reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

hello kobitki:-)

dzisiaj u nas było takie piękne słońce i myślę sobie........zrobię Wam fotę pokrytych śniegiem gór.........ale moje okna nie pozwoliły tego czynu dokonać:wściekła/y: wkurzyłam się i umyłam okno w pokoju i zmieniłam firanki i juz od razu lepiej się czuję:tak::tak::tak:

Jutro machnę okno u Damiana i w sypialni:sorry2:

no cóż,jak ma się takie pomysłowe dziecko,to proste sprzątanie zamienia się w strategicznie rozgrywaną bitwę:baffled::baffled::baffled:a najgorsze jest to,że co normalnie sprzątałam 2-3 godziny,dziś robię dwa dni:dry::no:
 
reklama
Elfik pomarańcze pachną,tylko bez goździków.....ale,jak dokupię to sobie dosypię do pomarańczy na kaloryferach:tak::tak::tak:
Elfik,a jęsli można zapytać,to gdzie kupiłaś taki fajowy domek z piernika???możesz mi na priva napisać;-)

Lila Dużo ZDRÓWKA:elvis::elvis::elvis:

Gazelko Jagódka na pewno teraz się poprawi i zaraz taką wagę złapie,że ledwo będziesz ją dźwigać:elvis::elvis::elvis:

Klaudia fajna sprawa z tyn origami,wpisałam sobie do ulubionych i coś spróbuję stworzyć:tak::happy2:a Damian na pewno,bo się zapalił:-p:happy2::sorry2:

Elen pokaż nam swoje serduszka;-):-):-):-)

Joasia widzę kochana,że słońce też na Ciebie podziałało,jak dopalacz:tak::-)

Ysia Dużo zdrowia:elvis::elvis::elvis:a co do zaliczeń dasz radę,trzymamy kciuki:tak::elvis:

E-mamo nie martw się,u mojego Damiana,taki okres niejadkowania też był kilka dobrych miesięcy........nie pamiętam dokładnie,ale trwało to bardzo długo.......później zaczął jeść z dnia na dzień i jeszcze był zapraszany,by inne dzieci przy nim jadły:-D
akcje z wrzaskiem,gryzieniem i kopaniem........mam na porządku dziennym..........nic nie można zrobić,trzeba dziecko ignorować
 
cześć laski,
elf - ale wypasiona ta chatka, kobieto, mi to jakby dali tylko te kolorowe przykleić to by już nic z tego nie zostało, więc dla mnie jesteś mistrzem świata!

Serdeczne życzenia dla wszystkich solenizantek - przede wszystkim zdrówka...

głowa mi pęka, migrena jak nic, chyba łyknę tego mega procha, najwyżej odlot do rana zalicze...

edka współczuje i to bardzo z niejadkiem - nasz Michaśko ostatnio je mniej, ale jak zgłodnieje to sam sie zgłasza "mama dzidzia am, am, am, am,am AM AM AM" :) więc się nie martwię, ale tesciowie to już ręce załąmują, teściowa chodzi za nim z łychą, meni mu zmienia, akcje kombinacje, zapisuje co do grama co zjadł, teść go waży, rączki mu maca " oj synusiu jaki Ty chudziutki :shocked2:" normalnie masakra. a na mój gust to za często mu pozwalali ciasteczka i czekoladkę łyknąć i młody ma teraz smaka na słodycze i żadnych tam obiadów jadł nie będzie. ale wiecie - co ja tam wiem....w końcu jestem tylko matką, a to babki sa expertami, co nie...?:p

nie no ide łyknąc...
 
Poszło... zobaczymy....

a ja w tym roku wyjątkowo podłapałam świąteczny klimat , moje motto brzmi:
BYLE DOŻYĆ DO ŚWIĄT....

o kupowaniu prezentów nawet nie marzę jeszcze...
 
idę moje rozkrzyczane dziecko połóżyć spać

chciałam tak jeszcze cichutko się pochwalić,że Otylka sama sika do nocnika i dzisiaj ani razu się nie posikała..........ale mam problem,bo nie potrafi zrobić kupy:baffled::dry::confused:
 
Czesc babeczki,
padam:-p
Napisze tylko ze Piotrek od wczoraj raczkuje i wazy 9,7 kg - jakies monstrum mi rosnie - najsmieszniejsze ze obiadki w niego wciskam:cool2:
Przepraszam, ze sie nie ustosunkuje do Waszych wypowiedzi, ale ledwo na oczy patrze.
Mania gdzie jestes:confused: Jak Ty to przetrwalas:confused::cool2::shocked2:
 
to i ja sie melduje choc nie wywolana zostalam :-p:happy2:
Lilka wywołana wywołana - dla przypomnienia :

Tusia, Ysia, Alka i inne nieobecne małpy meldowac sie czasami!!!!
Wiec zostałas do tych małp zaliczona :tak:;-):-p:-)
Zdrówka zycze!!

a wogole to mialam masakryczny sen dzisiaj...ze uciekalam z Milena przed... smiercia :sorry2::shocked2: a ona nas gonila i zabijala innych ludzi ''po drodze''za nami :baffled: porazka sen
O kurcze! Ja tez często mam takie sny, potem pól dnia dochodze do siebie :baffled:
Dziś byłam z Oliwierkiem na badaniu krwi, spodziewałam się darcia nie z tej ziemi, a on tylko trochę przy wkłuciu i potem jeszcze troszeczkę, zero wyrywania się, szarpania:szok::szok::szok:
dodam że krew leciała do 3 fiolek po kropelce
Weronika ostatnio to samo :tak: zero płaczu i grzeczne siedzenie na kolanach mamy :szok::szok::szok: szok!!
U nas Maciek z ciocią wczoraj robił łańcuch. I po sklejeniu dwóch oczek ciocia się pyta co to jest i Maciek mówi: "ósemka".
No to ciocia klei dalej i po czterech oczkach pyta co to i Maciek mówi "Audi".
No to ciocia klei dalej, narobiła duuuużo oczek i pyta się co to jest a Maciek mówi "dużo audi" :-):-):-)
A ciocia nie lubi, gdy się mówi, że jest inaczej niż jest, więc się pokłócili :-p
Hi hi leję :-D:-D:-D
 
Edytko oto co Weronika zjadła dzisiaj:
8 rano 180 ml mleka modyfikowanego
około 14stej zmuszona prawie siłą pól banana
20.00 180 ml mleka z jedną miarka kaszy
Wypiła jeszcze nie cała szklanke herbatki przez cały dzień
KONIEC
Moje dziecko je tak od zawsze z lepszymi albo gorszymi dniami
wszelkie nowe dania jesli juz próbuje to tylko po łyzeczce i koniec jedzenia
Sa dni w miesiącu ktore moge policzyc na palcach jednej ręki kiedy to zjada obiad albo kanapke na śniadanie- kolacji nie zjadła juz chyba z rok
Wiec uwierz mi ze Cie rozumiem i chociaz wiem ze sie denerwujesz to jednak nic Ci w tej sprawie innego nie doradze jak tylko cierpliwośc
 
reklama
Do góry