reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

Kombinuję. Maciejasek nie dostal sie do przedszkola. Od poprzedniego piątku wlosy w glowy wyrywam, bo sie martwie, co ja z dzieckiem zrobię. Obdzwonilam prywatne - tez już nie ma miejsc :szok: Tzn są w takim z czesnym na poziomie 1500 zl lub więcej. Co ja mam zrobic z dzieckiem??? Oddzielne pytanie to opieka nad Jagódką. Na samą myśl o oddaniu Jej do żłobka serducho przyspiesza. Buuu........
o kurna, to lipa. wiesz Gazelka to przedszkole gdzie chodzi Szymek jest dosc tanie(1000zl, ale musisz sama codziennie przynosic jedzenie dla dziecka) i nie duze(10-12 dzieciaczkow) i teraz przekroj wiekowy jest 7miesiecy-2,5roku, tyle ze od ciebie to jest w p... daleko:baffled:(kolo cieplowni wola:sorry2:).
jestem pewna ze dasz rade-jak zawsze:tak::tak::tak:
 
reklama
o kurna, to lipa. wiesz Gazelka to przedszkole gdzie chodzi Szymek jest dosc tanie(1000zl, ale musisz sama codziennie przynosic jedzenie dla dziecka) i nie duze(10-12 dzieciaczkow) i teraz przekroj wiekowy jest 7miesiecy-2,5roku, tyle ze od ciebie to jest w p... daleko:baffled:(kolo cieplowni wola:sorry2:).
jestem pewna ze dasz rade-jak zawsze:tak::tak::tak:

i Ty mówisz ze tanie ????????? NIEEEEEEEEEEEEEEEE JEST TANIE !!!!!

i do tego jeszcze jedzenie trzeba donosić.
 
i Ty mówisz ze tanie ????????? NIEEEEEEEEEEEEEEEE JEST TANIE !!!!!

i do tego jeszcze jedzenie trzeba donosić.
w porownaniu do "1500 lub wiecej" jak to napisala Gazelka to wydawalo mi sie ze jest przecietne cenowo:sorry2: umowmy sie, ze warunki sa super, babeczki tez(siedzialam z nimi przez jeden dzien, widzialam jak pracuja), dzieciakow malo, miasto-Warszawa, placowka prywatna.
(do grudnia cena wynosila 800zl). co do jedzenia to porcja zupy, serek/kanapka i owoc z domu. az takie drogie jest?:confused:
 
Hej :-)

Gazelko, a opiekunka dla Maciusia i Jagusi w jednym? Domyślam się, że zależało Ci, żeby Maciejasek się socjalizował z dziećmi, ale skoro nie dało rady z przedszkolem, to chyba zostaje Ci tylko wersja z opieką at home? :blink:

1000 czy 1500 masakra jakaś :nerd: No, ale ja mieszkam na wiosce szczecińskiej ;-)
 
Oświadczam, iż rozpoczęłam reazlizację mojego noworocznego postanowienia - zaczęłam robić fotoksiążkę. Wczoraj o godz. 00.30 skończyłam rok 2005 :-)
 
o kurcze...u mnie w Wolsztynie przedszkola panstwowe kosztuja cos kolo 150zl za miesiac + dzienne wyzywienie chyba 5 zl no i +zajecia jak rytmika i inne ale to tez nie duzo
mieszkajac w PL nie stac by nas bylo na przedszkole za 1000zl i wyzej :no:


to w Norwegi za przedszkole bysmy placili (jakby Mila sie dostala,ale sie nei dostala:-( ) cos ok.1300zl, do tego dziecku trzeba dawac kanapki na sniadanie,potem przedszkole daje owoce i nie wiem czy cos jeszcze
przekichane bo tu nie ma obiadkow,podwieczorkow :baffled: wiec Polacy jakich tu znam, swoje dzieci odbieraja jak najszybciej by dziecko glodne nie bylo :dry:
dziwnie troche...
 
reklama
Opiekunka dla obydwojga odpada - w koncu nawet ja jako mama się tego nie podjęłam i przychodzi dziewczyna, żeby z Mackiem pobiegać po dworku ;-) Poza tym to tez by kosztowalo majątek. No i kwestia kontaktu z dziećmi. Ja widzę że Maciejas nie wyrabia w domu, Jego wyjście do ludzi to konieczność.

Na razie bede piosac odwolanie, zobaczymy co z tego wyjdzie. Swoja drogą to trzeba by naglośnić kwestie problemow z przedszkolem. Jak ja nie lubię tej naszej pierdzielonej rzeczywistosci. Ciągle gadają o koniecznosci rodzenia tłumu dzieci, a jeszcze nie dopatrzono sie, że teraz nie ma co z tym tabunem maluchów zrobić. Nie ma żłobków, przedszkoli, a jak znam życie ze szkolami tez bedzie kłopot i dzieci poupychają w 40-osobowych klasach. Wrrrrr......
 
Do góry