reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcówki na zakupach (bez ogłoszeń i reklam)

SZALONE KOBITY :):):)
Oj dziewczyny dziewczyny wy to szalone jesteście z tymi zakupami hehehe ja to podobnie jak dwie z was Nadalka i ann-87 równiez czekam na poznanie płci a po drugie sporo dostanę od siostry i też nie chcę wydac nie potrzebnie kasy oczywiście nie obejdzie się bez tego żebym czegoś nie kupiła ale wszystko z umiarem tak myślę hehehe zobaczymy jak będzie w praktyce jak już się wyrwę na zakupy :)
 
reklama
dziewczyny po tej całej rozmowie o kremach i odparzeniach mam pytanie. czy po każdej zmianie pieluchy smarowałyście pupę kremem? Bo moja bratowa rodziłą 3 lata temu i położna tak jej radziła, a szwagierka rodziła rok temu i połozna mówiła że smaruje się pupę tylko gdy coś się dzieję a nie zawsze...

Ja smarowała tylko w awaryjnych wypadkach gdy z pupcią coś się działo i w sumie miałam takich przypadków całe 2 (był upał, byliśmy na spacerku i za długo pampersik był na pupce i się trochę zaczerwieniła). A tak to tylko przecieranie chusteczką i tyle. I wszystko było ok.
 
dziewczyny po tej całej rozmowie o kremach i odparzeniach mam pytanie. czy po każdej zmianie pieluchy smarowałyście pupę kremem? Bo moja bratowa rodziłą 3 lata temu i położna tak jej radziła, a szwagierka rodziła rok temu i połozna mówiła że smaruje się pupę tylko gdy coś się dzieję a nie zawsze...


Ja smarowałam raczej za każdym razem kremem do pupci, a dopiero po kupce, czy jak było jakieś zagrożenie używałam Bepanthen maść. Alisia ani razu nie miała odparzenia.

W sprawie kosmetyków jeszcze dodam, że ja np. do kąpieli używałam Oilatum na początku (nakrętka do wanienki), drogie , ale bardzo wydajne i ten płyn tak fajnie natłuszczał skórkę dziecka, że po kąpieli już niczym nie musiałam smarować i to był chyba mój jedyny kosmetyk na początku + krem do pupy.
 
Z kremów do pupci to my używaliśmy Sudocrem. Smarowaliśmy tylko po kupce, lub gdy pojawiały się zaczerwienienia. Podstawa to wietrzenie pupci. Jak byliśmy w domu to Kacper co chwile fikał z gołą pupcią.

Z chusteczek nawliżanych polecam różowe Dzidziuś lub Dada z Biedronki. Polecam je jednak tylko na wyjścia, w domu w zupełności starczy przegotowana woda i waciki.

Do kąpieli Emolium, Oliatum lub Oillan. Ten ostatni najtańszy, ale działą równie dobrze. Ładnie nawliżają skórę i są delikatne. My do dzisiaj używamy Oillan, w związku z Atopowym Zapaleniem Skóry.

Prawdą jest jednak to że jednemu dziecku dany kosmetyk pasuje, a drugiemu szkodzi. Przez pierwsze dni, tygodnie życia maluszków trzeba będzie szukać najlepszych dla ich skóry kosmetyków. Oczywiście metodą prób i błędów. Na początek najlepiej zaopatrzyć się w ich próbki lub małe pudełeczka.
 
A myśmy dzisiaj wpadli w szał zakupów. Zajrzałam do ciuchlandu w sąsiedztwie a tam spodnie ciążowe w sam raz dla mnie za dychę. No to wieczorem pojechaliśmy jeszcze na zakupy i tak zostałam właścicielką dwóch bluzek ciążowych i ślicznego sweterka. A do tego zakupiliśmy tyciusieńkie skarpetki i trochę takich drobiażdżków typu czapeczka, czy łapki - niedrapki. Wiem że jeszcze wcześnie na takie zakupy ale jak mam ciuszki w domu to ten dzidziuś wydaje mi się jakoś bardziej realny, a poza tym jutro TO USG i jak kupujemy coś dla maluszka to łatwiej mi uwierzyć że wszystko będzie dobrze.
 
Patra - zupełnie z Tobą sie zgadzam w kwesti tych husteczek mokrych, też używałam w zasadzie na wyjściach w domu woda i wacik. Smarowałam po każdej zmianie pieluszki - emolium, linomag, sudocrem (jak sie coś działo), zasypek nie używałam w ogóle.
 
Nadalka, pochwalam Cię za zakupy:-) uważam, że super sobie to rozkładasz (ja kupowałam podobnie w poprzedniej ciąży;-))
Byłam wczoraj w sklepie, by kupić coś dzidzi, ale nic mi w oko nie wpadło:zawstydzona/y: Dziewczyny ja mam trochę rzeczy po synku (wszystko kupowałam sama, od nikogo nic nie dostałam, bo nie mam dzieci w rodzinie) i bez sensu kupować mi zbędne nadprogramowe ciuszki. Jak się dowiem, że mam dziewczynkę, to pokupuję więcej, ale na razie większość rzeczy mam. Czekam na poznanie płci.
Ja też smaruję pupę po każdej zmianie pieluchy i pupcia jest ok. Dziewczyny jeśli chodzi o wybór kremu to też trzeba uważać, nie każdy krem można smarować po każdej zmianie, np sudocrem jest kremem leczniczym i powinien być jak już to używany dopiero jak coś się dzieje. Bepanthen, nivea, linomag i pewnie wiele innych można używać często. Ja do kąpieli w pierwszym miesiącu używałam oilatum i niczym nie smarowałam małego, skórę miał śliczną. Po miesiącu przeszliśmy na nivea, sensitive i tez jest ok. Do smarowania zamiast oliwki polecam balsam, skóra dziecka jest naprawdę miła i aksamitna:tak: I tak jak dziewczyny pisały, trzeba zdecydować się na kosmetyki tylko z jednej firmy, by ich nie mieszać i jak się nie sprawdzą to kupować dopiero inne. My używamy pieluszek i chusteczek z Pampers i jesteśmy zadowoleni. Przez pierwszy miesiąc używaliśmy tylko wody i wacików do mycia pupki.
 
My też do kąpieli Oilan stosowaliśmy, chyba pół roku. Potem przeszłam na HIPP i stosuję do dnia dzisiejszego, nawet dla siebie. Bardzo nam kosmetyki z tej lini posłużyły (krem do pubu też).
 
reklama
właśnie co do tych mokrych chusteczek , to mi się wydaje że to też dobre na wyjścia , bo to kolejna "perfumowana'' rzecz ...a nawet tak logicznie patrząc , ja też czasami używam w lazience tych chusteczek dla bobasków , mam przy toalecie , i nawet jak sama tego użyje to muszę i tak przetrzeć papierem na sucho bo potem to wszystko się w majtkach , czy tej pieluszcze zapiecze ta wilgoć z chusteczki....na swoim przykładzie z podpaskami to zauważyłam ;p że lepiej na sucho ;D
 
Do góry