Lipcowe mamy

[brunetka]

brunetko to nieźle mały nastraszył

Oj nastraszył nastraszył

Wczoraj po raz pierwszy raz zjadła marchewkę. Taka już duża dziewczynka :-)

Ale fajnie, ale my tez jeszcze troche i marchewka pójdzie w ruch
Mały taki żarłok i łakomczuch, ze aż mnie zakakuje.Matiego na tym etapie trzeba było przkonywac do mleka.

Brunetka obawiam się, że te włosy muszą wypaść, z tego co wiem to podczas ciąży zachodzą zmiany w organiżmie i włosy które normalnie by wypadły nie wypadają,
chyba zauważyłaś podczas ciąży że włosy zrobiły się gęste

Tak ja o tym wiem, ale jak widze ile tego wypada, to chciałabym choć trochę spowolnic to wypadanie.
Mam odzywke Seboradin, ale taka śmierdząca, ze aż nie chce się jej uzywac.

 

[brunetka]

Mały zjadak się obudził.Zmykam!

 

[brunetka]

Jezscze tak nawiązując do tematu

a Gazelka i Brunetka juz po teście? bo tez słabo sie ostatnio czuły ;-)

Niania ja Ciebie o to samo zapytam w maju;-);-)

 

[hanti]

dzisaij idziemy na ściagnięcie szwów...............mam nerwa,jak mała to zniesie,chociaż przy szyciu,tylko popłakiwała,ale sie nie rzucała..........oby i tym razem,tak było

 

[hanti]

czas na kawę,ktoś się przyłaczy:-)

jestem dziś taka zmulona,że mózg mi nie działa,jak należy

 

[hanti]

ale tu dzisiaj puchy:-----(

to ja też sobie idę

 

[Klaudia]

Klaudia co intuicyjnie czuję że Ty nastepna

Do tego nie udały mi sie muffinki- Klaudia robiłam te cappucino i wyszły mi twarde jak kamień, dobre w smaku to przyznaje ale najpierw musimy każda dobre kilka minut moczyc w herbacie mam prośbe zerknij do przepisu czy składniki podałaś ok bo jesli tak to juz nie wiem co zle zrobiłam
apropo te moje muffinki mogą slużyc jako narzędzie zbrodni takie sa twarde

Kurcze Elfiku, sprawdziłam w przepisach i wszystko dobrze napisałam :-(A ile je piekłaś? W przepisie jest 30-40 minut, ale ja w sumie zawsze piekę 30 min. Może po prostu za długo były w piekarniku?! Kurna, ale mi głupio Ja mam zamiar je znowu dzisiaj zrobić :-)

Ps.Tak mi zaczęły wypadac włosy, ze już ma nerwa , ze wszędzie ich pełno.
Aż się boje ruszyć głową

U mnie po ciąży to była TRAGEDIA z wypadaniem włosów. Mam jasny dywan w salonie, więc przez ten okres musiałam odkurzać codziennie, bo na dywanie była regularnie warstwa moich włosów. A potem ta odrastająca grzywka.... wrrr.
Wydaje mi się, że na to nie ma sposobu, trzeba po prostu przetrwać.

Wczoraj po raz pierwszy raz zjadła marchewkę. Taka już duża dziewczynka :-)

No to gratulacje dla dużej dziewczynki!!!!!!!!!!!!!!

 

[Klaudia]

Rany, co tu się działo w weekend?????????

Liluś, gratulacje! Uważaj na siebie. Kurcze przydałby Ci się teraz ktoś do pomocy przy dziewczynkach, nie?

 

[Klaudia]

Tak jest. Damy radę :-)
Masz juz testy?

Jeszcze nie, bo w sumie to jeszcze nie dostałam @ Jak tylko dostanę, to zamawiam :-)

 

[nenius]

Cześć, witam poweekendowo

Anika na poprawę samopoczucia napiszę
coraz bliżej wiosna:-)
chociaż od wczoraj w poznaniu śnieg to i tak pocieszam się, że już niedługo będzie cieplej i więcej słonka dłuższe jasne dni :-)


ciekawe co z Nisią?

ostatnio pisałam że martynia spokojna
więc odwołuję
skacze po meblach odrazu myślę o Otylce
wczoraj tak skakała że spadła brzuszkiem o ramę łóżka
o 23 pojechaliśmy do lekarza bo zwijała się z bólu i napinała brzuszek

po godzinie było spokojnie dostała cosik przeciwbólowego
teraz obserwuję czy nie siusia na czerwono albo nie narzeka na brzuszek
wg zaleceń lekarza

jest ok więc pewnie już tak zostanie

ale dzisiaj dalej włazi tam gdzie nie powinna

nie poznaje dziecka

bidaczek mały - całe szczęście, że nic poważnego się nie stało

Hej kobitki
melduje ,że Nisia nadal goraczkuje , zaczyna kaszlec a do tego nadal ma ta paskudna wysypke :-( Mamy eurespal, rutinacea i czekamy co dalej z tego będzie .
Mam nadzieje,że tym razem bez antybiotyku

duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuużo zdróweczka dla Nisi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Anikaa - a skąd Ty masz suwaczek z 3cim miesiącem

gratulacje!!!!!!!!

Mati tez mnie przestarszył przedwczoraj.
Rano się obudził w super humorze, i dosłownie w ciągu 15 minut leżał na łózku jak nieprzytomny.Zaczął wymiotowac jakby sliną, pokasływac.Potem zwymiotował jeszcze herbatą i po jakiejś godzinie wszytko mu przeszło.Zjadł duże śniadanie.Podejrzewam, ze moze coś zjadł wcześniej , albo coś przykleiło sie mu do żolądka.Obserwowałam go cały dzien, ale wszytsko było ok.Całe szczęscie, ale tak się wystraszyłam, ze szok.

oj, dobrze, że tylko tak się to skończyło a stresu współczuję.

a ja podejrzewam ze niestety ale Klaudia nie bedzie nastepna
napewno kolejna ale nie nastepna

no jaja.....
Walentynkowy szok wieczorny......
narazie z tydzien dobry musze czekac na wizyte,bo tu przyjmuja od pn.-pt do 15,a Karol ostatnio ma wolne tylko soboty....
test pokazal zarabiscie tlustego plusa mialam podejrzenia bo zaczelam latac na kibel jak..w ciazy a jak poczulam zapach gulaszu to myslalam ze pawia puszcze ...

ogolnie nie dowierzam....jestem w szoku........i co tu duzo mowic......prawie zawal przezylam jak zobaczylam wynik testu

Lila, ja nie wierzę Gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Kasiu, mi tez sie wydaje, że dla dzieci powyżej dwóch lat szczepionka jest tańsza

a mi się wydaje, że jednak nie , tzn. jest możliwość zaszczepienia tańszą ale ta droższa podobno lepsza

U nas też panował rotawirus, ale dziecikai super sobie poradziły Wiktorii wszystko przeszło w ciągu 10 h, a Oliwierowi w 1,5 dnia, ale został mu brak apetytu i prawie nic nie je od tygodnia i ja znowu chodzę zestresowana, bo widzę że chudnie, a i tak należy do szczupłych dzieciaków

super, że tylko tak łagodnie. Życzę powrotu apetytu!

A my sobotę spędziliśmy na zakupach - mam nową spódnicę i korale x 4 . Wczoraj natomiast pojechaliśmy na 3 urodzinki. Fajnie było :-)