reklama
Lilka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Styczeń 2005
- Postów
- 10 824
Aniu a ile kosztuje ta ksiazka?
hihihii ja mala karmilam w restauracji,w samochodzie,w parku,na 'ogrodku kawiarnianym',na zjezdzie w towarzystwie paru znajomych,u fryzjera ;D zaciagnelam tam Karola aby sie skrocil a mala postanowila sie obudzic na jesc ;D
troche tych miejsc jest,ale ja nadal sie wstydze karmic w miejscach publicznych i robie to tak aby cycuszka nikt nie widzial
nie wiem czy tez tak macie ale Mili jak spi a ja mam obiad nalozony na talerz to sie budzi
jest tak zawsze
ze sniadaniem,obiadem,kolacja........chyba ma jakis czujnik ;D hehee
hihihii ja mala karmilam w restauracji,w samochodzie,w parku,na 'ogrodku kawiarnianym',na zjezdzie w towarzystwie paru znajomych,u fryzjera ;D zaciagnelam tam Karola aby sie skrocil a mala postanowila sie obudzic na jesc ;D
troche tych miejsc jest,ale ja nadal sie wstydze karmic w miejscach publicznych i robie to tak aby cycuszka nikt nie widzial
nie wiem czy tez tak macie ale Mili jak spi a ja mam obiad nalozony na talerz to sie budzi
jest tak zawsze
ze sniadaniem,obiadem,kolacja........chyba ma jakis czujnik ;D hehee
Asiołek
Mama Mai i Oliwki :)
- Dołączył(a)
- 8 Grudzień 2004
- Postów
- 3 926
ja jak jeszcze karmiłam piersią to raz... musiałąm to zrobić w szpitalu przy rejestracji pełnej ludzi.... troszke mi było głupio ale w końcu sie przełamałam... teraz z butelką jest o tyle problem ze mieszanek najlepiej nie przechowywać... wiec trzeba brać oddzielnie proszek na spacer odzielnie wode w termosie - wtedy jest najbezpieczniej...
gazelaczek
*** Wariatka tańczy ***
- Dołączył(a)
- 15 Grudzień 2004
- Postów
- 7 350
ja tez nie karmie na zewnatrz.... ale czasem maly tak krzyczy na spacerze, ze moze trzeba bedzie?. Z drugiej strony wychodzimy zawsze gdy jest nakarmiony i moze o co innego mu chodzi? Kiedys grzecznie spal, a teraz w ogole nie lubi spacerow. Tzn jedyna akceptowalna dla niego forma spacerowania jest u mnie na reku : Jeju jeju, jak tu takiemu uparciuchowi wytlumaczyc, ze w wozku jest super? Tyle miesiecy myslalam nad wyborem pojazdu, co za niewdzieczne stworzenie
czesc mamuski
Bylam dzisiaj z Karolina w przychodni. Wazy juz 4250 i przytyla w ciagu 6 tygodni az 1380g. Juz nikt mi nie wmowi ze mam zbyt wodnisty pokarm!!
Zazdroszcze dziewczynom, ktore moga pozwolic sobie na wychowawczy. Zdaje sie, ze jest on calkowicie bezplatny prawda? U mnie wlasnie moj facet stracil prace - redukcja etatow - takze jak narazie jestem jedyna utrzymanka rodziny i nie mam innego wyjscia jak tylko wrocic do pracy. Myslalam tez o wykorzystaniu calego urlopu po macierzynskim ale osoba, ktora mnie zastepuje wlasnie chce juz sie zwolnic bo znalazla lepsza prace, dzieki czemu moge zapomniec tez i o urlopie wypoczynkowym. Ech, zycie...
Lilka - ta ksiazke jak i nastepna "Jezyk dwulatka" Tracy Hogg najlepiej kupic na www.kdc.pl. Sa w promocji po 14,90zl kazda. Jak doliczysz oplate pocztowa to i tak wyjdzie taniej niz w sklepie. U nas w Katowicach w ksiegarni ksiazki te byly po 39zl.
Z tym jedzeniem u mnie jest tak samo.Jak tylko cos jem to ona sie wybudza dlatego nauczylam sie jesc w kuchni jak najdalej od niej
Gazelaczku - mam ten sam problem. Kiedys mala przesypiala w wozku 2-3 godziny a teraz gora pol godziny i krzyk i tez jakos trudno mi sie przelamac zeby ja karmic na zewnatrz dlatego zbyt daleko na spacery nie wychodzimy zeby moc jak najszybciej wrocic Ostatnio w jedna strone szlismy godzine, spokojnie, powolutku a spowrotem darlam z wozkiem tak szybko ze wrocilam w 20 minut cala czerwona, spocona, ledwo zywa :laugh: Niezly trening ale czego sie nie robi dla naszych ukochanych malenstw
Gdzie moge umiescic zdjecie malej?
Bylam dzisiaj z Karolina w przychodni. Wazy juz 4250 i przytyla w ciagu 6 tygodni az 1380g. Juz nikt mi nie wmowi ze mam zbyt wodnisty pokarm!!
