reklama
Anikaa
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Styczeń 2006
- Postów
- 3 924
muszę się przyznać ze czasem podczytuję co piszecie ale mam tak ustawiony ekran w pracy ze nie bardzo mi wypada wiec...robie to z doskoku
ui wybaczcie ze nie odniosę się do wszystkich spraw ale tylko do tych które najbardziej utkwiły mi w pamięci.
zacznę od "Chopina" ...a cha cha cha cha ...Oliwia historia pierwsza klasa, a sen ze ślubo-rozwodem...wiesz po ślubie tez tak parę razy miałam ;-)
Klaudia co do Twojego chciałabym aby się chciało... najbardziej zaskoczył mnie tekst o dobrej mamie której czasem sie nie chce bawić z dzieckiem...wiesz jakoś trudno mi w to uwierzyć biorąc pod uwagę umiejętności Maciusia. Jest on bez wątpliwości bardzo inteligentnym dzieckiem ale jego umiejętności nie byłyby tak duże gdyby nie zaangażowanie mamy. Wiesz można by sobie tylko życzyć aby niektóym mamom tak sie chciało jak tobie sie nie chce ...
i tu Wam przytoczę historię ze sklepu. Stałam w kolejce za mamą z dzieckiem (jekieś 4-5 lat). Po ubraniu można wywnioskować ze nie byli zbyt zamożni. I taka się toczyła rozmowa:
dziewczynka: mamusiu zobacz jaki śliczny cukiereczek, kupisz mi jednego. Tylko jednego proszę ??
mama: nie. nie kupię.
dziewczynka: mamusiu a chociaż takiego lizaczka? tego malutkiego?
mama:nie
przyszła kolejka mamy. myślę sobie pewnie jedynie jakieś bułki czy coś kupi bo pewnie nie ma kasy.
mama: poproszę dwa piwa i papierosy
...no comments
ui wybaczcie ze nie odniosę się do wszystkich spraw ale tylko do tych które najbardziej utkwiły mi w pamięci.
zacznę od "Chopina" ...a cha cha cha cha ...Oliwia historia pierwsza klasa, a sen ze ślubo-rozwodem...wiesz po ślubie tez tak parę razy miałam ;-)
Klaudia co do Twojego chciałabym aby się chciało... najbardziej zaskoczył mnie tekst o dobrej mamie której czasem sie nie chce bawić z dzieckiem...wiesz jakoś trudno mi w to uwierzyć biorąc pod uwagę umiejętności Maciusia. Jest on bez wątpliwości bardzo inteligentnym dzieckiem ale jego umiejętności nie byłyby tak duże gdyby nie zaangażowanie mamy. Wiesz można by sobie tylko życzyć aby niektóym mamom tak sie chciało jak tobie sie nie chce ...
i tu Wam przytoczę historię ze sklepu. Stałam w kolejce za mamą z dzieckiem (jekieś 4-5 lat). Po ubraniu można wywnioskować ze nie byli zbyt zamożni. I taka się toczyła rozmowa:
dziewczynka: mamusiu zobacz jaki śliczny cukiereczek, kupisz mi jednego. Tylko jednego proszę ??
mama: nie. nie kupię.
dziewczynka: mamusiu a chociaż takiego lizaczka? tego malutkiego?
mama:nie
przyszła kolejka mamy. myślę sobie pewnie jedynie jakieś bułki czy coś kupi bo pewnie nie ma kasy.
mama: poproszę dwa piwa i papierosy
...no comments
Klaudia
Lipcóweczka 2005
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2005
- Postów
- 6 965
O rany Anikaa, ale mi się fajnie zrobiło. Dzięki. Ale mi niewiele trza, coby się dowartościować ;-)Klaudia co do Twojego chciałabym aby się chciało... najbardziej zaskoczył mnie tekst o dobrej mamie której czasem sie nie chce bawić z dzieckiem...wiesz jakoś trudno mi w to uwierzyć biorąc pod uwagę umiejętności Maciusia. Jest on bez wątpliwości bardzo inteligentnym dzieckiem ale jego umiejętności nie byłyby tak duże gdyby nie zaangażowanie mamy. Wiesz można by sobie tylko życzyć aby niektóym mamom tak sie chciało jak tobie sie nie chce ...
oliviaa
Fanka BB :)
1. zaczene od tego ze minal prawie miesiac od obciecia grzywki i...to byl strzal w dziesiatke:-)
2. na poczatku kwietnia mam wesele kuzyna. ktora ma jakas kiecke bo nie mam co zalozyc?;-) preferowany kolor czerwony
3. laski a co wy myslicie na temat przyjazni damsko-meskiej? odnosze wrazenie ze musze przedefiniowac sobie to pojecie i bylam ciekawa co wy na to? istnieje, nie istnieje?
4. Klaudia podpinam sie pod slowa Aniki
5. wszystkiego naj z okazji dnia kobiet:-)
6. chyorym duzo zdrowka!
7. mamo Julci kiepsko trafilas. w weekendy lipcoweczkis ie realizuja rodzinnie;-)
8. tyle
2. na poczatku kwietnia mam wesele kuzyna. ktora ma jakas kiecke bo nie mam co zalozyc?;-) preferowany kolor czerwony
3. laski a co wy myslicie na temat przyjazni damsko-meskiej? odnosze wrazenie ze musze przedefiniowac sobie to pojecie i bylam ciekawa co wy na to? istnieje, nie istnieje?
