- Postów
- 4 400
Dziewczyny, ja też miałam wczoraj wizytę, ale bez usg:-( udg dopiero będę miała około 15 lutego. Teraz tylko badanie, wyniki mocz i morfologia, cytologia, pomiary i takie tam....wg ginki wszystko w najlepszym porządku, tak więc się cieszę, ale już nie mogę się doczekać jak zobaczę dzidzie na usg.
Jestem od dziś do końca tygodnia na zwolnieniu, musze trochę odpocząć, bo u mnie w pracy meksyk się dzieje straszny jak to w styczniu, coraz mniej pracowników ( zwalniają się sami a na razie nie ma żadnych przyjęć ) a w związku z kiepską sytuacją na giełdzie jest mnóstwo klientów. Tak więc uciekłam, zeby trochę odetchnąć....
Jestem od dziś do końca tygodnia na zwolnieniu, musze trochę odpocząć, bo u mnie w pracy meksyk się dzieje straszny jak to w styczniu, coraz mniej pracowników ( zwalniają się sami a na razie nie ma żadnych przyjęć ) a w związku z kiepską sytuacją na giełdzie jest mnóstwo klientów. Tak więc uciekłam, zeby trochę odetchnąć....
renek
Mamy lipcowe'08
Renek dziękuję za wykład na temat diety bogatej w żelazo, ale ja to wszystko wiem, jestem z zawodu dietetykiem . :-).Dostałam pozwolenie na wątrobę, czerwone mięso i czekoladę ;-):-).
No to dziwie sie kochana, ze doszlo az do zagrozenia anemia skoro jestes fachowcem w tych sprawach. Nic tylko
Kiwaczka - serdeczne pozdrowienia dla przyjaciolki z trojaczkami. Nic wiecej nie powiem bo brak mi slow - trojaczki
Sylcia 31
Mama Olki i Wiki
Renek nie ma się co dziwić, w momencie mdłości występujących 24 godziny na dobę i jedzeniu tylko suchego chleba lub z masłem, bo przy czym innym było nieciekawie, czego można się spodziewać, i tu nic wykształcenie do rzeczy nie ma
renek
Mamy lipcowe'08
Tak masz racje :-)
Ja nawet nie umiem sobie wyobrazic takich mdlosci az do wymiotow na szczescie bo z blizniakami to pewnie brakowalo by mi nie tylko zelaza
Mam jednak nadzieje, ze juz w krotce wszystko bedzie u Ciebie oki...
Ja nawet nie umiem sobie wyobrazic takich mdlosci az do wymiotow na szczescie bo z blizniakami to pewnie brakowalo by mi nie tylko zelaza
Mam jednak nadzieje, ze juz w krotce wszystko bedzie u Ciebie oki...
Sylcia 31
Mama Olki i Wiki
Renek ja to się cieszę że Ciebie to ominęło, i że dobrze się czujesz, mdłości i wymiotów chyba nawet wrogowi bym nie życzyła, no też mam nadzieję, że w niedługim czasie moje wyniki znacznie się poprawią
post_ptaszyna
mamy lipcowe'08 zakręcona
- Dołączył(a)
- 19 Czerwiec 2007
- Postów
- 4 754
hej hej
Ale dużo fajnych dobrych wiadomości. Gratuluję dziewczyny zdrowych fasolek
Ale dużo fajnych dobrych wiadomości. Gratuluję dziewczyny zdrowych fasolek
Mamusiasynusia
Mama Mateuszka i Oleńki
Sylciu staraj się jeśc jedzonko bogate w żelazo, ale wiem, że przy wymiotach i braku apetytu to ciężki jest. Głowka do góry.
Renek super, że wszystko ok.
Ewa Krystyna fajnie, że Ci powiedziała, że ok i podejrzałas wyniki, bo rzeczywiście tyle czekac na wyniki to ciężko.
Kociata extra, że dzidzia zdrowa i napewno już się nie martwisz.
Sea to super, że wyniki sa dobre - oby tak dalej.
Ja tez byłam od samego poczatku na L4, ale skoro ginek mi pozwolił i nie mam ciężkiej pracy to skorzystam z tego, coprawda nie na długo, ale dobre i to. Przy Twojej pracy to napewno nie ma mowy o powrocie do pracy, za ciężko by ci było.
Kiwaczka moja koleżanka też urodziła trojaczki w grudniu, ale 20, tylko, że w 28 tygodniu i z wszystkimi trzema dziewczynkami nie jest za dobrze, ale miejmy nadzieje, że będzie ok, bo lekarze od 5 grudnia powstrzymywali jej poród i podawali leki dzidzusiom w jej brzuszku. Narazie są w inkubatorze.
Z trójką to niezła zabawa jest w domu potem , tymbardziej, że moja koleżanka ma jeszcze córke w pierszej klasie.
Camela to widze, ze najeździsz się, nieźle rozgarnięte są te twoje kadrowe. można się zdenerwować
Pabla to fajne, że wyniki ok i możesz sobie odpocząć troszke.
Ja dziś byłam w pracy i nawet spoko, wiele się nie narobiłam, bo musiałam polatac troche po kwitach, aby zorientować się co działo sie przez ten czas jak mnie nie było. Jutro ruszam w wir roboty, ale nawet mam na to ochote.
Renek super, że wszystko ok.
Ewa Krystyna fajnie, że Ci powiedziała, że ok i podejrzałas wyniki, bo rzeczywiście tyle czekac na wyniki to ciężko.
