reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy

Kurcze czy moje dziecko to jedyny kolosik na tym forum - az sie martwie. Niunka Twoja coreczka to kruszynka w porownaniu z moim kolosikiem ;D. Fajnie ze mozesz byc juz spokojniejsza, dobrze dla Ciebie i bobaska ;D
 
reklama
Aniu.g wiesz jak Tusi powiedzili ze dziecko jakos ponad 3 kg wazy,a potem sie okazlao jak sie urodzilo ze nawet tych 3 kg nie mialo. Pasowaloby to sprawdzic na kilku usg ;) Usg nigdy dokladnie nei powie, nie wiem tylko czy zawsze zawyzaja czy tez zdaza im sie zanizyc ::) Moj synek mial niecale dwa tygodnie temu 2537 g z usg, ciekawe ile bedzie mial jak sie urodzi?
 
Hej hej jestem :-) Było super, piekny dzień. Załączam fotke z moim grubym brzuszkiem który znów chyba dzis urósł.

dscn49033re.jpg


Aniu.g nie martw sie, mój synek bedzie ważył ok 4 kilo, tak przewiduje lekarz ;D Ja to bede miała co urodzic ;)

Mania jestem wzruszona,mój mąz też. Jestescie cudowni, az milo poptarzeć. Gabi słodziutka. Jestem pełna podziwu, ze tak szybko jestes z nami. Pełny szacunek.
 
Graszka zgodnie z teorią połoznej która prowadziła szkołe rodzenia do której chodziłam masz najprawdopodobniej pierwsze skurcze zwiastujace poród. Najczesciej dwa tygodnie przezd porodem wystapuja mocne skurcze, przewaznie w nocy. Dzidziuś w tym okresie rusza sie nieco mniej , nastepuje tzw. cisza w brzuchu. A to ze jje sie mniej przed porodem to podobno taka natrualna reakcja organizmu.
 
Ja to sobie pochodze z tym moim Maksem w brzuszku... Wszytsko szczelnie zamkniete, niby USG nie miałam ale lekarz mnie badał tak normalnie. I cholera pojechał na urlop i wraca 17 lipca. Do tego czasu mam nic nie robic jesli nic sie dział nie bedzie. Troche mnie to martwi bo nastepna wizyte bede miec dopiero 18 lipca po jego powrocie. Boje sie bardzo tego że dzidzius moze nie oddychac i cos mu moze dolegac w brzuszku i co wtedy...?? Nawet na ktg mam nie chodzic. Ale wiecie co postanowiłam że i tak i tak pojade sobie za tydzień na ktg i za nastepny tydzien tez. Sciemnie ze nie czuje ruchów (pod warunkiem że je bede czuła ::) )i przynajmniej nie bede sie denerwowac.
Dopiero po powrocie mojego lekarza bede miec USG, KTG i wsztskie inne.
Cholercia długo troche.
 
No ale najawzniejsze. Pytałam sie go wczoraj czy to prawda że meska sperma zmiekcza i przyspiesza proces otwierania sie szyjki macicy. I....moje drogie TO PRAWDA!!! Wrecz zalecaja to czasem kiedy jst po terminie a szyjka jest twarda :) Wiec tak sobie mysle, czy troszke sobie nie pomóc ...:-) ::) :p Sama tylko nie wiem czy jestem gotowa. Moze jezscze poczekam z tydzień...hmmmmm....
 
cześc dziewczyny po całym miesiącu nieobecności jestem ale bez mojej kruszynki nadal leży na neonatologi ale już na pośredniej a ninie na intensywnej urodzona w 35 tc jak znajdę troszkę sił wkleję jej zdjęcie
pozdrawiam wszystkich i teraz to ja trzymam kciuki za Was wszystkie
 
rodzilam 12 godzin naturalnie bez żadnego znieczulenia i jakoś przeżylam, okazało się że jestem uczulona na większośc srodków na szczęście byl ze mną mój mąż i nie wyobrażam sobie porodu bez niego nawet zdobył się na przecięcie pępowiny
maleńka ważyla 1910 i ma 44
a tak to ciężko mi dochodzic do siebie bez maleńkiej w domku :-[
 
reklama
nianiu pięknie wyglądasz, jak zawsze zresztą. a po moich doświadczeniach z tętnem maluszka to pewnie pójdziesz na to ktg, ja w każdym razie radzę iść.
maniu gratulacje!!! piękna ta twoja kruszynka i szybciutko jesteście w domciu.
i wogóle gratuluję wszystkim mamusiom lipcowym
kasiu k współczuję że nie masz malutkiej przy sobie ale już niedługo się doczekasz. życzę wam zdrówka!!!
jestem normalnie uzależniona od lipcóweczek. hihi. i mi też czasami łzy w oczach stoją jak czytam i oglądam fotki wasze i maluszków.

co do znieczulenia przy cc to ja też polecam zewnątrzoponowe. wiesz co się dzieje, można gadać z lekarzami, słyszysz co mówią, no i pokazują ci maleństwo od razu po wyjęciu z brzuszka. potem oczywiście musisz leżeć (spać) i czekać aż znieczulenie odejdzie, dopiero można wstać. ja wstałam w 9 godzin od cięcia i pobiegłam (powoli i przygarbiona nieco) po moją kruszynkę. były na oddziale babki które jeszcze nie wstały w drugiej dobie po cc. chyba z lenistwa tylko. brzucho owszem boli ale każdy ból da się znieść dla swojej kruszynki. klęłam na czym świat stoi ale podnosiłam się na łóżku i szłam. ale bolało tylko ze 2 dni, potem ból był do zniesienia.
pozdrawiam kwietniowa majówka
 
Do góry