kate332
lipcowe mamy'05
- Dołączył(a)
- 19 Czerwiec 2005
- Postów
- 3 133
witam
ja po męczącym łikendzie
byliśmy na weselu i było bardzo fajnie balowaliśmy do 3 nad ranem, krzysiek spal z naszą opiekunką w domku i było ok nie płakał ani nic w tym stylu, a został z kims po raz pierwszy na noc
wczoraj byliśmy chwilke na poprawinach ale niestety ja mialam jakis atak chyba grypy żołądkowej bo objawy miałam takie jak mój łoś kiedy chorował i myślałam że zejde z tego świata.... ale już jest OK,
następne wesele mamy 28 czyli za niecały miesiąc
nadal nie nadrabiam bo nie mam czasu ale może kiedyś
widzę nowy wątek spotkaniowy hmmmm chciałabym sie wybrac z wami może się uda
zdjęcia nowe bardzo fajne i maluszków i mam,
ale mam ochote na kawe ale dzisiaj dieta przymusowa wiec z kawkowania nici
ja po męczącym łikendzie
byliśmy na weselu i było bardzo fajnie balowaliśmy do 3 nad ranem, krzysiek spal z naszą opiekunką w domku i było ok nie płakał ani nic w tym stylu, a został z kims po raz pierwszy na noc
wczoraj byliśmy chwilke na poprawinach ale niestety ja mialam jakis atak chyba grypy żołądkowej bo objawy miałam takie jak mój łoś kiedy chorował i myślałam że zejde z tego świata.... ale już jest OK,
następne wesele mamy 28 czyli za niecały miesiąc
nadal nie nadrabiam bo nie mam czasu ale może kiedyś
widzę nowy wątek spotkaniowy hmmmm chciałabym sie wybrac z wami może się uda
zdjęcia nowe bardzo fajne i maluszków i mam,
ale mam ochote na kawe ale dzisiaj dieta przymusowa wiec z kawkowania nici