Kociata extra, że dzidzia zdrowa i napewno już się nie martwisz.
Sea to super, że wyniki sa dobre - oby tak dalej.
Ja tez byłam od samego poczatku na L4, ale skoro ginek mi pozwolił i nie mam ciężkiej pracy to skorzystam z tego, coprawda nie na długo, ale dobre i to. Przy Twojej pracy to napewno nie ma mowy o powrocie do pracy, za ciężko by ci było.
Kiwaczka moja koleżanka też urodziła trojaczki w grudniu, ale 20, tylko, że w 28 tygodniu i z wszystkimi trzema dziewczynkami nie jest za dobrze, ale miejmy nadzieje, że będzie ok, bo lekarze od 5 grudnia powstrzymywali jej poród i podawali leki dzidzusiom w jej brzuszku. Narazie są w inkubatorze.
Z trójką to niezła zabawa jest w domu potem , tymbardziej, że moja koleżanka ma jeszcze córke w pierszej klasie.
Camela to widze, ze najeździsz się, nieźle rozgarnięte są te twoje kadrowe. można się zdenerwować
Pabla to fajne, że wyniki ok i możesz sobie odpocząć troszke.
Ja dziś byłam w pracy i nawet spoko, wiele się nie narobiłam, bo musiałam polatac troche po kwitach, aby zorientować się co działo sie przez ten czas jak mnie nie było. Jutro ruszam w wir roboty, ale nawet mam na to ochote.
Ja sie ciesze,bo wymioty mnie calkowicie ominely:-) i raczej sie juz nie pojawia.Niby mowia ,ze jak nie ma wymiotow to bedzie chlopczyk,ale moja mama tez nie miala a wyszly jej dwie cory.
A co do pracy,to mialam nadzieje ze wytrzymam tak do konca czerwca,bo termin mam na poczatek lipca,ale coraz czesciej mysle jednak ,ze juz miesiac wczesniej dam sobie spokoj i popracuje tylko do konca maja.W sumie to moge juz isc na macierzynski 11 tygodni przed terminem porodu,ale ze wzgledow finansowych mysle,ze wytrzymam troszke dluzej.Strasznie mi sie spac chce w pracy,a jak przychodze do domu,to juz jestem taka zmeczona,ze nic tylko sie klasc spac.Dobrze,ze juz piatki mam wolne to sobie moge poodpoczywac przez te trzy dni weekendu A Wam jak leci w pracy? Planujecie jakis odpoczynek przed porodem,czy macie zamiar walczyc do konca?
A co do pracy,to mialam nadzieje ze wytrzymam tak do konca czerwca,bo termin mam na poczatek lipca,ale coraz czesciej mysle jednak ,ze juz miesiac wczesniej dam sobie spokoj i popracuje tylko do konca maja.W sumie to moge juz isc na macierzynski 11 tygodni przed terminem porodu,ale ze wzgledow finansowych mysle,ze wytrzymam troszke dluzej.Strasznie mi sie spac chce w pracy,a jak przychodze do domu,to juz jestem taka zmeczona,ze nic tylko sie klasc spac.Dobrze,ze juz piatki mam wolne to sobie moge poodpoczywac przez te trzy dni weekendu A Wam jak leci w pracy? Planujecie jakis odpoczynek przed porodem,czy macie zamiar walczyc do konca?
reklama
Co do wcześniejszego wolnego przed porodem to chciałam sie podzielić pewną informacją. Wczoraj miałam spotkanie z naszym HR bo im grzecznie zaraportowałam że u mnie szykuja się pewne zmiany. U nas firma baaaardzo przyjazna mamuśkom więc dostałam gratulacje i mnóstwo przydatnych informacji i urlopach i prawach w trakcie i po ciąży. To czego nie wiedziałam to że jeśli idzie się na zwolnienie lekarskie tak miesiąc przed terminem to jest to L4 i nie zminiejsza to wymiaru urlopu macierzyńskiego, natomiast jeśli się pójdzie tydzień lub dwa przed terminem to ZUS prawdopodobnie zakwestionuje to i odbije ten okres z urlopu. Chyba warto to wiedzieć i skorzystać. Ja chciałabym z maluszkiem być jak najdłużej w domku więc pewnie miesiąc przed porodem pożegnam się już z pracą na dobrych parę miesięcy.
I jeszcze podzielę się niespodzianką!!!! Otóż moja firma daje nam dodatkowy miesiąc urlopu macierzyńskiego lub ekwiwalent finansowy (jeśli ktoś nie skorzysta z wolnego)!!!!! I jeszcze dają drugie becikowe!!!!!!! Jestem w szoku!!!!!
Ale się ucieszyłam!!!! Jak sobie skumuluję urlop wypoczynkowy to będę z maluszkiem prawie 7 miesięcy!!!!
I jeszcze podzielę się niespodzianką!!!! Otóż moja firma daje nam dodatkowy miesiąc urlopu macierzyńskiego lub ekwiwalent finansowy (jeśli ktoś nie skorzysta z wolnego)!!!!! I jeszcze dają drugie becikowe!!!!!!! Jestem w szoku!!!!!
Ale się ucieszyłam!!!! Jak sobie skumuluję urlop wypoczynkowy to będę z maluszkiem prawie 7 miesięcy!!!!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 9 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 10 tys
- Odpowiedzi
- 25 tys
- Wyświetleń
- 2M
- Odpowiedzi
- 26
- Wyświetleń
- 9 tys
Podziel się: