reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2008

witam kochane kobietki
znowu mnie nie było wieki ale zamęt jakiś panował
majowy weekend w domu ale dobrze mi z tym - czuję, że odpoczywamy:-)
Madzia Dorka ale stres z przedszkolem - u nas wyniki 10 maja :baffled:
też nie mam alternatywy w razie braku miejsc

Kamu Surv no to wylaszczyłyście się na wiosnę:tak:

Kic i my podjęliśmy walkę z odpieluchowaniem:-)
nocki i spcery jednak w pampku, ale mam nadzieję ze w wakacje będzie pełen sukces

idę śniadankować
dziś leje i śpiąco
miłego dzionka
 
reklama
Kic - bardzo fajny tapczanik!
my po basenie, super było. Lena ma niespożytą energię, pływała w kółku całą godzinę:szok::-) i wyjść nie chciała z basenu.
Teraz już zjedliśmy zupkę i zaraz zbieramy się do znajomych.
Widziałam śnieg w telewizji na dolnym śląsku:szok::szok: kosmos jakiś:szok:
 
Witam. U nas zimno jak cholera,ale bylismy na spacerze a Misia w zimowej kurtce:baffled:
Kic fajna ta sofa:tak:
Renia witaj, zagladaj czesciej:tak:
Pabla fajnie z tym basenem, ja sie wybieram z Misia i sie wybrac nie moge:baffled: Tylko nie mam dla niej stroju bo z zeszlego roku juz za maly:tak:
Post to powodzenia w bieganiu:tak:Ja z G siostra troche biegalam ale niestety yak mnie kolana bolaly ze nie dalam rady:-(
Kasia i jak dzieci daly pospac?
Madzia jak u Was? Zasypalo sniegem?

Dzis u nas byl festyn w jednosce wojskowej. Byly wojskowe samochody ale Misia bala sie. Jest tam maly stawek i tam dzieci plywaly z zolnierzami na lodce, Misia bardzo chciala poplynac lodka:tak: Zjedlismy wate cukrowa(niebieska i rozowa),Misia pierwszy raz jadla,nawet jej smakowala. G chcial zjesc grochowke ale tyle ludzi bylo ze nie chcialo nam sie czekac. Tak dzien nam zlecial, ja do 15 chodzilam w pizamie:-p Teraz spilismy kawe i dalej leniu****emy:-D
Jutro niestety juz do pracy:-( Zagladne jutro wieczorem, bo ide tylko jeden dzien na rano, jeden dzien wolny a pozniej dwie nocki:baffled:
 
Potwierdzam - jest śnieg na dolnym śląsku....jeszcze w szoku jestem:szok: Tam gdzie byliśmy, owszem od wczorajszego wieczora leje jak z cebra, ale jak dziś rano siostra zadzwoniła, żebyśmy skądś czapki i kozaki na powrót skombinowali, to myślałam, że sobie żarty robi, a tu wyjechaliśmy z lasu a na polach zaspy:szok: Teraz już powoli topnieje, ale dysonans poznawczy nieziemski....rzepak miesiąc wcześniej zakwitł, a teraz leży na polach śniegiem pokryty...

A tak w ogóle wróciliśmy 2 godziny temu - bylo bosko - uwielbiam swoich przyszywanych teściów, ich dom i całą resztę;-) Byliśmy z moją mamą, ktora też zachwycona, o Flo nie mówiąc,którą trzeba było wołami z dworu ściągać, bo nie chciała w ogóle w domu siedzieć..no i zaliczyła kolejny skok rozwojowy, widać zdrowe powietrze jej służy, ale zachowsuje się i gada jak 4-latek;-) No i njaważniejsze - przez 3 dni ani razu nie zlała się w majtki...malo tego sama wolała, że chce siusiu...no ale wolę nie zapeszać, bo pewnie się jeszcze cofnie w rozwoju:-p

