Lipcówki polecają - wszystko dla dziecka i mamy.

[alinka]

ja też tak myślałam ale wózki głebokie są dość drogie, i jest o wiele mniejszy wybór niż wielofunkcyjnych, a spacerówkę i tak pewnie jeszcze dokupie.
co fakt że jak gondola fajna to z kolei spacerówka do kitu i odwrotnie

 

[margerrita]

co do kocykow, to wszystko zalezy z jakiej bawelny i jakiego minky sa zrobione, ale tez od osobn iektore sie cenia babeczki ponadto, a niektore to sie zastanawiam czy nie doplacaja, bo wiem ile kosztuje material, wiec wogole biora grosze za szycie.
a nie chcesz sobie sama uszyc? ja bede szyla, ale jak juz bede na 100% wiedziala ze to dziewczyna

co do chust, to elastycznych nie polecam, mozna dzidzie od razu w normalna wiazac, warto umowic sie na spotkanie z doradca chustowym pokaze na dziecku odrazu jak to zrobic, bo zle zawiazanie ogladaja yutube czesto sie zdarza. ja mam chuste z welna wiec bede kupowala jakas lekka na lato napewno. o ile dzidzia nie bedzie miala jakis problemow z napieciem czy asypetria bo wtedy nie mozesz nosci.

 

[alinka]

a gdzie można znależć takiego doradce?
dobry pomysł z tym szyciem nawet, tylko jaki materiał najlepszy

 

[fazerkamm]

Ja wózeczek mam coletto matteo 3w1, jak się sprawdzi zobaczymy, mi się spodobała obrotowa podstawa i małe wymiary stelaża, dla mnie ważne bo mamy mały bagażnik

Tak podczytuję o chustach też się przymierzam tylko boję się czy nie będzie nam gorąco, no i czy jak maluch nauczy się tej ciągłej bliskości nie będzie protestował żeby poleżeć

Dobrze myslisz wszystko z umiarem ja bede pewnie uzywac chusty glownie po to by szybko pojsc po synka do szkoly
Ja jestem zdania ze dziecko wychowujemy od pierwszego dnia zycia.. dzieci bardzo szybko lapia i jak je choc troche np pokolyszemy to pozniej jest problem bo chca caly czas.. u mnie kangurowanie to podstawa, noszenie na rekach po domu to dramat.. nigdy tak nie robilam i robic nie bede...

 

[Needi]

Dobrze myslisz wszystko z umiarem ja bede pewnie uzywac chusty glownie po to by szybko pojsc po synka do szkoly
Ja jestem zdania ze dziecko wychowujemy od pierwszego dnia zycia.. dzieci bardzo szybko lapia i jak je choc troche np pokolyszemy to pozniej jest problem bo chca caly czas.. u mnie kangurowanie to podstawa, noszenie na rekach po domu to dramat.. nigdy tak nie robilam i robic nie bede...

Dobrze mi podpowiadasz. Jak Martyna pójdzie do przedszkola to małą bym mogła wiązać i spokojnie z nią do tego przedszkola iść. Ale u mnie nie ma doradcy chyustowego. A jak źle zwiąże? Trochę się boję.

 

[margerrita]

sa warszraty chustowe, to moze pojedziecie na takie jeszcze w ciazy? a od zlego jak zamotacie dzidzie z tego co jest na youtube to mozecie zdjecie podeslac to wam choc troche powiem czy jest ok.

 

[papagena]

Ja to jeszcze muszę męża przekonać, żeby się nie bał chusty. Bo wczoraj zapytał, czy może być tak, że ja będę nosić w chuście, a on w nosidle. Więc musiałam mu tłumaczyć, że z tego co się orientuję, to chusta dla noworodka jest OK, ale nosidło już nie. Mam nadzieję, że się przekona i przestanie bać, bo głównie chodzi mu o to, że się boi, że źle zawiąże i dziecko mu wypadnie. Ja też mam stresa, ale optymistycznie zakładam, że skoro tyle osób przede mną dało radę się tego nauczyć, to ja chyba też dam, poza tym co się będę przejmować na zapas

 

[margerrita]

sa nosidla i wisiadla. to pierwsze tak ale gdy dziecko juz umie siedziec, nie wczesniej. wisiadlo stanowcze nie

 

[nieufna]

Podoba mi się ten wózek, tylko kolor nr 13.
Póki co nie ma złych opinii
Link do: Dotty

 

[Mendoza813]

Ja to jeszcze muszę męża przekonać, żeby się nie bał chusty. Bo wczoraj zapytał, czy może być tak, że ja będę nosić w chuście, a on w nosidle. Więc musiałam mu tłumaczyć, że z tego co się orientuję, to chusta dla noworodka jest OK, ale nosidło już nie. Mam nadzieję, że się przekona i przestanie bać, bo głównie chodzi mu o to, że się boi, że źle zawiąże i dziecko mu wypadnie. Ja też mam stresa, ale optymistycznie zakładam, że skoro tyle osób przede mną dało radę się tego nauczyć, to ja chyba też dam, poza tym co się będę przejmować na zapas

Papagena, dlatego ja mimo wszystko polecam elastyczną chustę. Jest bardzo prosta do związania no i bardzo tania w odróżnieniu od tkanej, a nigdy nie wiesz czy dziecko polubi chustę.
My wyszliśmy z założenia, że to dla nas obojga, a mąż też nie bardzo chciał się z tkaną bawić. Stąd taka na początek a później nosidło (nie wisiadło jak margerrita zauważyła), bo jednak nosidło łatwiejsze w obsłudze..