Lipcowe mamy

[kaśka k]

a gdzie emama?

Alka słońce niech Ci się tak w życiu układa żebyś mogła zawsze od rana wstać uśmiechnięta , zadowolona
spełnionawe wszystkim co tylko byś chciała
i żebyś nadal wyjątkowym podejściem do życia zarażała

 

[kaśka k]

ja tutaj sie produkuję, a naleśnik się obraził że go nie obracam i dupsko sobie przysmażył hihi


coś mi się jeszcze chce oprócz nalesników

 

[gazelaczek]

Aaaaale bym zjadla naleśnika

ostatnio to już taka głodna chodzę że ho-ho... bez sensu jest ta dieta mamy karmiącej... Ja caly czas wstrzymuje sie przed rzeczami niby "wzdymającymi" np. nie jem brokułów. A wczoraj kupowalam malej sloiczki i co zobaczylam? Brokuly są od 4go miesiąca Czyli Ona może a ja nie?

 

[Klaudia]

ooooooo to może jednak przeczucie Brunetki sie spełniło...w sumie to uważam że Lilka o tyle się nie liczy w klasyfikacji ze była już w ciąży gdy rozmowa się toczyła (chodzi oczywiście o rozmowę na temat "która następna w ciąży")

Chyba jednak nie, bo od godziny brzuch mnie boli jak na @ No ale jakby co, to dalej go nie ma :-)

przyznaję że myslałam o tej za 300 z tego co pamiętam to Elfik prevenarem tym droższym chyba szczepiła
kiedyś już o tym rozmawiałyśmy ale ja w końcu spasowałam bałam się tej szczepionkino i nadal mam dylemat

Ja też szczepiłam Prevenarem i nic Maciusiowi nie było.

ostatnio to już taka głodna chodzę że ho-ho... bez sensu jest ta dieta mamy karmiącej... Ja caly czas wstrzymuje sie przed rzeczami niby "wzdymającymi" np. nie jem brokułów. A wczoraj kupowalam malej sloiczki i co zobaczylam? Brokuly są od 4go miesiąca Czyli Ona może a ja nie?

Spytaj Wilka - on miał zajęcia z logiki, to może Ci to jakoś wytłumaczy :-)

Cześć Olivia. No ja na Twoim miejscu, to bym się na maksa wkurzyła tym śniegiem

 

[gazelaczek]

Spytaj Wilka - on miał zajęcia z logiki, to może Ci to jakoś wytłumaczy :-)

jeszcze trochę i Wilk sam będzie stał przed takimi dylematami ;-)

 

[kaśka k]

gazelaczku współczuję dietki

ale mnie dzisiaj nosi, roznosi sama nie wiem o co chodzi

troszkę mi podniósł ciśnienie telefon z przedszkola bo jacyś rodzice wydzwaniają i mówią że martynka miała pneumokoki że boją się dać dziecka do przedszkola i że ja niby wszystkich straszę itd...tylko ze ja ich nie znam

ogólnie powiedziałam o tym tylko dwóm sąsiadkom co też mają dzieci chore na zapalenie płuc
chodzą do tego samego przedszkola i widzimy się codziennie
ale ktoś kogoś nakręcił dodał swoje i bzdury opowiadają

a ja pytałam i w szpitalu lekarzy i w przychodni i byłam nawet prywatnie i wszyscy mi powiedzieli że nie muszę nic mówić w przedszkolu i że nie ma powodów do masowych badań zebrań itd...

a ja mimo to byłam i powiedziałam wychowawczyni żeby wiedzieli w razie niemca

a tu masz najlepiej nic nikomu nie mówić, ale uważałam że powinni wiedzieć

mimo wsio ja będę szczepić tym prevenarem i przed powrotem do przedszkola pójdę do lekarza po zaświadczenie że mała jest zdrowa

 

[gazelaczek]

 

[gazelaczek]

nikogo niet? od wczoraj od 18tej?

babeczki, wracajcie, nie zostawiajcie mnie tu samej

 

[nenius]

nikogo niet? od wczoraj od 18tej?

babeczki, wracajcie, nie zostawiajcie mnie tu samej

Don't worry - ja jestem :-)

Ale zajrzałam, nikogo nie było więc poszłam na inne wątki

 

[Joaska]

ja tutaj sie produkuję, a naleśnik się obraził że go nie obracam i dupsko sobie przysmażył hihi


coś mi się jeszcze chce oprócz nalesników

hehehe no to synchronicznie smazyłysmy nalesniki

nikogo niet? od wczoraj od 18tej?

babeczki, wracajcie, nie zostawiajcie mnie tu samej

hej hej Dorotko
jak tam Twoja wesoła gromadka?? jak nowa niania?

a ja dzisiaj wkońcu sama, goście pojechały i mam wreszcie spokój......
teraz kawa i poranny relaksik