reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

mam pytanie- jak podajecie dzieciom syrop Eurespal? W jakich dawkach?
Weronika juz od niedzieli ma katar i teraz zaczyna kaszlec wiec chciałam jej zacząc podawac ten syrop bo inaczej znowu sie skończy antybiotykiem.
Tylko nie mam ulotki :no:
 
reklama
Tak w ogóle to podejrzewam ze to bedzie u nas związane z alergia i mysle ze moze od mleka krowiego.
Małą znowu obsypało na pupci i przedramionkach :-(
Odstawiłam krowie mleko i zobaczymy co sie będzie dalej działo.
 
mam pytanie- jak podajecie dzieciom syrop Eurespal? W jakich dawkach?
Weronika juz od niedzieli ma katar i teraz zaczyna kaszlec wiec chciałam jej zacząc podawac ten syrop bo inaczej znowu sie skończy antybiotykiem.
Tylko nie mam ulotki :no:

Elfik tak zalecają lekarze na ulotce:
Lek w postaci syropu zwykle podaje się:
*Dzieci do 2 roku życia: 2-4 łyżeczki na dobę (10-20 ml) w dawkach podzielonych – lek można podawać do butelki z pokarmem.
*Dzieci powyżej 2 roku życia: 2-4 łyżek stołowych (30-60 ml) w dawkach podzielonych na początku posiłku.
 
je też chyba pójdę po Eurespal do apteki,bo w nocy Otylka śpi(bez światów i charczeń) i w ogole nie kaszle,za to w dzien dusi się i ma katar........mam dosyć ręce mi opadają:-:)-:)-(
 
u mnie leje na całego,świata nie widać,tak mam mokre okna:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

a miałam ochotę do rossmana się wybrać,bo u nas dziś WIELKIE OTWARCIE:zawstydzona/y:
 
No dobra macie, ale strasznie niewyraźna, bo zrobiłam zdjęcie gazecie aparatem z tel. ;-) Znak rozpoznawczy- plaster na czole :-D

suuuuuuuper :tak::tak::tak:

skad ja to znam? :no:chyba musze wam troszke pomoc z tpsa.;-) za kazdym razem jak dzwonice na 9393 zapisujcie z kim rozmawiacie! wtedy sie bardziej przejmuja bo wiedza ze moga byc pociagnieci do odpowiedzialnosci potem. kazda sprawa w zasadzie ma jakis swoj nr ewidencyjny-tez pytajcie i zapisujcie. jak panowie mieli byc dzisiaj do 14, to o 14.05 dzwoni sie na 9393 i milym, cieplym glosem sklada skarge:tak::cool2: daja kolejny termin(zwykle na nastepny dzien). i od nowa. nie ma sensu zeby twoj szef jechal do blekitnego punktu i stal tam godzine w kolejce zeby nic nie zalatwic. szkoda nerwow.:tak::tak:
ja przerabialam infolinie i monterow z tpsa i z neostrady. mielismy taka sytuacje ze nie dzialal internet-cos ciagle przerywalo polaczenie. neostrada twierdzila ze u nich wszystko ok. i ze to musza byc kable. wiec dzwonilam na blekitna linie i mowilam ze chce montera, bo nie dziala internet. a oni ze internetem sie zajmuje neostrada, oni jako tpsa nie maja podstaw wyslac montera. wiec znow na neostrade a ci ze oni sie zajmuja a i owszem ale nie maja mozliwosci kabli sprawdzic bo to nalezy do monterow tpsa. i tak sie bujalam przez dwa dni! zaczelam wkoncu skargi skladac i byc hiperupierdliwa. udalo mi sie umowic spotkanie to mi zrobili taki sam numer jak wam-nie przyszli! poleciala kolejna skarga i kolejna. skonczylo sie na tym ze przy minus 20 mrozu panowie pomykali jak balerinki po drabinach i sprawdzali kabelki.:-) okazalo sie ze na slupie jakis palant 10 lat temu popodpinal wszystkie kolorowe kable razem i wszystkie biale razem.:no: to juz ja wiem ze to powinno byc parami:no:

wiem ze u was sytuacja jest niewesola jak wam firma prawie ze stanela ale z tpsa inaczej nie da rady. trzeba byc nadprzecietnie upierdliwym i jedzowatym.

Ha! To ja Ci na to z przyjemnością oświadczę, że przyszli tralala :-) o 14:05. Oczywiście bez problemów sie nie obyło bo nie mogli znaleźć jakiejś skrzynki...o 16 okazało się, że jest gdzieś w garażu na suficie :szok:. No ale w każdym razie telefon i fax już działają :-). Jeszcze tylko internet i możemy zaczynać pracę w nowym biurze. Tylko do kiedy to potrwa :confused:

dziekuje kochana!!

ja tez sie bardzo ciesze ze od nastepnego tygodnia wracam do pracy!!!:-p:-p:-p:-p

OOOOO więc się udało? Super, gratuluję z całego serducha!!!!!!!!!!!!

hejooo :cool2::cool2::cool2:
Mikołaj był oooo taki :-)

świetne zdjęcia :tak: a z Nisi bardzo dzielna dziewczynka :tak::tak::tak:

a ku ku :cool::cool2:
nie chce nic mówić ale tak po cichutku powiem szeptem tak tylko że chyba wracam do żywych !!!!!!!!!!!!!!!! :D
mam neta u siebie i jeśli siły mi na to pozwolą i czas (bo dopiero uporałyśmy się z allegro) będę zaglądała częściej :) ................chyba że antenka od netu nawali

ale się cieszę :D

my też, my też :-)

a tak co jeszcze ?
znowu jesteśmy chorzy (albo w zasadzie cały czas bo chorujemy od września)
tymi antybiotyk wybrał i lipa znowu kaszle strasznie mnie dusi od kaszlu gardło boli blee mam już tego dosyć !!! kiedy się to skończy ? :/

uuuuuuuuuu, dużo zdróweczka życzę!!!

1. wczoraj Wam nie napisałam ,jakie to moje kochane dziecię ma pomysły...........robiłam herbatę w kuchni dla Otylci,a ona otworzyła sobie okno i wyszła przez nie,siadła na parapecie i krzyczy do mnie Mamusiu oglądam siamochody

gały mi wyszły o tak:szok::szok::szok:,dobrze,że parapet jest nad balkonem i jedną ręka Otylia trzymała się klamki od mniejszego okna.........wiecie co ręce mi czasem opadają na pomysły mojej pocieszki

2. a i zjadła 1/3 czekolady Damiana,bo ja matka nie wpadłam na to,że Otylka po położeniu spać wylezie z łóżeczka i wyciągnie sobie słodycze schowane pod moją kołdrą,a czekające tam na głęboki sen dzieci,by trafiły do ich mikołajowych skarpet,a ja myśląc,że Otylka śpi weszłam do sypialni,a tam moje maleństwo micha uśmiechnięta:-Di cała w czekoladzie.........łosiek sikał,jak mu to opowiadałam

1. :szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok: musicie koniecznie jakoś zabezpieczyć przed nią okna, nie wiem klamki powyjmować czy co?
2. :-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)

To ja też a ku ku;-):-)Dziś po raz pierwszy sama z dwójeczką na placu boju.
Mati z katarem:-(, Kuba też ciut kicha:-(, a mnie boli gardło:-(.
Jak narazie sytaucja opanowana:tak:, nawet ma czas aby tu na sekundkę zajrzec.:tak:
Trzymac kciuki:tak:.

Trzymam :tak: Dasz radę :tak::tak::tak:
 
reklama
Do góry