Trzymam kciuki za wszystkie,ktore w najblizszym czasie sie zamierzaja rozpakowac.
No a po Renku,Roni i Julii to chyba ja nastepna w kolejce.Moj Macius chyba dzentelmen czeka,az sie jakas dziewczynka pierwsza wykluje,albo nawet dwie,zeby po rowno na liscie lipcowych dzieciaczkow bylo;-)
Pabla nie ma co panikowac,napewno wszystko pojdzie po Twojej mysli,a Lenka bedzie zdrowa i duza pannica. Mysle,ze hormony tez swoje robia i dlatego tak tez sie wszystkim przejmujemy i wszystko dosadnie bierzemy do siebie.U mnie to nawet nikt nic nie musi mowic,wystarczy,ze sama sobie pomysle,ze cos moze byc nie tak i odrazu rycze
Roni u mnie tez ciagle mokro i te uplawy coraz wieksze i sie juz sama zastanawiam,ze to moze ten czop tak pomalu schodzi,bo normalnie nie nadazam wymieniac wkladek:-(
A wogole to jakis dzisiaj zly dzien mam:-(Jakas chandra czy co.Na buzi spuchlam i sie od rana doluje swoja podwojna broda.W nocy mnie wszystko bolalo,a teraz najchetniej bym sie schowala pod koldre i sobie powyla Nie wiem czy to juz jakis syndrom,czy po prostu moze tak od pogody,bo non stop pochmurnie i dobijajaco:-(
No a po Renku,Roni i Julii to chyba ja nastepna w kolejce.Moj Macius chyba dzentelmen czeka,az sie jakas dziewczynka pierwsza wykluje,albo nawet dwie,zeby po rowno na liscie lipcowych dzieciaczkow bylo;-)
Pabla nie ma co panikowac,napewno wszystko pojdzie po Twojej mysli,a Lenka bedzie zdrowa i duza pannica. Mysle,ze hormony tez swoje robia i dlatego tak tez sie wszystkim przejmujemy i wszystko dosadnie bierzemy do siebie.U mnie to nawet nikt nic nie musi mowic,wystarczy,ze sama sobie pomysle,ze cos moze byc nie tak i odrazu rycze
Roni u mnie tez ciagle mokro i te uplawy coraz wieksze i sie juz sama zastanawiam,ze to moze ten czop tak pomalu schodzi,bo normalnie nie nadazam wymieniac wkladek:-(
A wogole to jakis dzisiaj zly dzien mam:-(Jakas chandra czy co.Na buzi spuchlam i sie od rana doluje swoja podwojna broda.W nocy mnie wszystko bolalo,a teraz najchetniej bym sie schowala pod koldre i sobie powyla Nie wiem czy to juz jakis syndrom,czy po prostu moze tak od pogody,bo non stop pochmurnie i dobijajaco:-(