reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcówki na zakupach (bez ogłoszeń i reklam)

Patili - zaraz mamy mogą mnie zlinczować, bo dla wielu x-lander to ideał, ale ode mnie mama kupiła jedo bartatinę, bo żal jej było dziecka podskakującego na kostce brukowej. Dla mnie ten wózek jest twardy, bo przejęłam jej dziecko, nie mogąc uwierzyć w jej słowa. Pomyślałam, że chyba ma za dużo kasy, skoro na spacery chce drugi wózek. Jednak miała rację. Ale ja jeździłam na pompowanych czterech kołach, więc komfort bez porównania. Dlatego musisz sama sprawdzić, czy Tobie to odpowiada, czy tylko ja jestem wyczulona. Moja koleżanka ma x-landera i jest bardzo zadowolona.
 
reklama
Witajcie, ja mam X landera xt tj. ten 3kołowy i bardzo jestem zadowolona. Najważniejsze, żeby koła były pompowane jeżeli chcemy poruszać się po różnych powierzchniach. Przetestowałam go wszędzie (m.in. lasy, plaża) i jestem mega zadowolona, ale zaznaczam, że mieszkam w domu prywatnym i nie musiałam go dźwigać na 4 piętro.... Teraz planuję dokupić przystawkę(?!) nie wiem jak to się fachowo nazywa :/ na kółkach, doczepia się do wózka od tyłu i moja wtedy już 3letnia córka jak się zmęczy na nóżkach zawsze będzie mogła na tym stanąć, a ja ją powiozę... Moja koleżanka ma takie coś i świetnie się sprawdziło zwłaszcza na wyjazdach.
 
EVE, zastanawiam się nad tymi dwoma modelami, nie chcę tandema, bo są za długie.
Albo cosatto (tym bardziej, że mamy teraz spacerówkę cosatto i jest ok) Sis n Bro | You2 Twin Pushchair | Pushchairs | Cosatto
Albo phil&teds Phil and Teds sport buggy
Zależy mi by wózek był jak najlżejszy.
Patili, ja używałam butelek Mam, nie były złe(choć to odkręcane dno mnie denerwowało), ale jak dla mnie najlepsze butelki to avent i wydaje mi się, że one lepiej zapobiegają kolkom.
 
Dziewczyny , zaryzykowałam i zapytałam dzisiaj B. kiedy kupimy coś dla dzidzi :D ... powiedział że chyba za szybko , żeby nie zapeszać że to po wizycie , a ja mu na to że ja nie chciałam dzisiaj kupować! tylko właśnie po wizycie jakoś (wizyta we wtoreeeeek :-D) to powiedział że wtedy pójdziemy i kupimy , i możemy iść nawet po wizycie u lekarza :D !!
no i załatwił już w pracy od kolegi łóżeczko :) za 150zł , 3 poziomowe , z materacykiem , wyjmowanymi szczebelkami , kompletem pościeli , i dwoma szufladami pod łóżeczkiem .... :)
 
Dziewczyny, dzięki za wszystkie porady. Zrobiłam sobie listę na przyszłość z waszych postów z komentarzami :)

Ja nic nie będę kupować pewnie aż do drugiego skanu, czyli ok 20 tygodnia, ale od stycznia zaczniemy pomału oszczędzać na dzidziusia, żeby nie było potem szoku i życia o chlebie i wodzie.

Niestety nie mam tutaj nikogo, kto mógłby mi przekazać używane rzeczy, więc wszystko musimy kompletować od zera. Nie mam też rodziny, która nakupowałaby mi ubranek i zabawek (poza teściową), więc na prezenty też nie możemy za bardzo liczyć.

Na szczęście znam się trochę na ubrankach itp bo woziłam dla koleżanek i kuzynki w Polsce - najchętniej chciały Early Days i George i tego się pewnie będę trzymać. Chociaż teściowej nie zabronię chodzić do Mothercare jakby miała ochotę :-D.

Z kosmetyków planuję używać firmy Simple - sama ich używam na co dzień (oczywiście nie serii dla dzieci ;-)), a jak zawiozłam kuzynce płyn do mycia niemowląt to była zachwycona i chciała, żebym następnym razem przywiozła więcej. Widziałam je kiedyś na Allegro, a w UK są dostępne praktycznie w większości sklepów.

Mąż za to zaczął rozglądać się za fotelikami i stwierdził, że najlepiej będzie kupić od dealera Forda, bo wtedy na pewno będzie pasować do samochodu. Niestety mają bardzo mały wybór i jedyny, który by nam odpowiadał kosztuje aż 200 funtów!!! Wszystko przez isofix, bo bez niego ten sam fotelik kosztuje 100. W sumie nie można oszczędzać na bezpieczeństwie dziecka, ale jeszcze pewnie sama się rozejrzę na Amazonie itp bo jednak cena powala, a chyba foteliki są teraz na tyle standardowe, że do każdego samochodu wejdą i można kupić gdziekolwiek.
 
3 poziomowe , z materacykiem , wyjmowanymi szczebelkami , kompletem pościeli , i dwoma szufladami pod łóżeczkiem .... :)

Ja jednak materacyk kupiła bym nowy, moja Zuz jeszcze w łóżeczku z wyjętymi szczebelkami śpi od stycznia ja odzwyczajamy i na bank jej materac idzie na śmietnik i kupimy nowy.
 
Mój typ to też jedo, tylko nie wiem czy fyn 4 czy bartatina lub roan. Za tym pierwszym jest bardziej mój M. Dla Ady miałam buzza 3 i odradzam w ogóle buzza, potem kupiłam spacerówkę jane carrera aniversario dzisiejszy challeenger (czy jakoś tak) ale mi ukradli

:baffled: i kupiłam maclarena questa, ale wtedy Ada miała już 14 m-cy więc na ten wiek wózek idealny - do dziś zresztą :tak:
 
reklama
ahh z fotelikami to też mieliśmy problem... bo jak już Igor wyrósł z tego pierwszego to zastanawialiśmy sie nad Maxi Cosi Tobi i Romer Kingiem. Dopiero po przymierzeniu obu fotelików do samochodu sprawa się rozwiązała sama. Romer King wogóle sie nie trzymał siedzenia, latał we wszystkie strony:szok::szok: i tym sposobem Igor wozi się w Maxi Cosi Tobi... z czystym sumieniem mogę polecić.... ale to zakup na późniejszy czas:tak:
 
Do góry