Lipcowe mamy

[Lilka]

jak pisalam tego posta poprzedniego zasnela mi na rekach zanioslam do lozeczka i........wlasnie ryczy w nieboglosy!

a dzis ma miesiac

 

[NiaNia]

I jezscze ja ;D

A moze tak powinnysmy załozyc jezscze jedn wątek. "Jak lipcowki dochodzą do siebie"?? Ja tam tęsknię za Waszymy mordkami.

 

[Lilka]

jak doszlam do pokoju to sie zrobilo cicho
wyplakala sie i zasnela
ciekawe ile minut teraz potrwa jej drzemka bo nadal jest w swoim lozeczku :

ale tak sobie mysle,ze jak ona teraz ma miesiac i uznaje tylko nasze lozko i ramiona to co bedzie jak juz bedzie miala 2 miesiace,3,4,5....itd
no chyba na sile ja bede oduczac,i chyba wiele placzu wyslucham.... :

Tusiu moja mala jest taka sama jak twoja,spi i je,a jak nie spi to jest cholernie marudna,placzliwa
moja mala nawet noszenie na rekach nie satysfakcjonuje jak nie spi
ciagle beczy,powiem szczerze ze gdy nie spi mam ja bardzo czesto dosyc
wole gdy spi  
nie wiem czemu taka ryksa sie zrobilo
przebrana,nakarmiona,lekko ubrana,kolek nie ma,zatwardzenia tez
i badz tu madry :

 

[Lilka]

dzisiaj na gwalt zmusze Karola aby wkleil zdjecia,bo ja nie umiem

tylko nasza dzidzia jest ciagle nie ujawniona

i siebie tez pokaze,bo kupilam sobie farbe ciemny burgund i zobaczycie przed i po
ciekawe jak wyjdzie ;D

a farbuje jutro

Niania dobry pomysl z tym nowym watkiem
mi Karol zrobil ostatnio zdjecie i wygladam jakbym dalej w ciazy byla niestety

 

[Lilka]

przejrzalam sobie galerie maluszkow........extra zdjecia!!!!!!!!!!

 

[ania.g]

A ja po godzince usypiania jestem juz z wami. Moj jas to sie tak drze, ze moja mama to lekarza chciala wzywac. Nie wiem co on taki zadny wszystkiego - boi sie ze go nie uslysze?
Ale jas spi w lozeczku grzecznie - staram sie nie usypiac na rekach, ale przez to tyle trwa , ale dam rade ;D

 

[ania.g]

A u nas nadal chrosteczki, ale raz mniej, raz wiecej - zastanawiam czy to nie ten tradzik, ktory jest u maciusia gazeleczka - bedzie moja pediatrka to ja spytam. Teraz jest jakas kobieta na zastepsywie i nie bardzo jej ufam.

 

[ania.g]

Gazleczku zrobilam w koncu test jasiowi z zaklinaczki - wyszlo ze jest zywczykiem - czyli zycia przez najblizsze 3 msc latwego nie bedzie

 

[Lilka]

Aniu a co to za test?
chetnie bym zrobila go Milenie

 

[ania.g]

Mamusia butelkowym zazdroszcze moznosci karmienia na zewnatrz. Ja sie jeszcze nie zlamalam by na zewnatrz karmic, a to troszke utrudnia swobodne wychodzenie . Zobaczymy jak to bedzie za jakis czas - moze sie przelamie w jakis ustronnych miejscach.