4. Klaudia podpinam sie pod slowa Aniki
5. wszystkiego naj z okazji dnia kobiet:-)
6. chyorym duzo zdrowka!
7. mamo Julci kiepsko trafilas. w weekendy lipcoweczkis ie realizuja rodzinnie;-)
8. tyle
Klaudia
Lipcóweczka 2005
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2005
- Postów
- 6 965
3. laski a co wy myslicie na temat przyjazni damsko-meskiej? odnosze wrazenie ze musze przedefiniowac sobie to pojecie i bylam ciekawa co wy na to? istnieje, nie istnieje?
Hmmm, wydaje mi się, że takoważ jest możliwa i o wiele łatwiejsza, kiedy jest się już w związku (z kimś innymi) :-)
Anikaa
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Styczeń 2006
- Postów
- 3 924
Hmmm, wydaje mi się, że takoważ jest możliwa i o wiele łatwiejsza, kiedy jest się już w związku (z kimś innymi) :-)
jeszcze do niedawna byłam pewna ze przyjaźń damsko-męska jest możliwa bo miałam namacalny dowód w postaci przyjaźni (około 10-letniej) mojej przyjaciółki z jej kumplem ze studiów ale to było do stycznia tego roku...ona się rozwiodła miała masę problemów rodzinnych. Generalnie masa kłód pod nogi i tak sie przyjaciel nią opiekował że aż sie zakochał (tak nagle, dziwne nie ??). Gdy jednak usłyszał ze panna go nie kocha i oczekuje jedynie przyjaźni dostała figę z makiem bo ...się na nią obraził stwierdzając że inaczej nie może. dlatego teraz nici z miłości no i wieloletnią przyjaźń szlag jasny trafił.
dlatego podpisuję się częściowo pod słowami Klaudii. Myślę że zależy to mocno od ludzi (i od siły związków w jakich trwają ;-))
gazelaczek
*** Wariatka tańczy ***
- Dołączył(a)
- 15 Grudzień 2004
- Postów
- 7 350
hej
nic mnie ta historia nie dziwi
ja uważam że taka przyjaźń nie jest możliwa, bo niestety płeć to płeć - zawsze są jakieś podteksty...
Olivia, super że grzywka się podoba
jeszcze do niedawna byłam pewna ze przyjaźń damsko-męska jest możliwa bo miałam namacalny dowód w postaci przyjaźni (około 10-letniej) mojej przyjaciółki z jej kumplem ze studiów ale to było do stycznia tego roku...ona się rozwiodła miała masę problemów rodzinnych. Generalnie masa kłód pod nogi i tak sie przyjaciel nią opiekował że aż sie zakochał (tak nagle, dziwne nie ??). Gdy jednak usłyszał ze panna go nie kocha i oczekuje jedynie przyjaźni dostała figę z makiem bo ...się na nią obraził stwierdzając że inaczej nie może. dlatego teraz nici z miłości no i wieloletnią przyjaźń szlag jasny trafił.
dlatego podpisuję się częściowo pod słowami Klaudii. Myślę że zależy to mocno od ludzi (i od siły związków w jakich trwają ;-))
nic mnie ta historia nie dziwi
ja uważam że taka przyjaźń nie jest możliwa, bo niestety płeć to płeć - zawsze są jakieś podteksty...
Olivia, super że grzywka się podoba
reklama
gazelaczek
*** Wariatka tańczy ***
- Dołączył(a)
- 15 Grudzień 2004
- Postów
- 7 350
dziewczynki, ie wiem co robić
Jagódka bardzo dziwnie je
tak "książkowo" to powinna na dobę wypijać ok. 5 * 210 ml mleka.
Ona tymczasem wypijała 6 * 120 ml, czyli sporo mniej. No ale uznalam, że Ona takie chucherko, to sobie będzie mniej jeść. Tymczasem od kilku dni w ogole nie chce jeść, wciskam w Nią na siłe ok. po.łowę tego co jadła dotychczas. Nie chce w ogóle mleka. Natomiast litrami chce pić herbatkę. Wiecie o co może chodzic?
a oto moja królewna:
już coraz bardziej widac, że będzie miała moje, brązowe oczy
Nie wiem czemu, ale jakoś strasznie mnie to ekscytuje
Jagódka bardzo dziwnie je
tak "książkowo" to powinna na dobę wypijać ok. 5 * 210 ml mleka.
Ona tymczasem wypijała 6 * 120 ml, czyli sporo mniej. No ale uznalam, że Ona takie chucherko, to sobie będzie mniej jeść. Tymczasem od kilku dni w ogole nie chce jeść, wciskam w Nią na siłe ok. po.łowę tego co jadła dotychczas. Nie chce w ogóle mleka. Natomiast litrami chce pić herbatkę. Wiecie o co może chodzic?
a oto moja królewna:
już coraz bardziej widac, że będzie miała moje, brązowe oczy
Nie wiem czemu, ale jakoś strasznie mnie to ekscytuje
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: