reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

Wyjęłam je po 30 minutach bo juz były dobre i bałam sie przypalenia a mimo to wyszły kamieniaste, sama jeszcze raz sprawdzilam te skladniki... hmmm wszystko wydaje sie ok, wiec zrzucam wine na piec mojej mamy :-p bo w moim wszystkie muffiny wychodza dobrze :-):-):-)
też piekłam te mufinki, mi wyszły dobre, może wierzch po wystygnięciu był trochę twardy ale środek był ok
i chciałam jeszcze napisać że strasznie mi smakowały dla mnie nr 1 wśród mufinek zaraz po tych z jabłkami
 
reklama
Ja tam po porodzie sznuruje się po same uszy i nie mam mowy o kolejnej ciązy :tak: Cieszę się, ze jestem juz po koniec tego wszytskiego:-p Teraz juz bedzie z górki;-)

Nawet nie wiecie jak w skrycie marzę, zeby wcisnąć się w swoje jeansy z kwiatkami na tyłku z ubiegłego roku:cool2: i w buty na obcasie :-p:cool2:

Juz niedługo - pomyśl sobie, ze latem tego roku już będziesz lasia :-) A latem następnego roku będziesz super lasia :-)

Ja tak teraz w 4tym miesiacu zaczelam czuc, ze jest troszkę lżej. Mogę juz robic rozne rzeczy razem z misia i miskiem. I od dzis razem będą jedli obiadek :-) Razem tez ida spac w dzien i razem sluchają bajeczki. Poza tym Maciek ładnie potrafi uspokajac Jagódkę gdy płacze - naprawde niezły z Niego pomocnik.

Jeszcze tylko ząbkowanie :rolleyes2::ninja2::unsure:
 
też piekłam te mufinki, mi wyszły dobre, może wierzch po wystygnięciu był trochę twardy ale środek był ok
i chciałam jeszcze napisać że strasznie mi smakowały dla mnie nr 1 wśród mufinek zaraz po tych z jabłkami
U mnie one na wierzchu też były takie chrupiące. Ale nie twarde. Myślę Elfiku, że to jednak wina pieca.
 
dziekuje za gratulacje:sorry2:

ja narazie psychicznie nastawiam sie na orke

Klaudia Karol do pomocy chce mi teciowa sprowadzic:sorry2: to juz nie wiem czy sama nie wole z tym wzystkim zostac


no trojeczke to my chcielismy,ino ja za jakies 5 lat,a K.wczesniej
w sumie plus tego jest taki ze za jednym zamachem sie wyrodze,przejde etap niemowlecy i potem bedzie z gorki

a odkad wiemy ze jest dzidzia w drodze,usilnie namawiam K.ze jak juz sie urodzi to zeby poszedl sie poddac zabiegowi....by nie miec wiecej dzieci...nie zamierzam do przekwitania sie bujac z antykoncepcja
a ta ciaza udowodnila ze moja plodnosc jest w zenicie....
 
Gazelka to juz etap jedzonka sie u was zaczal :happy2:

ja wczoraj Hani podalam mleczko z kaszka kukurydziana
jadla ze az milo,a dzis taka kupke zrobila ze hohoo:-)
wiec od wczoraj mleczko jej zageszczam
no i problem z ulewaniem sie rozwiazal
 
a mi się wydaje, że jednak nie :no:, tzn. jest możliwość zaszczepienia tańszą ale ta droższa podobno lepsza
i przypomniały mi sie zadania z logiki (choć one były z rozwiązaniem ;-)) ..czyli nenius jednak tak czy jednak nie ???:cool2::dry::-p;-)

Bylismy wczoraj w IKEA. Nakupowałam różnych pudełeczek, pierdułek itp. :-)
Kupiliśmy Maciusiowi namiot i wczoraj musiałam mu w tym namiocie czytać bajki na dobranoc :-)

hi, dobry jak zwykle...a my wczoraj na dobranoc mieliśmy Czerwonego Kapturka i dziś mały chodzi po domu i śpiewa:
ja ja ja ja ja (myślę że powinno być la la la lala ) jestem czerwonym Kapturkiem idę do domku baci w lesie...a Ty (tu skazuje mnie ) jesteś złym wilkiem... także mówcie do mnie Wilku :sorry2::dry:
....

