reklama
Joaska
Lipcowe mamy '05
hej południowo.......
padam na pyszczek a dopiero posprzątałam jedna trzecia mieszkania
boli mnie ząb a do dentysty za półtora tyg.
ide po jaka herbacine i odpoczne chwilke
a co do zapachow moje ulubione to Mexxx Woman i Puma Woman i ostatnio Calvin Klein Euphoria dla babeczek jak i dla mezczyzn, łos sie nia oblewa wiec dobrze mi sie kojazy
padam na pyszczek a dopiero posprzątałam jedna trzecia mieszkania
boli mnie ząb a do dentysty za półtora tyg.
ide po jaka herbacine i odpoczne chwilke
a co do zapachow moje ulubione to Mexxx Woman i Puma Woman i ostatnio Calvin Klein Euphoria dla babeczek jak i dla mezczyzn, łos sie nia oblewa wiec dobrze mi sie kojazy
kaśka k
Fanka BB :)
ja używam ostatnio lacosta srebrny taki lajcikowy bardzo go lubię
i mam chanel allure ale lubię ten zapach na drugi dzień
czasami wieczorem popsikam na szal i rano bardzo mi się podoba
generalnie na zimę lubię używać cięższe i słodsze perfuma
i mam chanel allure ale lubię ten zapach na drugi dzień
czasami wieczorem popsikam na szal i rano bardzo mi się podoba
generalnie na zimę lubię używać cięższe i słodsze perfuma
kaśka k
Fanka BB :)
oj ja też pamiętam jak Maksio się biedny ........dobrze że tak to się wszystko skończyło
teraz czekamy na zielonego przypominam o 20 schrekkk
teraz czekamy na zielonego przypominam o 20 schrekkk
kaśka k
Fanka BB :)
A ja kupiłam dzisiaj 10 aut, garaż i autostradę... Zaszalejemy
ale czadosko
chyba wpadniemy do Was;-)
Martuska
Fanka Lipcowa mama 05'
- Dołączył(a)
- 18 Maj 2005
- Postów
- 3 338
Hej Laski
Dzieki Wam za wszystkie gratulacje. Asiu rozumiem Twoj smutek, ja tak dlugo szukalam i czekalam i jak wreszcie zdalam sie na Tego u Gory to praca niespodziewanie sie pojawila.
Dzieki tez za zyczenia zdrowia Nenius (chyba dobrze pamietam) nadal nie czuje sie zdrowa.
Napewno ta milosc do dzieci z czasem jest jednakowa i bezwarunkowa, niestey czasem mi sie wydaje, ze przy trojce dzieci w malym odstepie to srodkowe jest najbardziej zaniedbane, a najmlodsze najbardziej rozpieszczane Satrsze ma najgorzej- ja bylam najstarsza i mialam dwoch mlodszych braci i naprawde bylo ciekawie
Gazelko ja mialam dokladnie tak jak ty z tym smutkiem po urodzeniu Alusia i to przez dlugi czas. Tak starsznie bylo mi smutno jak Slawek wychodzil do pracy i juz na godzine przed wyjsciem mialam placz na koncu nosa.
Trzymaj sie dzielnie z Jagodka i Maciusiem i organizuj jak najwiecej czasu dla siebei i R.
Co do zapachow to ja jak Asia i wiekszosc Was jestem baaardzo na nie wrazliwa. Przepadam za zapachem mojego dziecka i Slawka. W Slawka moge sie wwachiwac ile tchu i sam jego zapach mnie podnieca Lubie jego naturalny zapach (ja taka troche naturalistka) i zapach skory wyperfumowanej.
Uzywal Issey Miyake tych w szafirowym flakonie, a obecnie Giorgio Armani.
Ja jestem wierana od trzech lat Dolce&Gabbana Light Blue. Jakos ten zapach przylgnal do mnie ale moze czas na zmiane?
Dzieki Wam za wszystkie gratulacje. Asiu rozumiem Twoj smutek, ja tak dlugo szukalam i czekalam i jak wreszcie zdalam sie na Tego u Gory to praca niespodziewanie sie pojawila.
Dzieki tez za zyczenia zdrowia Nenius (chyba dobrze pamietam) nadal nie czuje sie zdrowa.
mamo Julci, mi się wydaje, że posiadanie dzieci w ogóle rozwija emocjonalnie. Jak dla mnie to odkąd są dzieci, wiele się też zmieniło w moich relacjach z mężem . Mam do Niego więcej czułości i przywiązania. I czasem mam ochotę zupelnie przykleić się do R i nie odrywać, aż mi szkoda gdy rano wychodzi do pracy. Potem czuję się bardzo samotna.
