malinka1984
Fanka BB :)
Ja miałam rożek jak synek był malutki. Otulalam go kocykiem i wkladalam w rożek. Wtedy ładnie spał, nie rzucał rączkami co go rozbudzalo. A kocyków mam na troje dzieci
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Sprzedaj stary i mąż już bedzie musiał zgodzić sie na nowy.
My sprzedalismy wózek rok temu...Haha nie prowokuj kłótni małżeńskiej Fazerka jak już masz wózek to super, mniej wydatków, i tak będziesz masę innych rzeczy dla dzieciątka kupować więc nacieszysz się tym Nowy wózek ja bym sobie w Twojej sytuacji odpuściła
Jakiego misia??Ja mam wózek i pomimo mojego użerania się z nim to się ciesze,że wydatków mniej. Mam też łóżeczko,dwa leżaczki, elektroniczną nianie i sporo ciuszków po córce. Żałuję,że sprzedałam koszyk Mojżesza teraz napewno znowu kupię i kupię napewno tego szumiącego misia. Wiktoria uwielbiałam szum suszarki,ale ta cała procedura była niebezpieczna momentami bo przysypiałam z suszarką w ręku...