reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

reklama
Może się narażę, ale moim zdaniem przekłuwanie rocznym dzieciom uszu, to głupota. Przeciez to jest niebezpieczne. Zahaczy się taki kolczyk w zabawie, albo cuś. A przecież potem całe życie na to jest.


E tam, od razu niebezpieczne. Gdyby tak było PIS na pewno by tego zakazał :-D
 
E tam, od razu niebezpieczne. Gdyby tak było PIS na pewno by tego zakazał :-D
Hihi :-D:-D

Ja tam wolę dmuchać na zimne. Jedno wiem - ja swojej córeczce uszu nie przebiję. :-) Jak będzie duża, to niech sobie robi dziurki w różnych miejscach :-)

Ale tak jak Asia napisała, to wola rodzica i niech każdy robi jak uważa :tak:
 
Hihi :-D:-D

Ja tam wolę dmuchać na zimne. Jedno wiem - ja swojej córeczce uszu nie przebiję. :-) Jak będzie duża, to niech sobie robi dziurki w różnych miejscach :-)

Nooo, jak wyrośnie na taką lasię, co sobie dziurki w różnych miejscach robi, to dopiero może być niebezpieczne :-p;-):ninja2:
 
Może się narażę, ale moim zdaniem przekłuwanie rocznym dzieciom uszu, to głupota. Przeciez to jest niebezpieczne. Zahaczy się taki kolczyk w zabawie, albo cuś. A przecież potem całe życie na to jest.
szwgaierka dwóm córeczkom przebijała uszy gdy miały roczek,i miały kolczyki na wkrętkach, na szczęście wszystko jest oki, nie zachaczyły, ucho nie urwane;-)
mnie narazie ten problem omija, bo przebijanie uszu dawidkowi nie wchodzi w rachubę:-p;-):-D
 
witam, to bedzie dluuuugi post:-)
To jest nas juz dwie a raczej trzy :-)

Dziewczyny to teraz Lipcowki swieca takimi pustkami z wieczora????:-(
nie tylko swieca tymi pustkami ale nawet blyszcza!
Elen a czy ten link secretny to nie jest z filmu. a wlasciwie takiego programu o odkrywaniu tajemnicy. ma cie to nakrecic pozytywnie i dodac wiary w siebie. :confused:

No więc tak:

Z opisu Gazelki : Jagódka jest cudowna, mruczy jak kotek. Jest sliczna i juz po głosie słychać, ze to dziewuszka ( co mnie wzruszyło najbardziej:sorry2:). szpital cudowny a Gazelka w rewelacyjnej formie, duzo lepszej niz przy Maciusiu.

Prawdopodobnie zobaczymy sie dziś po południu wiec moze cykne dziewczynom pare fotek i Wam pokazę.

Houk:cool:
ahhh:-):-) jak tak wczoraj chodzilam po centrum warszawy wczoraj to ciagle mi po glowie krazyla mysl ze jakies 2 km dalej Gazelka rodzi Jagodke:-)
NiaNia jak juz napisalas to sprobuj teraz nie odwiedzic Dorotki i nie wkleic zdjec. dziewczyny lincz uskutecznia;-)

My wczoraj bylismy u szwagra zobaczyć na mała Nadię, która ma juz 2 tygodnie, jest słodka i non stop spi. Bylismy tam wczoraj prawie 5 godzin a ona nawet się nie obudziła:szok: jak na nia patrzyłam, to az mi sie zachciało takiej małej kruszynki:ninja2::ninja2:łoś oczywiście tez walił jakimis tekstami, że najwyzszy czas pomyslec o drugim bobasie, ale pewnie temu, że był pod wpływem % :laugh2::laugh2::dull:
wieczorkiem wkleje jakies fotki nadii, a to wogóle , bedziemy rodzicami chrzestnymi i pojawia sie problem............co kupić:confused::confused:
stary problem. ubranko i cos zlotego?