Zmykam na spacerek, na razie
Napewno ta milosc do dzieci z czasem jest jednakowa i bezwarunkowa, niestey czasem mi sie wydaje, ze przy trojce dzieci w malym odstepie to srodkowe jest najbardziej zaniedbane, a najmlodsze najbardziej rozpieszczane Satrsze ma najgorzej- ja bylam najstarsza i mialam dwoch mlodszych braci i naprawde bylo ciekawie
Gazelko ja mialam dokladnie tak jak ty z tym smutkiem po urodzeniu Alusia i to przez dlugi czas. Tak starsznie bylo mi smutno jak Slawek wychodzil do pracy i juz na godzine przed wyjsciem mialam placz na koncu nosa.
Trzymaj sie dzielnie z Jagodka i Maciusiem i organizuj jak najwiecej czasu dla siebei i R.
O tak, nie pachna ale ja myslalam, ze tylko w Angliiale rozkrecilam temat! a zauwazylyscie ze teraz pieczarki nie pachna? moj wujek mial kiedys hodowle i ja pamietam taki fajny zapach zupy pieczarkowej. a teraz taka tektura a nie pieczarka.
Co do zapachow to ja jak Asia i wiekszosc Was jestem baaardzo na nie wrazliwa. Przepadam za zapachem mojego dziecka i Slawka. W Slawka moge sie wwachiwac ile tchu i sam jego zapach mnie podnieca Lubie jego naturalny zapach (ja taka troche naturalistka) i zapach skory wyperfumowanej.
Uzywal Issey Miyake tych w szafirowym flakonie, a obecnie Giorgio Armani.
Ja jestem wierana od trzech lat Dolce&Gabbana Light Blue. Jakos ten zapach przylgnal do mnie ale moze czas na zmiane?
Martuska
Fanka Lipcowa mama 05'
- Dołączył(a)
- 18 Maj 2005
- Postów
- 3 338
Olivio, bo musze Ci odpisac
Ja tez wodniczka tak na wstepie;-) Jestes mloda, utalentowana, masz cele w zyciu, a to jest naprawde wazne. Ksiaze z bajki zjawi sie napewno wczesniej lub pozniej. Wiem, ze to wydaje sie takim pustym gadaniem, ale musisz uwierzyc, ze to co dzieje sie teraz jest dla Ciebie widocznie najlepsze i nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo!
Jestes teraz sama, realizuj sie, skoncz studia, ciesz sie ta swoboda, sproboj mimo wszystko dac mamie wiele ciepla od siebie, nie liczac na zaden rewanz z jej strony, tak, zebys nie czula sie wykorzystana potem. Powiem Ci, ze moje relacje z mama byly naprawde nieciekawe, kiedy mieszkalam w domu. Wydawalo mi sie, ze ciagle rywalizujemy ze soba, nigdy nie bylo miedzy nami jakiejs wiezi przyjazni, wolalam rozmawiac z tata, wydawalo mi sie, ze mama bardziej kocha moich braci, byla wiecznie nieszczesliwa, zasiedziana w domu, nie miala zadnych odskoczni, bo ich nie chciala. Kochaja sie z moim tata, ale mama miala problemy sama ze soba. Nie raz myslalam sobie, ze nie chce juz siedziec z nia w domu, ze wreszcie oddychne jak sie wyprowadze. Kiedy wyszlam za maz i zaszlam w ciaze wszystko sie zminilo, moje kontakty z mama sa naprawde wspaniale. Kocham ja tak bardzo, nie raz ryczalysmy prze telefon i mi sie za nia tak staaasznie tesknilo i teskni, ale pierwsze dwa lata byly bardzo ciezkie. Nie raz przepraszalysmy sie wzajemnie za te wszystkie niedociagniecia z przeszlosci.
Mama jaka by nie byla to kocha Cie calym sercem, nie umie sie pogodzic z tym, ze moglabys sie wyprowadzic. Jednak przeciez jak pojedziesz to to zaakceptuje, bo jestes dorosla.
Zycze Ci Olivio duuuzo spokoju i wiary w to, ze wszystko Ci sie pouklada. Always look on the bright side of life
Trzymam za Ciebie!
Jezeli uwazasz, ze wyjazd jest najlepszy dla Ciebie to wyjedz, zawsze mozesz wrocic;-)
Ja tesknie za Polska baardzo, a chyba moge byc troche obiektywna tez, bo siedze tu juz 3 lata. Teskni mi sie, choc wiele rzeczy tutaj jest lepszych niz w PL, prostszych, latwiejszych. Nigdy jednak nie bede sie tu czula jak u siebie;-)
Ja tez wodniczka tak na wstepie;-) Jestes mloda, utalentowana, masz cele w zyciu, a to jest naprawde wazne. Ksiaze z bajki zjawi sie napewno wczesniej lub pozniej. Wiem, ze to wydaje sie takim pustym gadaniem, ale musisz uwierzyc, ze to co dzieje sie teraz jest dla Ciebie widocznie najlepsze i nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo!
