reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

reklama
do salonu kosmetycznego ide na 15 bo nikt wcześniej nie chciał mnie wywieźć z tej mojej wsi :-) zrobie sobie stopy - bo po zimie to nieciekawie piety wyglądają :-( i depilacje wąchów bo mi opod nosem wylazły :-) henne na brwi i rzesy i korekte brwi :-) no i może paliuchy u rąk jakoś podrasuję ihihih bo przed porodem to już ostatnia wizyta :-)
a po drodze jak uda mi sie umówić do fryzjera to i o fryzjera zachaczę :-)
 
Brunetko! Gratulacje!!!!! Ale super, już nie mogę się doczekać kolejnych zdjęć tych dzidziów wszystkich :)

A mi termin przesunął się o jeden dzień, tak więc dostałam dzisiaj w prezencie jeszcze jeden dzień... jedzenia truskawek :D Własnie wróciłam ze szpitala i pani doktor stwierdziła, że wolałaby mi zrobić cesarkę w piątek a nie w czwartek, bo w piątek jest na dyżurze jej koleżanka, z którą ona lubi robić cesarki :D no a w czwartek jej nie ma. No i dzięki tej przyjaźni nasz Kajtek urodzi się prawdopodobnie 1 lipca, więc jednak będę LIPCÓWECZKĄ :) Do szpitala mam się zgłosić w czwartek, tak, że jeszcze jutro z wami poplotkuję :D
 
Asiołku, ale ci zazdroszczę tej wizyty u kosmetyczki. Ja też miałam wielkie plany, żeby się zrobic na bóstwo przed porodem, ale jakoś tak zeszło i zapomniałam o tym :) No ale skoro jutro jeszcze nie idę do szpitala, to zrobię sobie dzień odnowy biologicznej w domciu :)

Asiołku, pokoik śliczny i twoje podejście do sprawy superowe :) Z tymi pięniędzmi to tak juz jest, że raz są, raz ich nie ma, ale nie ma co z nich powodu się zadręczać, bo to nie ma sensu. My mielismy wczoraj taki mały kryzys finansowy, bo przyszło nam z naszej "boskiej" spółdzielni mieszkaniowej wezwanie do zapłaty 1400 zł. Jak to zobaczyłam, to o mało nie padłam, bo akurat płacenia rachunków to ja pilnuję. Mężul się tez załamał, bo w okresie mojego macierzyńskiego, to on będzie głównym żywicielem rodziny, bo ja prowadząc działalność gospodarczą z zusu dostanę "całe" 1000 zł, a tu wezwanie do zapłaty 1400 zł. Poszłam do spółdzielni, a tu okazało się, że to oni nie dostarczyli nam w styczniu rozliczenia za wodę za poprzedni rok i od tego czasu źle naliczany był czynsz i takie tam. Wkurzyłam się totalnie, no ale cóż zapłacić trzeba, nawet jeśli to nie nasza wina.
No ale tak pomyślałam, że co z tego - to tylko pieniądze. Najważniejsze, że zdrowi jesteśmy, mamy się nawzajem, a za trzy dni będziemy miec jeszcze jednego skarbeńka i TO JEST NAJWAŻNIEJSZE! Tak, że mimo wszystko jestem dziś pełna optymizmu :D

Ufff, ale się spisałam, mam nadzieję, że was nie zanudziłam :D No ale, przez tydzień mnie tu nie będzie więc będziecie mieć spokój :D
 
Asiolku, ale Ci zadroszcze tego zrobienia sie na bostwo. Kurde ja to se ostatnio paznokcie u nog obcielam jeszcze samodzielnie i zrobilam porzadek z paznokciami u rak, nawet se je malnelam lakierkiem. Brwi to pilnuje jak mi sie chce, piety z musu wypumeksowalam ostatnio i znowu by im sie przydalo. Najgorzej, ze nie mam jak porzadku zrobic z owlosieniem "dolnym". Maz mi ciagle obiecuje i mam nadzieje, ze przed porodem zdazymy ::)

Klaudia starsznie mila wiadomosc z tym pierwszym lipca. To bedziesz chyba pierwsza taka lipcowa lipcoweczka, SUPER! Noi zapocztkujesz rozsypki lipcowe. Ach ciekawe kiedy ja...
 
witam dziewczynki :)

poleżałąm ,pospałam i lepiej się juz czuje :)mężuś siedzi przymnie i sprawdza panicznie czy aby napewno wszystko mam w torbie wrazie co :laugh:
wypiłam ciepłą erbatke i zjadłam jedną suchą bułeczke i jabłko no i najwazniejsze,że tego nie zwruciłam :)małą zaczeła byc bardziej ruchliwa :)

BRUNETKO GRATULACJE!!!!!
 
ja prałąm w tem. 40 stopni ale odwirowałam i radze nie wirowac :-) jest ok ale ttroszeczke sie powałkowało :-) a podusia z rożka jest do rozpruccia :-) a maiłąm nadzieje że sie uda :-)
wykosmetyczyłam się wydałam 100 zł na siebie :-) a jutro chce do fryzjera bo dziś już chciałam do domku po 2 godzinach u mojej Pani Marioli :-) wydepilowała mi brwi i wąchy, zrobiła henne na brwi i rzesy, wycieła skórki i pomalowała pzanokietki u rak i nog... a do tego wycieła mi piety ihihihihih :-) i teraz znów mam mieciutkie a nie takie obrzydliwe skorupy :-) i jestem szcześłiwa ihihihih
 
reklama
Klaudiuś ...ale super sprawa  z tym 1 lipca :)no mój mąż ma 1-go  swoje urodzinki i włąśnie dziś się śmiał ,że przestyraszył  się w pracy jak zadzwoniłam ,że jednak zamiast opużnionego prezętu na urodzinki dostanie przedwczesny ;)

 
Do góry