KATE23
Lipcowa Mama:)
Hej,
Dziewczyny które mają dzisiaj wizyty kontrolne, życzę powodzenia i samych dobrych wieści:-)
Julia trzymam kciuki oby szybko poszło i w jak się da to w miarę bezboleśnie;-)
Bea nie martw się, na pewno wszystko będzie dobrze:-)
Kamu ja też mam wersję elektroniczną tej książki tylko jakoś nie mogę się za nią zabrać
Dziś chyba będę miała dobry dzień bo w końcu się wyspałam nic mnie nie bolało, tylko co godzina pobudka na siusiu, ale do tego można się przyzwyczaić opuchlizna z nogi powoli złazi i nawet normalnie chodzę:-) co prawda napiernicza mnie jeszcze zdarte kolano, ale już w miarę normalnie funkcjonuje:-) planuję posprzątać w domu, ale nie wiem czy mi się to uda bo pilnuje mnie sztab żandarmów (mam nic nie robić - taki rozkaz od żandarma nr 1 czyli Mamy)
co do tych słodkich, spokojnych Bobasków, to oczywiście Wszystkim takich życzę, ale nie mam złudzeń i wiem, że mój Synek taki nie będzie już teraz daje mi ostro popalić, to na pewno ma po tatusiu, tak więc nie liczę, że po urodzeniu Mały nagle się uspokoi najgorsze jest to, że ja jestem straszny śpioch i jak jestem niewyspana to z siekierą nie podchodź, więc na bank będzie ciężko miłego i owocnego dnia życzę Wszystkim Lipcóweczkom:-)
Dziewczyny które mają dzisiaj wizyty kontrolne, życzę powodzenia i samych dobrych wieści:-)
Julia trzymam kciuki oby szybko poszło i w jak się da to w miarę bezboleśnie;-)
Bea nie martw się, na pewno wszystko będzie dobrze:-)
Kamu ja też mam wersję elektroniczną tej książki tylko jakoś nie mogę się za nią zabrać
Dziś chyba będę miała dobry dzień bo w końcu się wyspałam nic mnie nie bolało, tylko co godzina pobudka na siusiu, ale do tego można się przyzwyczaić opuchlizna z nogi powoli złazi i nawet normalnie chodzę:-) co prawda napiernicza mnie jeszcze zdarte kolano, ale już w miarę normalnie funkcjonuje:-) planuję posprzątać w domu, ale nie wiem czy mi się to uda bo pilnuje mnie sztab żandarmów (mam nic nie robić - taki rozkaz od żandarma nr 1 czyli Mamy)
co do tych słodkich, spokojnych Bobasków, to oczywiście Wszystkim takich życzę, ale nie mam złudzeń i wiem, że mój Synek taki nie będzie już teraz daje mi ostro popalić, to na pewno ma po tatusiu, tak więc nie liczę, że po urodzeniu Mały nagle się uspokoi najgorsze jest to, że ja jestem straszny śpioch i jak jestem niewyspana to z siekierą nie podchodź, więc na bank będzie ciężko miłego i owocnego dnia życzę Wszystkim Lipcóweczkom:-)