Sorry, że tylko o sobie, ale nadal jestem wstrząśnięta estetycznie tym śniegiem i powrotem do brudnego miasta:-p
 
Hej, chciałam się tylko odmeldować z ledwo zipiącego kompa:-p na szczęście naprawa będzie niedługo (poszedł jakiś zawias od matrycy) i wrócę do świata żywych:-p pogoda okropna, jutro jedziemy z Antkiem na testy skórne, ciekawe co wyjdzie:baffled: ja od paru dni jestem zdychająca, że masakra - chyba mam anginę, a że czekam na @ a właściwie na jej brak to leczę się Bożym słowem coby ewentualnie nikomu nie zaszkodzić:-p jestem kłębkiem nerwów bo tak cholernie nakręcam się na te ciążę, że M boi się odezwać taka wściekła chodzę:zawstydzona/y: niestety taka moja porąbana natura:-( zmykam, odezwę się niedługo;-) miłego dnia;-)
 
I ja się witam po weekendzie z za sypanej śniegiem Częstochowy:szok:
Kic,fajne to spanie co wybrałaś,chociaż ja spałam przez kilka dobrych lat na takim rozkładanym na podłodze i chyba było to jedne z najwygodnieszych spań,także chyba zależy jak się trafi
Surv a co to za przyszywani teście ,bo chyba nie jestem w temacie
Dorka fajne takie wojskowe pokazy
Kate,powodzenia na testach skórnych,z Maksem jakoś sobie nie wyobrażam,a też nas czekają
Pabla,to LEnka ma niesamowitą energię,ale MAks też.
A ja muszę się pochwalić,że Maks mimo,iż dużo póniej zaczął wołać siku i pamiętam jak na zlocie z zazdrością patrzyłam na dzieciaki,że ładnie do nocników "robią" a Maks nic,to Maksiu już bez pieluchy ok 6 miesięcy a od 2 tygodniu już nawet na noc mu nie zakładam. Woła bardzo ładnie,także jestem dumna z mojego smyka:-)
 
Hej, hej! No powiem Wam, że wyleżałam się w łóżeczku do 8.30, więc super! Kochane dzieciaki :-)
Pogoda ewidentnie przegina. Słyszałam cos o śniegu, ale byłam przekonana, że to w wysokich górach, a to taki zonk... U nas co prawda "tylko" leje i zimnica! Wyszliśmy z domku na krótki spacer (jak jeszcze nie padało) a po południu byli znajomi.
Pabla, Lenka chyba tę aktywność ma po tatusiu co? ;-)
Moje też jak nakręcone, ale podobno ja taka byłam (oczywiście tego nie pamiętam)
Kamu, brawo dla Maksa! Ja mówię, na każdego przyjdzie czas!
Kate, opanuj się! Nie tak nerwowo! Wiem, wiem, łatwo powiedzieć... Trzymaj się!
 
Informuję że w wawie śnieg z deszczem:szok: wyszlismy od znajomych a tu koszmar jakiś!
Lenka padła jak mucha, ja czekam na usta-usta, dziś ostatni odcinek.
M na meczu u kolegi.
Surv - witaj z powrotem! fajnie że wyjazd się udał!
Kamu - gratki dla Maksia! u Leny to jest tak że ona generalnie nie sika w nocy już, chyba że zaczyna chorować lub kasłać to wtedy zdarza jej się bo się często budzi i pije w nocy. I często już mówi, że ona nie chce pieluszki na noc bo nie sika. Ale mi teraz cieżko do niej wstawać z tym brzuszkiem, postanowiłam że skończy się aktualna paczka i koniec.
Dobra, zmykam do łóżeczka i czekam na film.
 
witajcie
sie pojawiła zmora nieczysta wreszcie (czyt. joł):-p ale powiem Wam, ze chyba troszku przegieliśmy i w tą dlugą majówkę maraton sobie gościowy urządzililiśmy:-p w piątek znajomi, w sobotę rodzice i wujkowie z ciociami od strony taty, w niedzielę cd. rodzice i do tego teściowa, babcia M i jego bratostwo, a w poniedziałek sąsiedzi:sorry2: i za każdym razem stoł musiał być zakryty odpowiednio, bo my tacy dziwini jesteśmy z M, tzn. lubi coś upiechcić no ale dzisiaj zastanawiałam się co z tym żarelkiem robić:sorry2: no i dzisiaj leniuchowaliśmy i ładowaliśmy akumulatory:-p no i do tego stres bo pewnie rozmiar większy mam:zawstydzona/y: Pat jak ja Ci zazdroszczę tego spadku wagi i chyba pójdę tropem Post i za jakieś sporty się wezmę, bo przecież za niecałe dwa m-ce w stroju będę paradować:zawstydzona/y: bo jeszcze trochę i pisząc z Wami nie dojrzę monitorka na kolanach prrzez ten wielkaśny bebzun:zawstydzona/y:
Madzia, Dorka bardzo mi przykro :-(no może jakieś miejce się zwolni do września jeszcze? Kurcze i ja sie już wystrachalam, bo ogolnie my dajemy do tego prywatnego małą, ale teraz tak się zaczęłam strachować, co moze być u nas? więc zaniedlugo podanie chyba zlożę:tak:
Kic te ostatnie najbardziej mi sie podobało, bo też mi się wydaje, że moze tamten materacyk być za cienki:confused:
Pabla no wijesz gniazdko już na calego:-D:-D
Kate no widze, że na całego idziesz i to już nie przelewki:rofl2:
Post normalnie zaczynasz mnie motywowac do pracy, bo ja na razie tylko Tosi czapeczkę udziergalam;-)
Kasia to wyślij mi swoje dzieciorki, to ciocia nauczy wstwania o 10tej:-D
Kamu pozywtyne wibracje wysyłam:-)
Surv wytłumacz mnie tylko o co chodzi z adoptowanymi teśmi, bo ja się zgubiłam:zawstydzona/y:;-)
no i co to ja miala napisac jeszcze?
a u nas też zimnica na maksa brrrrr...normalnie jako etetowa ogrodniczka poprzykrywalam wszystkie swoje pnącza i nawet do nich gadalam a co by się nie marwiły, bo im kubraczki przyodziałam (jesiu sama siebie nie poznaję:zawstydzona/y::rofl2:)
 
reklama
Witam rankiem:)
Tosika to i ja Ci Kubę podeślę, bo u nas 6.15 to norma:dry:a do roślin ponoć się gada żeby lepiej rosły tak więc idziesz w dobrym kierunku:-p;-):-D
Kamu gratki dla Maksia:tak:a testy przeżyje, Kuba miał już 3 razy robione po 4 serie dziesięciu ukłuć i dał radę:tak:
KATE nie nakręcaj się bo im bardziej chcesz tym wieksza blokada się tworzy. Ja byłam nastawiona że jak się uda to będzie ok jak nie to próbujemy dalej i udało się za 1 razem:tak:byłam meeega zaskoczona:-)
Pabla za kim był M, pewnie za Barcą co?:-pja oglądałm z M bo było co oglądać nie to co te nasze pokraki:angry:
Surv ja też nie czaję o co z tymi tesciami chodzi:dry:
ja tam się sikaniem nocnym nie przejmuję, na razie 2-2, jak wysadzę to się wysika i to na takiej zasadzie, próbujemy dalej bo sam chce spać w majtkach,no i czekam na wypłatę bo Kuba przejawia chęci spania w nowym łóżku, nawet sam mówi że to swoje da dzidizusiowi więc może jakiś instynkt braterski się odezwał:-p
Pogoda taka jak wczoraj więc masakra:baffled:Kubę prowadzę do żłobka a sama muszę jechać na miasto, nie chce mi się:confused:
Miłego dnia i słoneczka!
 
Do góry