reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcówki polecają - wszystko dla dziecka i mamy.

W moim szpitalu wymagane są pampersy, chusteczki, ręcznik, ubranka, maśc do pupy, niedrapki, pieluszki tetrowe, kocyk... jednym słowem nie zapewniają nic prócz płynu do kąpieli :)
 
reklama
Jodełka szkoda że się wcześniej nie zgadałyśmy to byśmy wzięły po 2 otulacze. Bo teraz jak już przyszły to jeden zabrała moja 7 letnia córka i się nim przykrywa w nocy jak jest gorąco, a drugi chce moja 15 letnia córka ;)
 
Dziewczyny a tak z innej beczki, co bierzecie do szpitala dla dziecka?
Bo ja dla dziecka to listę mam krótką (w porównaniu do tego co biorę dla siebie :p ):
- ubranka
- pieluszki (jednorazowe, tetrowe, flanelowe)
- kocyk
- do przewijania: maść do pupy, maść przeciw odparzeniom, chusteczki nawilżane
- patyczki higieniczne (do pielęgnacji pępuszka)
- do przemywania oczu: sól fizjologiczna i gaziki jałowe
- smoczek

To wystarczy? A może czegoś nie muszę brać? (np tych rzeczy do przemywania oczek - może to dają w szpitalu?)
Bo czasem na listach wyprawkowych w necie widzę jeszcze ręcznik, płyn do kąpieli. Ale kąpiel to chyba leży po stronie położnych więc nie trzeba tego brać? A ręcznik dużo miejsca zajmuje hehe ;) Płyn też mam taki duży kupiony. Taki wielki wręcz :p Dlatego jak nie trzeba to bym tego nie brała.

U mnie w szpitalu wszystko mama robi, mycie też. Oczywiście można położną poprosić pewnie, ale tak do końca nie wiem.
 
Przyszedl mi kocyk bambusowy wlasnie przed chwila i musze powiedzieć ze jest cudowny. Zakochalam sie w materiale. Takze jak ktos sie zastanawia to ja polecam.
Ja się podpisuję. Ja zaczęłam od pieluszki, ale potem całą pościel kupiłam, łącznie z większą poduchą na później, żeby był komplecik :)
 
U mnie w szpitalu wszystko mama robi, mycie też. Oczywiście można położną poprosić pewnie, ale tak do końca nie wiem.

O to ciekawe, takiej opcji się nie spodziewałam;) i gdzie się myje to dziecko? Bo na jakąś wanienkę tam to nie ma co liczyć pewnie więc jak, w tych szpitalnych umywalkach??
 
reklama
Do góry