oliviaa
Fanka BB :)
tak mi sie wlasnie wydawalo ze jakas wazna persone pominelam Elenka, sorrki ze mi umknelas podczas wyliczania, ale na codzien to mi tu ciebie bardzo brakuje!Oliviaa a umknął Ci ktoś............nasza kochana Elenka,ale bidulka ma bardzo dużo pracy
E-mamo właśnie,co tam u Ciebie kochana.........odezwij się
skad ja to znam? chyba musze wam troszke pomoc z tpsa.;-) za kazdym razem jak dzwonice na 9393 zapisujcie z kim rozmawiacie! wtedy sie bardziej przejmuja bo wiedza ze moga byc pociagnieci do odpowiedzialnosci potem. kazda sprawa w zasadzie ma jakis swoj nr ewidencyjny-tez pytajcie i zapisujcie. jak panowie mieli byc dzisiaj do 14, to o 14.05 dzwoni sie na 9393 i milym, cieplym glosem sklada skarge daja kolejny termin(zwykle na nastepny dzien). i od nowa. nie ma sensu zeby twoj szef jechal do blekitnego punktu i stal tam godzine w kolejce zeby nic nie zalatwic. szkoda nerwow.M od 12 czeka w nowym biurze na gości z TP, którzy mieli podłączać te telefony. Mieli być dzisiaj między 12 a 14. O 13 zadzwonił na 9393 i powiedzieli mu, że mają wpisane, że ekipa przyjdzie 8-go. Akurat , już ja widzę jak przyjdą w sobotę . Powiedział, że czeka do 14 i jedzie zrobić awanturę, postraszyć sądem albo kogoś pobić ;-);-);-)
A tak poważnie to jest po prostu tragedia. Całe szczęście, że mamy dostęp do służbowych kont w domu i komórki bo inaczej to firma by stanęła. Ja nie wiem co oni sobie myślą . A za nowe biuro trzeba przecież płacić, mimo że nie mamy możliwości go użytkować.......
ja przerabialam infolinie i monterow z tpsa i z neostrady. mielismy taka sytuacje ze nie dzialal internet-cos ciagle przerywalo polaczenie. neostrada twierdzila ze u nich wszystko ok. i ze to musza byc kable. wiec dzwonilam na blekitna linie i mowilam ze chce montera, bo nie dziala internet. a oni ze internetem sie zajmuje neostrada, oni jako tpsa nie maja podstaw wyslac montera. wiec znow na neostrade a ci ze oni sie zajmuja a i owszem ale nie maja mozliwosci kabli sprawdzic bo to nalezy do monterow tpsa. i tak sie bujalam przez dwa dni! zaczelam wkoncu skargi skladac i byc hiperupierdliwa. udalo mi sie umowic spotkanie to mi zrobili taki sam numer jak wam-nie przyszli! poleciala kolejna skarga i kolejna. skonczylo sie na tym ze przy minus 20 mrozu panowie pomykali jak balerinki po drabinach i sprawdzali kabelki.:-) okazalo sie ze na slupie jakis palant 10 lat temu popodpinal wszystkie kolorowe kable razem i wszystkie biale razem. to juz ja wiem ze to powinno byc parami
wiem ze u was sytuacja jest niewesola jak wam firma prawie ze stanela ale z tpsa inaczej nie da rady. trzeba byc nadprzecietnie upierdliwym i jedzowatym.