reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcówki polecają - wszystko dla dziecka i mamy.

No ja nie miałam tak dobrze. Starszą musiałam w delikatnym proszku opierać jeszcze jak chodziła do szkoły. Kompletnie bez płynów do płukania nawet tych z tej samej serii. Siłą rzeczy więc młodszą była tak opierana do 3 lat bo pralam wszystko razem. Starsza ma już 15 lat i nadal czasami zareaguje na zmiane proszku albo balsamu do ciała.

Taaak.....u mnie podobnie..... Maja ma atopowe zapalenie skóry i bardzo wrażliwą skórę, tak samo Marcin, Milenka ciut mniej, ale tych płynów do prania dla dzieci, to chyba z rok używałam, a potem do nich wróciłąm gdy Mila się urodziła. Teraz wszystkie rzeczy piorę razem, ale w delikatnym płynie do prania (Persil), bardzo oszczędnie go leję do pralki i płyn do płukania Silan, też malutko i zawsze wszystkie rzeczy płukam 2-3 razy. No i prasuję wszystko, bo nie cierpię wygniecionych rzeczy ;-)

Pamiętam jak Milenka miała się urodzić, to mówiłam, że jeśli mogę sobie czegoś życzyć, to tylko tego, żeby dziecko było zdrowe. Zdrowe i bez alergii, bo dało nam to do wiwatu...do dziś daje.
 
reklama
Dziewczyny, a kupowałyście poduszkę "motylek"? Może nie na sam początek, ale na później? Bo ja bym chciała zamówić kocyk do wózka. Do tego myślałam, żeby mieć już w tym samym wzorze tego motylka, ale nie mam pojęcia czy to się sprawdza, niby wygląda fajnie, ale nie wiem od jakiego wieku i czy warto w ogóle... macie zdanie na ten temat?
 
A u mnie raczej pozostaniemy przy proszku dziecięcym do wszystkich ciuchów, również naszych, bo mąż od 1,5 roku walczy z atopowym zapaleniem skóry, więc dla niego o korzystniejsze będzie.



Materacyk kupiłam gryka-kokos. Ale weź mi nie przypominaj :D Nie chciałam takiego, bo czytałam że uczula i że mogą się w nim pojawić robaki. Babka w sklepie mnie namówiła :/ że to bzdury z internetu i żeby nie kupować żadnych drogich materacyków bo na pół roku na które starczy to łóżeczko to się nie opłaca (ja chciałam lateksowy). No to wzięłam, bo był atrakcyjny cenowo. Do normalnego łóżeczka kupię już lateksowy.

Początkowo na ten dodatkowy element planowałam dołożyć kocyk, ale teraz go odkręciłam. Może dołożę jak dzidzia trochę podrośnie, na razie powinno być ok.
Ten materacyk oryginalny do tego łóżeczka bardzo cieniutki mi się wydał, dlatego nie wzięłam. Babka w sklepie też powiedziała że poleca zamienić na coś lepszego, grubszego.
powiem szczerze że na początku z Mają we wszystko wierzyłam co piszą w internecie, dopiero później się puknęłam w czoło, kuźwa przecież mam swój rozum i tok myślenia...
Materac mamy gryka kokos i nic zupełnie nic się z nim nie stało, nawet nie jest wygnieciony a córka do 2 lat spała w łózeczku i ten sam będzie dla małego, bo nie widzę potrzeby kupowania nowego bo wydatków i tak jest od chroby i ciut ciut....
Tak samo z wanienką naczytałam się ze wanienka powinna być nowa bo to niehigieniczne a guzik prawda, wanienkę mam różową po córci i syn będzie kąpał się w różowej;P

:)
PODUSI motylka nie kupowałam
 
ja tez mam wanienkę z odzysku, przecież ją umyję przed użyciem:)
Podusia motylek czy te inne kliny to dla mnie wymysł nowomodny i zbędna rzecz, nie kupowałam i nie zamierzam. Nawet nei rozumiem co to za dziwaczny pomysł bo dzieciątko musi być kladzione na boczku, raz jednym raz drugim by główka ładnie się kształtowała. To jak, z nosem w poduszce?
 
@kamejka mi sprzedawca w sklepie też polecał gryka kokos i jak mu powiedzialam o tych robakach to powidział, że afre rozdmuchal jakiś facet, który trzymał materac w piwnicy w wilgoci i zalęgly sie robaki i chciał odszkodowanie od firmy, ale przegrał. A tak z ciekawości, ile zapłaciłaś za materac?

To ja usłyszałam od sprzedawczyni dokładnie tą samą historię o tym facecie ;)
Ale potem poszłam do innego sklepu i zaczęłam rozmowę ze sprzedawczynią o materacykach to powiedziała, że wszystko byle nie gryka-kokos bo alergiczne i się robale robią :p Więc wtedy byłam zdezorientowana kompletnie i zła.

Ja zapłaciłam coś ok 70 zł za materac w rozmiarze 40x90.
 
Ja byłam tylko w jednym sklepie i wybrałam wózek i materac, nie chciałam chodzić już po innych właśnie dlatego żeby nie mieszać sobie w głowie :)
 
Dziewczyny a powiedzcie ile macie ręczniczków po kąpieli dla malucha? Ja mam 4...duzo, mało czy starczy?


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
 
reklama
Do góry