reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowek przepisy na wszystko

reklama
elfik jaką masz formę małą czy dużą? ja nadal nie kupiłam ale w tym miesiącu już muszę
Kate mam tą mniejszą forme i uważam,ze jest w sam raz. Wychodzą takie muffinki na 4 ugryzienia :tak::-D
Tych dzisiejszych muffinek wyszlo mi 32 sztuki :szok: , musze jutro rodzicom zawieśc bo przeciez sama tego nie zjem.
Sa super i jak dla mnie z tych trzech przepisów te najlepsze :tak:

Za mną dzisiaj cały dzień chodzi cos słodkiego, a nic w domu nie ma. W związku z tym, jak zobaczyłam to zdjęcię to język mi zwisł do pasa :-)
Klaudia zapraszam :-)
 
ciasto, które zawsze sie udaje, jest puszyste i długo "wilgotne", można je pokroić jak chleb i zjeśc na śniadanie z masłem i dżemem, można z ciasta zrobić ciasteczka-ludziki, można bułeczki lub rogaliki i nadziać je np. nutellą.....

WYŚMIENITE DROŻDŻOWE
(przepis z Poradnika Domowego, czerwiec 2005r.)

Składniki:
0,5 kg mąki
3 żółtka
12 dag cukru
5 dag masła
250 ml mleka
4 dag świeżych drożdży
10 dag rodzynek
Mały zapach waniliowy
Cukier puder + cytryna na lukier

Wykonanie:
Przygotować rozczyn: mleko podgrzać do ok. 37 st. C, przelać do miski, w której będzie wyrabiane ciasto. Wsypać pokruszone drożdże, 1 łyżkę cukru i 2-3 łyżki przesianej mąki. Lekko wymieszać, przykryć ściereczką, odstawić na 15 min. W ciepłe miejsce. W tym czasie wyjęte z lodówki jaja ogrzać. W drugim garnku rozpuścić masło. Rodzynki umyć, osączyć. Gdy drożdże wyrosną, dodać pozostałą przesianą mąkę, żółtka, cukier, aromat i wyrabiać ciasto dłonią ok. 5 min. , po czym wlać letni tłuszcz i wyrabiać, aż ciasto zacznie odchodzić od dłoni (jeśli wyjdzie zbyt gęste, dolać jeszcze trochę letniego mleka i wgnieść je w ciasto). Pod koniec zagniatania wsypać rodzynki. Przełożyć ciasto do starannie natłuszczonej keksówki – powinno sięgać mniej więcej do połowy wysokości formy. Odstawić w ciepłe miejsce na blisko 45 min. Wyrośnięte ciasto dość mocno przygnieść dłonią i ponownie pozostawić do wyrośnięcia. Gdy dobrze ruszy, wstawić je do piekarnika nastawionego na 180 st. C i piec ok. 40 min. Z cukru i cytryny utrzeć lukier, posmarować nim upieczone chłodne ciasto.
 
Skąd wziąć tzw. "ciepłe miejsce" w mieszkaniu, w którym nie ma kuchenki gazowej?:confused2:??
Wczoraj wieczorem musiałam zrobić szybką pizzę, bo na kupną kazali nam czekać 1,5 godziny:szok:. Zgodnie z przepisem ciasto powinno podrosnąć w ciepłym miejscu no ale nie podrosło bo nie miało gdzie i w efekcie wyszedł mi gnieciuch:hmm:.

Też tak macie, że najlepsze potrawy wychodzą Wam jak nie macie gości?
To samo miałam niedawno z karkówką. Stosuję wypróbowany przepis i zwykle karkówka jest wyśmienita po 1,5 godziny pieczenia, a ostatnio jak miałam gości to franca była twarda:-:)unibrow:
 
Skąd wziąć tzw. "ciepłe miejsce" w mieszkaniu, w którym nie ma kuchenki gazowej?:confused2:??
ja wstawiam do łazienki pod ręcznik (czysty :dull:) i odpalam grzejnik, taki nadmuchowy, na najniższym poziomie :tak: oczywiście nie bezpośrednio na ciasto :-p


Też tak macie, że najlepsze potrawy wychodzą Wam jak nie macie gości?
zawsze:tak: ciasto obiecane mamie - zakalec, mięso na chrzciny Julki - podeszwa :dull: raz nawet rosół :szok: zepsułam
 
reklama
Do góry