Lipcowe mamy

[graszka-po]

no to Lilka my chyba dziś podobne samopoczucie mamy ja zaglądam wtedy kiedy siusiu ide czasem...ogólnie mój stan się nie poprawia prawie wcale...dzis jak narazie zjadłam tylko jeden kawałek pieczywa-wazzy i pije dużo wody tak jak mi dziewczynki poleciły...

 

[ania.g]

Nianiu wszystkiego najlepszego - podwojnie ;D

Tusiu cudownie ze sie dobrze czujesz, oby tak dalej.

 

[graszka-po]

gdzieś usłyszałam ,że zimne okłądy robione na łydki pomagają na opuchliznę i tak też zrobiłąm,no i chyba troszke pomogło

 

[frida27]

Tusieńko czekamy na nowe fotki ślicznej Majeczki.
Graszko chyba też sobie zafunduję takie okłady dzisiaj.

 

[graszka-po]

Fridzia no nie wiem czy pomoże napewno,ale mi akurat pomogło...wreszcie mogłam wstać i przejśc się po mieszkanku....i nogi juz nie odmawiały posłuszeństwa

 

[Asiołek]

Coś w tym zimnie jest... u mnie lekarz polecił czasem potrzymac nogi w zimnej wodzie a do tego dziś u nas noc była bardzo zimna a ja spałam z otwartym oknem i opuchlizna pierwszy raz od wielu tygodni zeszła :-) oczywiscie jest już spowrotem ale choć przez chwilke mogłam zobaczyć kostki :-)

Byłam u lekarza z Dzidzią wszystko ok :-) rodzimy 22 lipca :-) starałam sie wynegocjować wcześniejszą date ale doktor był nieugiety ihihihi :-)

 

[Martuska]

Witajcie Kobietki!

Nianiu wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, zdrowka i pogody ducha, no i szczesliwego rozwiazania.
Co ostatnie dwadziescia..? :laugh:

Isis gratulacje malenstwa!!!

Alka chce mi sie odpowiedziec na Twoje pytanie zwiazane z kopaniem. U mnie jest dokladnie tak, ze jak tylko przytkne brzuch np do umywalki, lub zlewozmywaka (przy garach) to maly sie buntuje. Taki nietyklany wrazliwiec. No porostu garnkow spokojnie myc nie moge, musze sie jakos tak nachylac, albo bokiem, a to takie niewygodne..

 

[Martuska]

Tusiu , ale milo wiedziec, ze doszlas tak predziutko do siebie, to teraz jeszcze porywaj Majeczke ze szpitala i do domku juz

Asiolku, no to fajnie Ci, ze juz wiesz, ze do 31-go nie musisz czekac
Ja sobie troche mysle podobnie do Kolorowej Kredeki, ze chociaz fajnie byc przygotowanym na ta wielka chwile, to jednak niespodzianka tez mila jest i to oczekiwanie takie ekscytujace. Jedyne w czym chcialbym miec pewnosc, to to, ze wszystko pojdzie ok. Ale tego si enie da przewidziec przy zadnym porodzie. Trzeba miec nadzieje.

Gazelaczku, no ja tez sie nie zglaszalam do zastapienia Ciebie, bo ja to troche lewa jestem, musialbym chyba meza angazowac. Ale jesli tylko chetnych nie bedzie to i jestem w stanie sie douczyc i przejac obowiazki, na czas Twojego porodu. Ty juz tak bliziutko porodu :

 

[Martuska]

Alka az sie boje co to bedzie jak sie urodzi :

 

[frida27]

Alka rzeczywiście nam też położna mówiła o kapuście ale na cycki a ja nie skojarzyłam że przecież można to zastosować na nogi.