reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy

reklama
przykro mi bardzo ze łykiem a nawet zamoczeniem jezyka przez Mile piwa wyprowadziłam co nie ktore z rownowagi
ale wydaje mi sie ze taka reakcja jest mocno przesadzona i tyle!

piszac publicznie to nie sadziłam ze az takie konserwatywne nie ktore z was sa w tej sprawie
co innego jakbym dizecku piwo podawala co jakis czas
ale jednorazowy wybryk i takie cos????

a piszac ze rosnie mi piwoszka to dlatego tak napisalam ze Mili zasmakowało i chciala jeszcze ale nie dostała!!
zapewne zle napisalam i zostało to wyolbrzymione
ostatnio coraz czesciej takie wtopy mi sie tu zdarzaja :baffled:

od dzisiaj zaczynam uwazac co tu pisze i tyle
koniec tematu
 
cos zaczynam czuc w podbrzuszu i moze okres mi sie poprostu mocno spoznia?
ostatnio takie stresy
i z tą nie udana pracą
i opiekunką
teraz ten ząb,nie wiem czy pisałam ale połowa zęba mi została,a to 6-stka i strasznie sie dentysty boje :sad:
wyjątkowo pękam przed dentysta i szukam takiego co moge pod narkoza mies zrobiony ząbek
nawet nie wiem czy go idzie uratowac bo on juz jakis schorowany na maxa mi sie wydaje
i nie wiem jak go usuną bo szkliwo takie kruche i boje sie tego dubania aby korzen wydobyc :-( ach masakrycznie
az ryk mam na wierzchu bo zawsze o zęby dbałam zeby jak najwiecej miec swoich a tu wychodzi ze niezbyt to mi sie udaje :-(
i po porodzie mam wrazenie ze zeby mi zżołkły bo zawsze mialam zółte ale takie leciutko i na zdjeciach perełki mi wychodziły a ostatnio widze fujj żółte :-( i wybielanie mi sie marzy i czuje ze im zafunduje,ale to zas jakos szkodzi na szkliwo :-(

te moje uzębienie mnie do rozpaczy doprowadza
 
Na pocieszenie moge powiedzieć, że moja Natalka też pcha dzioba do pustej butelki po piwie. Może nie pijemy dzień w dzień ale u nas też zdaża się, że piwo znajdzie się w domu. Wszystko jest dla ludzi. Dziecko ciekawe było, dałaś spróbować i moim zdaniem ok. Przecież nie poisz dzieciaka a tym bardziej nie chcesz mu zaszkodzić !!! Nie powinnas mieć do siebie pretensji. Dziewczyny wyraziły swoje zdanie, do którego mają prawo. Pisząc coś na forum musisz się liczyć z odpowiedzią na to co piszesz. Nie powinnaś sie na nie za to gniewać. Jestem tu krótko ale nie sądzę, aby któraś celowo chciała Cię urazić. Pop prostu napisały co myślą. chyba tak jest lepiej niż słodzić sobie bez przery i ukrywać własne zdanie? Jak myslisz?
 
masz racje
i dziewczyny tez maja swoją jakąś racje,ale przyznałabym im ją w 100% gdybym dziecku notorycznie dawała popic piwko
no i takie jest moje zdanie

nie wiem co mnie ruszyło w tych wypowiedziach.....moze poprostu i wyłącznie ton wyrazonej opini

jakby to Marul napisał ''nie jestesmy towarzystwem wzajemnej adoracji''
 
niestetyb forum to taki twór, ze trzeba wziasc poprawke na to, ze kazdy to przeczyta i jak go co ruszy to wyrazi swoja opinie............


moze czasem warto zamilknąć............i nic nie pisac.........


ehhhhh baby, baby............
 
Muszę dodać jeszcze słówko w sprawie tego piwa...Nie jestem konserwatywna, ale wiem, gdzie są granice. I wg mnie pozwalanie dziecku na zanurzanie języka w alkoholu nie jest kwestią "do dysputy". Tak po prostu nie powinno być. Możemy się licytować na temat jedzenia słodyczy, używania chodzika czy podawania dziecku cytrusów przed ukończeniem roku, ale na temat częstowania piwem???
Dla mnie nie ma znaczenia, czy to był jeden łyk, czy powtórzona akcja. Mili spróbowała piwa :no:
A ton? Rozumiem, że taka reakcja Cię dotknęła, nikt nie lubi być krytykowany, ale tego nie da się gładziej wyrazić :no2:
 
Elfiko, jeśli teraz gorączka utrzymuje się poniżej 38 stopni, to może poczekaj do jutra? Ja pojechałabym do lekarza, żeby się upewnić, że wszystko ok. No, chyba że do rana Weronice się poprawi. Trzymam kciuki!
 
reklama
Do góry