Zazdroszcze dziewczynom, ktore moga pozwolic sobie na wychowawczy. Zdaje sie, ze jest on calkowicie bezplatny prawda? U mnie wlasnie moj facet stracil prace - redukcja etatow - takze jak narazie jestem jedyna utrzymanka rodziny i nie mam innego wyjscia jak tylko wrocic do pracy. Myslalam tez o wykorzystaniu calego urlopu po macierzynskim ale osoba, ktora mnie zastepuje wlasnie chce juz sie zwolnic bo znalazla lepsza prace, dzieki czemu moge zapomniec tez i o urlopie wypoczynkowym. Ech, zycie...
Lilka - ta ksiazke jak i nastepna "Jezyk dwulatka" Tracy Hogg najlepiej kupic na www.kdc.pl. Sa w promocji po 14,90zl kazda. Jak doliczysz oplate pocztowa to i tak wyjdzie taniej niz w sklepie. U nas w Katowicach w ksiegarni ksiazki te byly po 39zl.
Z tym jedzeniem u mnie jest tak samo.Jak tylko cos jem to ona sie wybudza dlatego nauczylam sie jesc w kuchni jak najdalej od niej
Gazelaczku - mam ten sam problem. Kiedys mala przesypiala w wozku 2-3 godziny a teraz gora pol godziny i krzyk i tez jakos trudno mi sie przelamac zeby ja karmic na zewnatrz dlatego zbyt daleko na spacery nie wychodzimy zeby moc jak najszybciej wrocic Ostatnio w jedna strone szlismy godzine, spokojnie, powolutku a spowrotem darlam z wozkiem tak szybko ze wrocilam w 20 minut cala czerwona, spocona, ledwo zywa :laugh: Niezly trening ale czego sie nie robi dla naszych ukochanych malenstw
Gdzie moge umiescic zdjecie malej?
tusia25
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Grudzień 2004
- Postów
- 3 924
Lilka moja Majka tez budzi sie najczesciej gdy zaczynam jesc, chyba chce by mama schudla
A ja choc karmie piersia to na spacer zawsze biore butelke z mlekiem, bo nie zawsze mi sie uda akurat byc w miejscu, gdzie nie bede wstydzila sie karmic. Mam takie mleko rezerwowe - Bebilon AR od drugieo miesiaca, dla ulewajacych. A co do butelek to taka najzwyklejsza, co dawali w tych paczkach w szpitalu Majce najbardziej odpowiada, ta z Aventu ma jakis nie taki smoczek i Majka wiecej przy niej sie denerwuje jak naje.
A ja choc karmie piersia to na spacer zawsze biore butelke z mlekiem, bo nie zawsze mi sie uda akurat byc w miejscu, gdzie nie bede wstydzila sie karmic. Mam takie mleko rezerwowe - Bebilon AR od drugieo miesiaca, dla ulewajacych. A co do butelek to taka najzwyklejsza, co dawali w tych paczkach w szpitalu Majce najbardziej odpowiada, ta z Aventu ma jakis nie taki smoczek i Majka wiecej przy niej sie denerwuje jak naje.
Karin
Lipcowe Mamy'05
- Dołączył(a)
- 4 Lipiec 2005
- Postów
- 520
A ja karmię na zewnątrz bo wybieram się na długie spacery więc nie mam szans pogalopować do domku kiedy mała zapłacze że głodna ;D Karmiłam w parku, w Łazienkach, w kawiarni. Oczywiście robię to dyskretnie i nie wywalam cyca na widok publiczny. Ale i tak sama czynność jest nie do ukrycia z tym, że zawsze spotykam się z komentarzami typu: "Boże!!! Jaki piekny widok!!! Najpiękniejszy na świecie!!! Jak ja Pani (czyli mi ;D) zadroszczę!!!" albo "Gratulacje!!! Piękne maleństwo ;D ;D ;D Czy to tatuś? Bo jak nie to ja mu dam (chyba powinna mnie : ;D a nie jemu, prawda???)"
No, i tak to wygląda. Ale ja tam w ogóle wstydliwa nie jestem, nie wiem czy to źle czy nie, nie robię tego celowo bo lubię tylko dlatego, że jest taka potrzeba.
No, i tak to wygląda. Ale ja tam w ogóle wstydliwa nie jestem, nie wiem czy to źle czy nie, nie robię tego celowo bo lubię tylko dlatego, że jest taka potrzeba.
reklama
Karin
Lipcowe Mamy'05
- Dołączył(a)
- 4 Lipiec 2005
- Postów
- 520
Alka, ja tylko raz zaliczyłam pośmiewajki jakiś młodzieńców w wieku 13-15.
a co do jedzenia to oczywiście standardzik- śniadanko, obiadek na stole a mała oczy myk i już ma jak pięć złoty. To chyba można zaliczyć jako najstarszą dietę świata, nie?
a co do jedzenia to oczywiście standardzik- śniadanko, obiadek na stole a mała oczy myk i już ma jak pięć złoty. To chyba można zaliczyć jako najstarszą dietę świata, nie?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: