Lipcowe mamy

[Agatonik]

Ja też czasami tak myślę. Trochę mi szkoda wolności. Nie bedę mogła tak po prostu sobie gdzieś iść. Nie będzie z kim zostawić małej. Rodzinka daleko, nie będzie komu podrzucić. Będzie dobrze. Przynajmniej mam taką nadzieję.

 

[Klaudia]

Alka, no pomysł z podbierakiem jest super

A mi się marzy podróż nad morze !!!!!!!!

 

[gazelaczek]

Alka - Ty pisz tu częściej, bo zawsze robisz taki powiew radosnych fluidow. A nam biednym brzuchatkom, ktore nie wiedza czy sie bardziej stresują trudami ciąży, czy tez tym czy podolają trudom macierzynstwa - WSZELKIE SMIESZNE RZECZY SĄ BARDZO WSKAZANE!!! Mnie niestety tez czasem dopada... Tak więc Klaudiuś - ja ostatnio wlasnie zaczelam odkrywac, ze tez sie boje tego co bedzie potem. Pojawil sie taki smuteczek, ze wiele rzeczy sie zmieni. Ale zawsze sobie potem tlumacze, ze maleństwo to duzo obowiązkow, ale tez mnostwo radosci. A tak poza tym - podobno nic tak nie rozwija czlowieka jak rodzicielstwo.
Tak więc drogie panie - wlasnie stoimy u progow wielkiej przygody! A w jej trakcie mnostwo niespodzianek, nowych ciekawych doswiadczen, szereg sukcesow i radosci. No i ten nieustanny rozwoj. Ufff.. juz na samą mysl wzrasta mi liczba szarych komorek!

 

[Klaudia]

Gazelaczku, no też tak myślę, że teraz nas te myśli dopadają, ale wystarczy, że zobaczymy te nasze kruszynki i wszystko minie ) Ale dobrze wiedzieć, że człowiek nie sam ma takie myśli Bo już zaczynałam mieć wyrzuty sumienia

Dołączam się do apelu Gazelaczka o więcej postów od Alki!!!

 

[Klaudia]

A ja wczoraj męża instruowałam, jak się poruszać po forum, bo ma przykaz drukować mi co napisałyście jak będę w szpitalu

 

[Lilka]

hello babeczki widze ze tu juz w sumie typowe kandydatki na lipcowki zostaly ;D reszte gdzies wywialo hihihi

a ja ide dzis do dentysty!!!!!!!!!!!!! : od tygodnia utrzymuje mi sie stan zapinania wszystkiego na ostatni guzik
na przyjscie Milenki wszystko gotowe,ino czeka
mieszkanie najgorsze zrobione
teraz ino moja szczeka zostala ;D do wykonczenia
ide dzisiaj i w srode i wszystko z uzebieniem bedzie zalatwione na jakis czas

wczesniej mialam to zalatwic,ale kasa ciagle na cos byla potrzebna,a jesli chodzi o zabki to wole chodzic prywatnie bo wiem ze bede miala zrobione na GIT

co do truskawek to glupoty ktos napisal,bo truskawki sa moczopedne,wiec wody raczej nie zatrzymuja..........

 

[Lilka]

jak ja lubie patrzec na ten suwaczek ktory sie zmniejsza

wlasnie przyszedl nasz zamowiony z allegro nowka aparat Minolta Z10 i jak go Karol rozpyka to wieczorem powklejamy zdjatka
nie beda tak oszalamiajace bo ja nie jestem oszalamiajaca jak wy wszystkie
normalnie same laski,a ja waze juz 101kg.........wiec wygladam jak sloniatko ;D 8)

 

[Agatonik]

Lilka, musze przyznać że podbudowało mnie te twoje 101 kg. Ja ważę 98 kg i jestem załamana. Wyglądam jak nadmuchany balon.
Na szczęście to już końcówka. ;D

 

[Klaudia]

Dziewczyny, a ja mam chyba głupie pytanie Aż mi wstyd go zadać, ale co tam...
Co się wkłada do wózka, mam na myśli to czy dzidzia lezy w wózku na jakimś kocyku, czy w rożku, czy trzeba cos specjalnie do wózka kupić? Dawniej to bety były, ale teraz to juz chyba nikt betów nie używa Help!!!

 

[Lilka]

Agatonik milo wiedziec ze nie jest sie samemu  ;D
w szpitalu jak lezalam tydzien temu to mnie taka jedna polozna stresowala moja waga
jak jej powiedzialam ze wazylam 93kg jak zaszlam w ciaze to mnie przeprosila....

a jeszcze 4lata temu wazylam 55-57kg..........tak sie zapuscilam
ale postanowilam po ciazy schudnac i wrocic do wagi sprzed lat
nie wiem jednak jak to zrobie bo dzisdzie na poczatku chce karmic piersia,a to znaczy ze jednak cos tam wartosciowego kalorycznie tzreba zjesc.......

no ale to poradze sie poloznych w szpitalu jak urodze bo niestety do szkoly rodzenia nie chodzialm....