zońka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Styczeń 2013
- Postów
- 220
Hello,
Melduję, że zyjemy.
Zosia już zdrowa, jutro idziemy na kontrole i decyzję czy juz możemy odstawić antybiotyk. Wreszcie wrócą spacery, bo obie dostajemy już kota w domu. Święta zleciały błyskawicznie, domowo, bo ze względu na chorobę Zosiula nie pojechalismy nigdzie. W drugi dzień świąt zaprosiliśmy rodziców i teściów do nas. Indyk udał się naprawdę super, ale piekł się około 5 godzin, więc szybko nie planuję powtórki,ale takie ptaszysko robi wrażenie jak wjedzie na stół w całości
Dziś noc kiepska, budziła się często i ....chciała raczkować cały czas. Ja swoje dziecko znam i u nas nie ma raczej kiepskich nocy bez powodu. Obstawiamy z mężem skok, bo jak wstała to cały czas bije brawo i ma z tego taką radochę. I chyba jej się nieco móżdżek przegrzewa i stąd ta gorsza noc. Oby dziś było juz normalnie. Ja dziś zaliczyłam wyjście do teatru, pierwszy raz nie było mnie przy usypianiu małej- no najwyższy czas, jutro kończy 8miechów:0 podobno od razu padła zmęczona, od dziś też jej mąż zaczął czytać do snu i zamierzamy to praktykować codziennie na dobranoc.
Wiara21, witam Cię serdecznie. Ja też mam drobne dziecko i szczerze mówiąc na razie ze strony lekarzy spotykam się tylko z pochwałami, że zdrowo. Ja też chciałabym, żeby Zosia była ciut grubsza, ale wszyscy mówią, że ja szczupła i drobna, to dziecko pewnie we mnie się wdało. Skoro mówisz, że je to myślę, że wszystko jest ok, a jest poza siatką czy mieści się w siatce?
Paprotna, dzięki za wywołanie:-)Już do Was wracam dziewczynki na stałe. Trudno mi się było ogarnąć bo Zosia codziennie wieczorem gorączkuje, jest już zdrowa, a ta gorączka to od zębów, idą jej dójki i cierpi biedactwo. A z tym ząbkiem to myślisz, że od smoczka?Może mieć taką moc?
zuzaduza, właśnie, o jakie pytanie chodzi?
sss16, no to pierwsze koty za płoty, dobrze, że Ci się podoba w nowej pracy, a Dani dzielny bo bez mamy sobie poradził
Optimistic, trzymam kciuki i kibicuję. Będzie dobrze, z leżaczkiem to dobrze, że się pożegnaliście, na pewno w łóżku będzie mu lepiej. Na pewno potrzeba dużo cierpliwości i konsekwencji, ale czuję, że się uda i to już niedługo. Pisz jak efekty.
Kemyt, kasica co u Was???
Melduję, że zyjemy.
Zosia już zdrowa, jutro idziemy na kontrole i decyzję czy juz możemy odstawić antybiotyk. Wreszcie wrócą spacery, bo obie dostajemy już kota w domu. Święta zleciały błyskawicznie, domowo, bo ze względu na chorobę Zosiula nie pojechalismy nigdzie. W drugi dzień świąt zaprosiliśmy rodziców i teściów do nas. Indyk udał się naprawdę super, ale piekł się około 5 godzin, więc szybko nie planuję powtórki,ale takie ptaszysko robi wrażenie jak wjedzie na stół w całości
Dziś noc kiepska, budziła się często i ....chciała raczkować cały czas. Ja swoje dziecko znam i u nas nie ma raczej kiepskich nocy bez powodu. Obstawiamy z mężem skok, bo jak wstała to cały czas bije brawo i ma z tego taką radochę. I chyba jej się nieco móżdżek przegrzewa i stąd ta gorsza noc. Oby dziś było juz normalnie. Ja dziś zaliczyłam wyjście do teatru, pierwszy raz nie było mnie przy usypianiu małej- no najwyższy czas, jutro kończy 8miechów:0 podobno od razu padła zmęczona, od dziś też jej mąż zaczął czytać do snu i zamierzamy to praktykować codziennie na dobranoc.
Wiara21, witam Cię serdecznie. Ja też mam drobne dziecko i szczerze mówiąc na razie ze strony lekarzy spotykam się tylko z pochwałami, że zdrowo. Ja też chciałabym, żeby Zosia była ciut grubsza, ale wszyscy mówią, że ja szczupła i drobna, to dziecko pewnie we mnie się wdało. Skoro mówisz, że je to myślę, że wszystko jest ok, a jest poza siatką czy mieści się w siatce?
Paprotna, dzięki za wywołanie:-)Już do Was wracam dziewczynki na stałe. Trudno mi się było ogarnąć bo Zosia codziennie wieczorem gorączkuje, jest już zdrowa, a ta gorączka to od zębów, idą jej dójki i cierpi biedactwo. A z tym ząbkiem to myślisz, że od smoczka?Może mieć taką moc?
zuzaduza, właśnie, o jakie pytanie chodzi?
sss16, no to pierwsze koty za płoty, dobrze, że Ci się podoba w nowej pracy, a Dani dzielny bo bez mamy sobie poradził
Optimistic, trzymam kciuki i kibicuję. Będzie dobrze, z leżaczkiem to dobrze, że się pożegnaliście, na pewno w łóżku będzie mu lepiej. Na pewno potrzeba dużo cierpliwości i konsekwencji, ale czuję, że się uda i to już niedługo. Pisz jak efekty.
Kemyt, kasica co u Was???