reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipcowe mamy

Mi w szpitalu polozne i to wszystkie jak jeden maz poradzily kupic taki specjalny olejek o nazwie DEMETER, w sumie one to kaza kupic go i smarowac od samego poczatku zanim jeszcze pojawia sie jakiekolwiek problemy z sutkami. Nie wiem tylko dziewczyny czy go znajdziecie w aptekach w polsce, ale mozecie popytac. Ja to tylko raz uzylam tego olejku tak profilaktycznie bo do tej pory nic zlego nie dzialo sie z moimi sutkami, bola mnie tylko ale skora jest ok, no i jeszcze tylko wczoraj porobily mi sie male siniaki bo moje kochane malenstwo przez calutki dzien bylo przy piersi.
Nie wiem co sie dzieje z Rayyanem, juz od kilku dni budzi sie okolo 4 rano, przezy sie troszke, troszke steka, i tak do poludnia, ja oczywiscie nie spie razem z nim. Kolki nie ma, jesc tez nie chce, bo tylko possie troszke i wypluwa piers, poprostu nie wiem co mu jest.
 
reklama
Nie wiem dziewczyny czy wam to juz pisalam wiec teraz napisze. Tydzien temu poszlam ze swoja 17sto letnia siostra na rynek i kupilam calego arbuza. Wazyl prawie 11kilogramow - tyle co ja przytylam w ciazy. No i tego arbuza niosla do domu siostra. Na koniec stwierdzila ze ona to nie chce miec dzieci bo cioaza za duzo wazy.
 
Gratulacje dla Graszki i Kolorowej Kredki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! witajcie spowrotem!!!!!!!!!!!!!

a ja musze przyznac ze moj Karol to tez aniol tatus,zajmuje sie mala,a ze oboje kochamy ja ponad zycie to nie raz sie zdazylo ze mi ja wydzieral z rak ;D ;D ;D
w nocy tez sie nia zajmuje jak ide sie kapac,mam wtedy ful czasu dla siebie w lazience bo mala zawsze mu zasypia
a w nocy jak malutka sie obudzi a ja nie uslysze to mnie budzi i malutka pod cycuszka mi podaje :D
tagze narzekac nie moge,jestem zadowolona

no i Mili kolek nie ma.......odpukac...........

a dzisiaj Karol zdjal mi szwy pozostale w kroczu,bo tak popekaly ze tak mnie ranily ze bolalo... :(
no i raniac rana nie mogla sie prawidlowo goic,i ropa sie tworzyla
mam nadzieje ze juz bedzie dobrze....

Graszko kapiel bierz najlepiej w cieplo-letniej wodzie
choc ja uwazam ze jak rana nie jest do konca zagojona to prysznic lepszy.....no ale to moje zdanie

a Mili od wczoraj spi i spi,az mi jej brak hihihii :laugh:
kochana istotka,moglabym ja zjesc

zmusze Tatuska aby wkleil fotki naszego sloneczka
 
Graszko nie wiem czy kapiel jest najlepszym pomyslem. Mi ginekolog zabronila przez 6 tygodni kapieli, basenu i sauny, mam sie kapac pod prysznicem przez ten czas, a rane krocza to mozesz myc po kazdym pobycie w toalecie. ja sobie nabieralam wode do butelki i pozniej polewalam sie ta woda nad sedesem. najlepszym rozwiazaniem bylby bidet ale nie kazdy go ma w domu.
 
Ale ja sie zle czuje, rece mi telepia i ogolnie taka oslabiona jestem a wszystko przez to zmeczenie i skonczyly mi sie tabletki. Mam wysokie cisnienie 160/110 i chyba dzis padne.
 
graszkakapiel odradzam, ze wzgledu ze w wannie jest duzo zarazkow, poza tym moczenie sie jerst niewskazane , jezeli chodzi o mycie sie i podmywanie to najlepszy jest prysznic, ja to nawet przez 2 tyg. siusiu robilam pod prysznicem tak mnie wszystko bolalo!!!
jezeli chodzi Ci o moczenie sie w korze debu lub w Tantum Rosa to najlepiej zamoczona gaze albo pieluszke polozyc sobie na krocze i poczekac troszke az sie wchlonie.....
tusiu- trzymaj sie kochana, popatrz na swojego maluszka i napewno wszystko minie!!!
 
reklama
Tak czytam Wasza wczorajsza dyskusje o mężach i Waszych nastrojach i musze Wam powiedziec, ze wg mnie to jak naczynia polaczone [tzn. podejscie męża do dziecka a nastrój młodej mamy]. Ja o swoim moge tylko wspaniale slowa pisac - bo to nawet nie jest tak ze mi pomaga - my po prostu wszystko robimy razem. Tyle tylko, ze teraz mąż wrocil do pracy i do poludnia jestem sama. Ale w pracy wysyla do nas sms-ki, potem robi zakupy, a wokol dziecka umie zrobic wszystko to co ja. W nocy tez wstaje, az czasem mam wyrzuty sumienia, bo on potem idzie do pracy, ale ja nie dalabym rady tak ciagle samej wstawac. Wiec czasem on wstaje, przynosi malego mi do karmienia i potem usypia Maciusia.

I pomyslalam, ze dzieki temu, ze mąż tak duzo mi pomaga, to ja nie lapie zadnych depresji i mimo iz bywa czasem ciezko - jestem szczesliwa. A najwiecej szczescia daja mi chwile kiedy widze ze maż bardzo kocha Maciusia i sie nim pięknie opiekuje. I to nie tylko wtedy gdy maly spi, ale tez kiedy strasznie krzyczy i on Go nosi i uspokaja. Tak wiec naprawde czuje sie w tym wszystkim bardzo szczesliwa i wszystkim innym tez tego zycze.
 
Do góry