Jestes teraz sama, realizuj sie, skoncz studia, ciesz sie ta swoboda, sproboj mimo wszystko dac mamie wiele ciepla od siebie, nie liczac na zaden rewanz z jej strony, tak, zebys nie czula sie wykorzystana potem. Powiem Ci, ze moje relacje z mama byly naprawde nieciekawe, kiedy mieszkalam w domu. Wydawalo mi sie, ze ciagle rywalizujemy ze soba, nigdy nie bylo miedzy nami jakiejs wiezi przyjazni, wolalam rozmawiac z tata, wydawalo mi sie, ze mama bardziej kocha moich braci, byla wiecznie nieszczesliwa, zasiedziana w domu, nie miala zadnych odskoczni, bo ich nie chciala. Kochaja sie z moim tata, ale mama miala problemy sama ze soba. Nie raz myslalam sobie, ze nie chce juz siedziec z nia w domu, ze wreszcie oddychne jak sie wyprowadze. Kiedy wyszlam za maz i zaszlam w ciaze wszystko sie zminilo, moje kontakty z mama sa naprawde wspaniale. Kocham ja tak bardzo, nie raz ryczalysmy prze telefon i mi sie za nia tak staaasznie tesknilo i teskni, ale pierwsze dwa lata byly bardzo ciezkie. Nie raz przepraszalysmy sie wzajemnie za te wszystkie niedociagniecia z przeszlosci.
Mama jaka by nie byla to kocha Cie calym sercem, nie umie sie pogodzic z tym, ze moglabys sie wyprowadzic. Jednak przeciez jak pojedziesz to to zaakceptuje, bo jestes dorosla.
Zycze Ci Olivio duuuzo spokoju i wiary w to, ze wszystko Ci sie pouklada. Always look on the bright side of life
Trzymam za Ciebie!
Jezeli uwazasz, ze wyjazd jest najlepszy dla Ciebie to wyjedz, zawsze mozesz wrocic;-)
Ja tesknie za Polska baardzo, a chyba moge byc troche obiektywna tez, bo siedze tu juz 3 lata. Teskni mi sie, choc wiele rzeczy tutaj jest lepszych niz w PL, prostszych, latwiejszych. Nigdy jednak nie bede sie tu czula jak u siebie;-)
DASARIA
lipcowe mamy '05
- Dołączył(a)
- 3 Grudzień 2005
- Postów
- 3 936
Witam!
Zapchów ciąg dalszy i tak jak alka uwielbim zapach po burzy i zapach piekarni
A perfumu to Prada i Givenchy Organza Indecence( ale te już nie wychodzą tylko miniaturki)
hejooooooooooooooooo :-):-):-)
dawno mnie tu nie było, ale wiem że wybaczycie
sprzątam (zgadnijcie gdzie hihihihiihi) już od 2 tygodni hiihihihih
a teraz coś na temat: perfumy które uwielbiam: OPIUM YvssantLaurent,
wszystko mi generalnie pachnie w Pl hihih, uwielbiam zapach nowych rzeczy, zapach książek (hehehe ten klej chyba, nawącham się nawącham i od razu świat piękniejszy), kawy, wanilii, konwalii, przepoconych stópek Darii (zboczona????), nienawidze zapachu (smrodu hihih) wilgoci, kurzu, generalnie brudu, moczu
itp.
hehehe to ja chyba lepiej pójdę sprzątac, bo temat i się bardzo spodobał hihih
aaaaaaaaaaaaaaaa jeszcze jedno pedantką nie jestem, sprzątac nienawidzę, ale brud mnie wkurza
reklama
Joaska
Lipcowe mamy '05
hej sobotnio :-):-)
leniu****emy sobie własnie rodzinnie
i kawkujemy
chyba nie mam innego wyjscia jak zaufac przeznaczeniu i Opatrzności.....
a dasa sie pojawiła, Ty małpiatko jedna, nawet sie nie chwalisz ze juz po przeprowadzce???? minus
leniu****emy sobie własnie rodzinnie
i kawkujemy
Hej Laski
. Asiu rozumiem Twoj smutek, ja tak dlugo szukalam i czekalam i jak wreszcie zdalam sie na Tego u Gory to praca niespodziewanie sie pojawila.
chyba nie mam innego wyjscia jak zaufac przeznaczeniu i Opatrzności.....
a dasa sie pojawiła, Ty małpiatko jedna, nawet sie nie chwalisz ze juz po przeprowadzce???? minus
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: