elfiko
lipcowe mamy ´05
- Dołączył(a)
- 27 Styczeń 2005
- Postów
- 14 057
Ja zawsze tak jak Elen do małego pomieszczenia i grzejnikiem ogrzewamSkąd wziąć tzw. "ciepłe miejsce" w mieszkaniu, w którym nie ma kuchenki gazowej???
Wczoraj wieczorem musiałam zrobić szybką pizzę, bo na kupną kazali nam czekać 1,5 godziny. Zgodnie z przepisem ciasto powinno podrosnąć w ciepłym miejscu no ale nie podrosło bo nie miało gdzie i w efekcie wyszedł mi gnieciuch.
Też tak macie, że najlepsze potrawy wychodzą Wam jak nie macie gości?
To samo miałam niedawno z karkówką. Stosuję wypróbowany przepis i zwykle karkówka jest wyśmienita po 1,5 godziny pieczenia, a ostatnio jak miałam gości to franca była twarda:-unibrow:
Co do potraw ,które sie nie udaja jak maja przyjśc goście to doskonałym przykładem będzie moje ciasto, ktore kochana Elenka tak wychwała pod niebiosa ( bo jest kochana) - wyszeł plaskaty klapciuch i jedyne co było podobne do zazwyczaj sie udajacego puszystego ciasta cytrynowego to smak