A teraz drugi poemat na temat... Alusia :tak::tak::tak: Martusia masz cudo synka, wczoraj sie w nim zakochałam na zabój jak zobaczyłam ta fotke w podpisie :tak::tak::tak: Te oczka ahhh mądre, poważne spojrzenie .Cudny!!
oj cudny cudny!:-):tak:

Ja mając półtora roczku też pomykałam już w kolczykach. Ale to była konieczność, bo miałam króciutkie włosy i ponoć mylono mnie z chłopcem :eek::sorry2:
a nie mogla ci mama spodnicy zalozyc zeby rozwiac watpliwosci? albo chociaz korale?;-) ja tam nic nie mam do kolczykow u niemowlakow. corcia kuzyna juz miala kolczyki zanim 5 miesiecy skonczyla. zadnych wypadkow nie odnotowano a ma obecnie 9miesiecy:tak:

Niana, ja się powtórzę...do trzech razy sztuka:-p
a zreszta kto wie...może Marcel jednak okarze sie Gabrysią:cool2:
z gory przepraszam NiaNiu ale moi rodzice do trzech razy celowali w chlopaka. no i jest. ma juz 20 lat i sie nazywa sylwia:-D:-D:-D a dziadkowie tez przez to przechodzili. celowali tzry razy w zosie. ani andrzej ani marek ani leszek zosia nie zostal:-D
W sobotę byłam na kawie z przyjaciółką i z otwartymi ustami oglądałam zdjęcia z jej wakacji na Zakinthos i musze powiedzieć, ze tam chętnie bym sie wybrała :tak::tak::tak: ale w najblizszym czasie Julia zażyczyła sobie

Aniu, my też wybieramy se na chrzest ale nie jako chrzestni tylko zwykli goście :-) i też zastanawiam sie jaki prezent wręczyć rodzicom Konrada :zawstydzona/y:
o ja cie krece!!! zakinthos!!!!!!! :szok::szok::-):szok::-):szok::-):-):-) ah, ah, oh, no kurcze....

Elen wybierz kwote wejdz do sklepu z zabawkami i wybierz jedna. podoba sie plan?;-)

Asia, poczytałam sobie o tym ICE i zastanawiałam się, żeby wpisac to sobie do telefonu, tylko mam jedno pytanie i z góry przepraszam, jeśli zabrzmi idiotycznie :sorry2: Załózmy że chcę pod nazwą ICE wpisać w książkę telefoniczną (bo tam się to wpisuje, tak?) numer do mojego łosia. Ale mam go też pod inną nazwą, bo nie chcę żeby mi się wyświetlało ICE jak będzie dzwonić ;-). Ale teraz, mając ten sam numer pod dwoma nazwami, która z nich będzie mi się wyświetlać? :dull:

to mo gwozdzia zabiłas, nie mam pojecia jak to jest z podwójnym numerem w komorce.......
moze jakis inny numer trzeba wpisac, moze rodzice......sama nie wiem,
albo moze koło "nazwy" łosia wpisz ICE w nawiasie, moze to bie bedzie Ci przeszkadzac.........
ja narazie wpisałam numer domowy........
ja ten problem rozwiazalam!
a wiec Iwon. jesli wpiszesz ten sam nr dwa razy w ksiazce to gdy los zadzwoni telefon zglupieje i wyswietli tylko nr bez opisu. ale mozesz uniknac tego. wystarczy ze jeden nr poprzedzisz +48, a drugi nie. sprawdz potem ktory ci sie wyswietla jak dzwoni los(najprawdopodobniej bedzie to nr z +48. wtedy wpisz sobie ICE bez kierunkowego do polski. bedzie go latwo znalezc)
co do drugiej opcji wpisywania ICE w nawiasie obok imienia losia to na moje oko nie zda egzaminu. powinno sie wpisac przed. o tak: "ICE los" w razie wypadku sanitariusz nie wie ja ma na imie twoj los wiec raczej nie bedzie stal i przegladal twoja ksiazke zeby trafic na "Los (ICE)" ja wpisalam "ICE Renata" to chyba najsensowniejsze.
 
reklama
Oliviaa rozwalił mnie tekst "ICE łoś" :-D:-D:-D
A tak poważnie, myślę, że faktycznie można popróbowac z tym kierunkowym +48. Sprawdzę to :-)

A spódnice mi mama ubierała, tylko że byłam łobuzem i w portkach też często biegałam ;-)
 
Do góry