Aniu a ja wlasnie mam wrażenie,że od tego szczepienia Weronika ciągle choruje, zawsze byla chorowita ale teraz to juz koszmar.
o kurcze a ja takie nadzieje wiązałam z tą szczepionką :-(
Ja juz musze uciekac ale jeszcze nadrobie zaniedbania :sorry2::-(
Ewciu- Aleczko nasz kochany dobry duszku, nasz etatowy rozweselaczu z okazji urodzin zycze Ci abys nadal pozostała taką radosną i pełną życia osobą, życze Ci spełnienia marzeń, szybkiej przeprowadzki do nowego domku a najbardziej ze wszystkiego życze aby ten nowy suwaczek szybko zamienił sie na własciwy. Sto lat z okazji urodzin kochana!!!!!
820.jpg

spóżnione ale szczere :sorry2::sorry2::sorry2:
Ewcia , wybacz zapominalskim ...WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO

Nie no, ten dialog Brunetki z Nianią trzeba zapamiętać :-D:-D
hi hi , ciekawe czy taki trafiony jak ostatni tekst Niani o zagnieżdżeniu :-D

U nas też panował rotawirus, ale dziecikai super sobie poradziły Wiktorii wszystko przeszło w ciągu 10 h, a Oliwierowi w 1,5 dnia, ale został mu brak apetytu i prawie nic nie je od tygodnia i ja znowu chodzę zestresowana, bo widzę że chudnie, a i tak należy do szczupłych dzieciaków
no to dzielne maluchy ... i jaka ulga dla mamy co?. Wiki daj na luz z tą chudością...mój mały teraz wygląda jak młodszy brat szkieletora ale na spokojnie mam zamiar go utuczyć...nic na siłę, nie ??

dzisaij idziemy na ściagnięcie szwów...............mam nerwa,jak mała to zniesie,chociaż przy szyciu,tylko popłakiwała,ale sie nie rzucała..........oby i tym razem,tak było
powodzenia :tak:

Jeszcze nie, bo w sumie to jeszcze nie dostałam @ Jak tylko dostanę, to zamawiam :-)
ooooooo to może jednak przeczucie Brunetki sie spełniło...w sumie to uważam że Lilka o tyle się nie liczy w klasyfikacji ze była już w ciąży gdy rozmowa się toczyła (chodzi oczywiście o rozmowę na temat "która następna w ciąży")
 
czesc laski! ktora w ciazy?????:cool2::-p
ale tutaj jazdy sa!!!!:-D:-D:-D widzialyscie jak wygladaja ateny?:tak::tak: ironia losu ze trafilam na najwieksze sniegi w grecji od 10 lat!!!!!:szok::tak::-D troszke sie wkurzylam na poczatku bo chcialam miec tropiki a nie zime dookola, ale........ ale atmosfera jest zajebista! oni zanim spadl snieg cieszyli sie jak dzieci siedzace przed choinka i czekajace na swoja kolej zeby otworzyc prezent od mikolaja:-):-):-D:-D ogolne podekscytowanie:-D:-D
a juz widok tabunu ludzi nawalajacych sie sniezkami na srodku jednej z najwiekszych ulic aten w sobote o trzeciej w nocy...bezcenne:-D:tak::-):-D:-D
 
czesc laski! ktora w ciazy?????:cool2::-p
ale tutaj jazdy sa!!!!:-D:-D:-D widzialyscie jak wygladaja ateny?:tak::tak: ironia losu ze trafilam na najwieksze sniegi w grecji od 10 lat!!!!!:szok::tak::-D troszke sie wkurzylam na poczatku bo chcialam miec tropiki a nie zime dookola, ale........ ale atmosfera jest zajebista! oni zanim spadl snieg cieszyli sie jak dzieci siedzace przed choinka i czekajace na swoja kolej zeby otworzyc prezent od mikolaja:-):-):-D:-D ogolne podekscytowanie:-D:-D
a juz widok tabunu ludzi nawalajacych sie sniezkami na srodku jednej z najwiekszych ulic aten w sobote o trzeciej w nocy...bezcenne:-D:tak::-):-D:-D

hihihih poczytaj co sie tutaj działo w weekend ;-);-);-)

Trochę się zdziwisz ;-);-);-)

Fajnie, że humor dopisuje :-)
 
o ja pitole!!!!!!!!:szok::szok::szok::-):-):-)
przejrzalam chybcikiem dwie strony i...
Anikaa!, Lilka!
GRATULUJE
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:-)​
ale jazda!!! a ostatnio Gazelka narzekala ze4 sie nie staracie;-):-p
 
reklama
olivia zaśnieżona
Anika i Lilka zaciążona:tak:

co tu jeszcze
mi ładnie wyszły klaudi mufiny:tak:
Anika co teraz z tym szczepieniem
przyznaję że myslałam o tej za 300 z tego co pamiętam to Elfik prevenarem tym droższym chyba szczepiła
kiedyś już o tym rozmawiałyśmy ale ja w końcu spasowałam bałam się tej szczepionki:sorry2:no i nadal mam dylemat
 
Do góry